Puść już mnie recenzja

Puść już mnie - Piotr Kołodziejczak

Autor: @Alojka ·2 minuty
2013-09-14
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!


„Dla innych są wzorem idealnej pary, lecz życie układa własne scenariusze. Ewelina jest młodą, zadbaną kobietą. Jej mąż Rafał to dobrze zapowiadający się architekt. On robi karierę. Ona pracuje, ale o karierze nie myśli. Dla niej liczy się tylko Rafał i wspólnie spędzone wieczory. Pewnego dnia w ich związku pojawia się pierwsza rysa, a wkrótce kolejne... Ewelina - zapatrzona w Rafała jak w lustro - za wszystko, co złe wini wyłącznie siebie. W końcu zaczyna sobie zdawać sprawę, że trwa w związku toksycznym. Postanawia walczyć o swoją godność, wyzwolić się i żyć także dla siebie... Czy kobieta po przejściach może odnaleźć szczęście? Czy kobieta po przejściach może stać się kobietą sukcesu? W tej książce znajdziesz odpowiedź.”

Gdy tylko wzięłam do ręki „Puść już mnie” wiedziałam jedno – czeka mnie miły wieczór przy szklance dobrej herbaty, niczym spotkanie z koleżanką, którą ma mi do opowiedzenia ciekawą historię.
Po książkach Piotra Kołodziejczaka zaczęłam spodziewać się pewnych rzeczy między innymi: sytuacji bądź problemu wokół którego budowana jest akcja, ciekawych bohaterów rodem z naszego podwórka, wrażenia że podobna sytuacja może spotkać nas czy sąsiada, elementów humorów, kilku myśli do refleksji oraz zaskoczenia w jednej niewielkiej książeczce o nieciekawej okładce. Tak było i tym razem, prawie…

Fabuła ksiązki wciąga i intryguje. Relacje damsko - męskie, toksyczne związki, ale także o tym jak zmienia nas doznana krzywda. Piotr Kołodziejczak starał się zanalizować psychikę kobiety, dla której głównym priorytetem stał się dom i dbanie o męża, dla którego „porzuciła siebie” oraz kobiety niezależnej feministki, wyzwolonej kobiety biznesu. Dwie skrajne postawy i jednak kobieta Jak z jednej przemieniła się w drugą? Czy jeszcze zaufa? O tym właśnie jest ta opowieść. Bohaterzy bardzo ludzcy choć czasami miałam wrażenie absurdalności lub zwyczajnego przerysowania. Może po prostu wydaje mi się że sama zachowałabym się inaczej? Już wcześniej podjęła jakieś decyzje? Przejrzałą na oczy? Jeśli ksiązka rodzi takie pytania, jeśli każe nam się zastanowić to czas poświęcony na jej lekturę nigdy nie będzie czasem straconym.
Lubią tą potoczność stylu i języka, ta zwyczajność harmonizuje z moim odczuciem, że taka lub podobna sytuacja może mieć miejsce tuż obok, może za płotem…
Elementy humoru lubię i cenię, nawet jeśli uśmiecham się z powodu jakiegoś lekko niwalnego dialogu, czyta się o wiele przyjemniej,
Czekałam na to zaskoczenie w finale. Rozumiem w jaki sposób autor chciał je osiągnąć, ale tym razem nie wyszło. Miałam wrażenie jakby postać Basi była tylko w tym celu wprowadzona by móc na niej budować końcowe napięcie. Samego napięcia też zabrakło bo czy najważniejszy był wybór bohaterki czy może fakt, że jakiegoś dokonała?
Tym razem to książka dla kobiet, nie potrafię sobie wyobrazić jakiegoś znanego mi pana czytającego ją, w sam raz na miłe popołudnie, lub chwile oczekiwania.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Borgis
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Puść już mnie
Puść już mnie
Piotr Kołodziejczak
6/10

Dla innych są wzorem idealnej pary, lecz życie układa własne scenariusze. Ewelina jest młodą, zadbaną kobietą. Jej mąż Rafał to dobrze zapowiadający się architekt. On robi karierę. Ona pracuje, ale o ...

Komentarze
Puść już mnie
Puść już mnie
Piotr Kołodziejczak
6/10
Dla innych są wzorem idealnej pary, lecz życie układa własne scenariusze. Ewelina jest młodą, zadbaną kobietą. Jej mąż Rafał to dobrze zapowiadający się architekt. On robi karierę. Ona pracuje, ale o ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Puść już mnie" to czwarta z kolei, biorąc pod uwagę datę wydania, książka Piotra Kołodziejczaka. Przeczytałam ją jako szóstą i muszę przyznać, że mam bardzo mieszane uczucia. Do tej pory, powieści te...

@ejotek @ejotek

"Ach… baby są jednak okropnymi masochistkami. Męczą się same ze sobą, podczas gdy po mężczyznach wszystko spływa jak po kaczce." Relacje damsko-męskie to trudny i niezgłębiony do końca temat. Nieu...

@WioletaSadowska @WioletaSadowska

Pozostałe recenzje @Alojka

Bo wiesz...
Bo wiesz

Bo wiesz Przeczytałam już kilka książek Piotra Kołodziejczaka. Budziły we mnie zainteresowanie co takiego autor tym razem wymyślił. Czy uda mu się na koniec mnie zaskocz...

Recenzja książki Bo wiesz...
Wschody do nieba
Wschody do nieba

Książek Piotra Kołodziejczaka nigdy nie oceniałam pod względem wartości literackich. Ani się do tego nadaje, nie jestem przecież nawet polonistką, o znawcy literatury ni...

Recenzja książki Wschody do nieba

Nowe recenzje

Ta, którą znam
Ta, którą znam
@asach1:

„ Dlaczego marzenia są najpiękniejsze wtedy, gdy się nie spełniają i pozostają tylko w sferze fantazji ? ” (str.73) ...

Recenzja książki Ta, którą znam
Trędowata. Część 2
Klasyka gatunku
@ewelina.czyta:

Dzień dobry serdeczne! Dziś przyszła pora napisać kilka słów o drugim tomie książki, o której napisane i powiedziane zo...

Recenzja książki Trędowata. Część 2
Kuchnia narodowa
Apetycznie
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem BoWiem* Była to dla mnie książka niespodzianka. Szczerze mówiąc sama od siebie ni...

Recenzja książki Kuchnia narodowa