Na tropie złodzieja psów recenzja

Psi biznes

Autor: @asiaczytasia ·2 minuty
2020-12-23
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Drodzy posiadacze psów, jak trafił do was was pupil? Czy skradł wam serce od pierwszego spojrzenia i pod wpływem impulsu przygarnęliście go? A może długo planowaliście zakup, czytając o rożnych rasach i sprawdzając hodowców? Książka „Na tropie złodzieja psów” pokazuje jedną z nielegalnych praktyk związanych z handlem zwierzętami.

Fabuła
Jedenastoletni Kornel jest dumnym właścicielem mastifa angielskiego. Pewnego dnia pies znika. Na trawniku pozostają niedojedzone resztki kiełbasy. Skąd ona się tam wzięła? Dlaczego Brzydal, straszny łasuch, nie zjadł jej do końca? Czy ktoś majstrował przy furtce? Sprawa wygląda podejrzanie. Chłopiec z pomocą Julii, szkolnej cheerleaderki, Deli, nieco ekscentrycznej córki artystów i jej wuja weterynarza próbuje dowiedzieć się gdzie podział się jego pies. Okazuje się, że Brzydal to nie jedyny pies, który zaginął w tym czasie w Grodzisku.

Kryminał dla dzieci
Książka ma charakter kryminału. Bohaterowie wskazówka po wskazówce rozwiązują sprawę zaginionego psa. Kornel i jego koleżanki wykazali się niezwykle analitycznymi umysłami. Jest taki moment w tej historii, kiedy wydaje się, że śledztwo utknęło. Do sprawdzenia była ogromna ilość opcji i pomyślałam sobie: nie ma możliwości, aby dzieciaki złapały trop. One jednak wymieniły się pomysłami – swoją drogą bardzo oczywistymi – i zagięły mnie oraz policjantów z powieści.

Bohaterowie
Bardzo podoba mi się, że Justyna Balcewicz obdarowała trzy główne postacie swojej powieści różnymi charakterami. Dzięki temu jest barwnie, każdy wnosi coś do śledztwa, a młodzi czytelnicy łatwo znajdą bohatera, do którego zapałają sympatią.

Przyjrzyjmy się tej trójce:

Kornel właśnie zamieszkał Grodzisku. Przeraża go perspektywa pójścia do nowej szkoły. Jest to drobny chłopiec noszący okulary, do tego bardzo inteligentny. Szybko dostaje łatkę kujona.

Julia to pewna siebie, wysportowana i wygadana dziewczyna. Gwiazda szkolnej drużyny siatkówki i cheerleaderka. Wiej jak wykorzystać swój urok, aby zdobyć potrzebne informacje.

Dela – a właściwie Delfina – to córka artystów. Uchodzi za dziwaczkę, ale nie przejmuje się tym. Jest odważna i bezpośrednia, a przy tym bardzo pomysłowa.

To trio połączyła sprawa złodzieja psów, dając zalążki pod niezwykłą przyjaźń.

Podsumowanie
Kiedy byłam dzieckiem, uwielbiałam czytać kryminały. Podobała mi się szybka akcja, tajemnica i dreszczyk emocji. Justyna Balcewicz powiązała rabunkowy wątek z ważnym tematem, jakim jest odpowiedzialne kupowanie bądź adoptowanie czworonogów, i dorzuciła do niego co nieco o przyjaźni i tolerancji. Jej książka to mądra rozrywka.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Na tropie złodzieja psów
Na tropie złodzieja psów
Justyna Balcewicz
9.3/10

Kornel ma jedenaście lat, wielkie okulary, łatkę kujona i... największego na świecie psa. Brzydal, olbrzymi mastif angielski, to jego najlepszy przyjaciel. Zwłaszcza teraz, gdy po przeprowadzce chłop...

Komentarze
Na tropie złodzieja psów
Na tropie złodzieja psów
Justyna Balcewicz
9.3/10
Kornel ma jedenaście lat, wielkie okulary, łatkę kujona i... największego na świecie psa. Brzydal, olbrzymi mastif angielski, to jego najlepszy przyjaciel. Zwłaszcza teraz, gdy po przeprowadzce chłop...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Na tropie złodzieja psówto kolejna fantastyczna książką dla dzieci wydana pod skrzydłami Wydawnictwa Skrzat.Przygody Kornela i jego przyjaciół zapraszają czytelnika do wspólnego śledztwa i rozbudzają...

@Patriseria @Patriseria

Pamiętacie swoje pierwsze przygody z książkami? Pamiętam kiedy to w 97 roku byłam w bibliotece szkolnej po raz pierwszy. Maleńkie pomieszczenie z biurkiem pani Bibliotekarki i stolik z czterema krzes...

@Rozchelstana_Owca @Rozchelstana_Owca

Pozostałe recenzje @asiaczytasia

Strychnica
Awangardowy horror

Jak definiujecie horror w literaturze? Pytam się o to, bo w wielu recenzjach książki, o której chcę wam opowiedzieć pada sformułowanie, że nie jest literaturą grozy, a f...

Recenzja książki Strychnica
Zagadki bytu
Wyjątkowo przystępny absurd

Uwielbiam teksty Sławomira Mrożka. Absurd w jego wydaniu wydaje się wyjątkowo przystępny, co uważam za atut, bo pisarze sięgający po groteskę i surrealizm lubią przekomb...

Recenzja książki Zagadki bytu

Nowe recenzje

Jeleni sztylet
Świetny debiut!
@maitiri_boo...:

Wiecie co? W życiu nie powiedziałabym, że ta książka to debiut. Jest na to zwyczajnie zbyt dobrze napisana. Bardzo lubi...

Recenzja książki Jeleni sztylet
Armin
Armin Van Lander
@kd.mybooknow:

"Armin" to nie tylko podróż przez mroczne zakamarki przeszłości, ale także pełne namiętności i nieoczekiwanych zwrotów...

Recenzja książki Armin
Żywe trupy
ROMERO POWRACA ZZA GROBU
@mrocznestrony:

Jestem kolesiem z ery kaset wideo. Wiem, że to niemal prehistoria, że równie dobrze mógłbym pamiętać dinozaury biegając...

Recenzja książki Żywe trupy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl