Psychol. Początek recenzja

⭐Recenzja⭐

🏵Piotr zostaje odebrany matce i z patologicznej rodziny trafia do bogatych rodziców zastepczych. I chociaż są zamożnymi ludzmi i są w stanie zapewnić mu rzeczy materialne, to Piotr czuje, że jest tylko ich ozdobą i nie dostaje od nich miłości. Gdy się od nich wyprowadza, zaczyna prowadzić działalność przestepczą i karze niewierne kobiety na zlecenie ich mężów. Wszystko się zmienia, gdy trafia na Martę, która tak jak on nosi w sobie traumę z przeszłości.
Czy tych dwoje tak zranionych przez los ludzi ma szansę na wspólną przyszłość?
Czy Piotr, który nigdy nie doznał miłości bedzie w stanie otworzyć się na drugą osobę?

🏵Po przeczytaniu tej książki jestem emocjonalnym wrakiem. Nawet nie mogę nazwać moich emocji, gdyż pierwszy raz czytałam taką książkę, która mnie zaszokowała, przeraziła, obrzydziła, ale jednocześnie wciągnęła i zaintrygowała.
Jeśli lubicie mocne, brutalne książki i macie stalowe nerwy to zachęcam do sięgnięcia po nią, jednak na pewno nie mogę jej polecić osobom wrażliwym. Moja mama po przeczytaniu kilku stron nie byłaby w stanie jej dokończyć.
Znajdziecie w niej dużo brutalnych i odrażających scen, po których aż dostawałam ciarek i przyznam, że nie było łatwo przebrnąć przez niektóre opisy.
Jeśli celem autorki było zszokowanie i wywołanie skrajnych emocji to muszę przyznać, że jej się to udało. Pomimo, iż nie jestem fanką takich książek, to muszę przyznać, że czytało się ją zaskakująco szybko i pomimo emocji, które we mnie wywoływała, byłam bardzo ciekawa jak się skończy. Nawet polubiłam głównych bohaterów, gdyż ich postepowanie w wiekszej części wynikało z tego, czego doświadczyli w dzieciństwie i to zaważyło na ich obecnym życiu.
Jeśli pytacie czy zamierzam sięgnąć po drugą część moja odpowiedź brzmi: TAK.
Aż się boję, co autorka nam zgotuje w kontynuacji, ale jednocześnie jestem ciekawa dalszych losów tych dwóch psycholi😀
Autorce gratuluję odwagi napisania tak mocnej i mrocznej historii.
Ale wy czytacie ją na własną odpowiedzialność, żeby nie było, że nie ostrzegałam.