Dopóki nie zajdzie słońce. Tom 2 recenzja

Recenzja

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @zlotowlosa.i.ksiazki ·3 minuty
2019-11-22
Skomentuj
4 Polubienia
"Dopóki nie zajdzie słońce naszego życia, jesteśmy jego panami."


   Przeszłość każdy z nas posiada swoją indywidualną. To ona nas ukształtowała. Ulepiła w tą jednostkę, jaką jesteśmy. Czy to z demonami czy też bez. Najważniejsze to zaakceptować to co było i zrobić wszystko by żyć bez rozpamiętywania nieprzyjemnych wydarzeń. Uwolnić się od tych demonów. Krwiopijców i wysysaczy życia. Nie pozwolić, by zawładnęły naszym życiem rozsypując je w drobny pył.

   Samuel musi ponownie założyć mundur, lśniące wypastowane buty i stanąć do walki. Oko w oko z przeszłością. Stawką będzie życie jego najbliższych. Czy zrobi wszystko i tak jak należy by uchronić ich? By wyrwać się z łap śmierci? A tak z drugiej strony czy w końcu odważy się zaryzykować i stworzyć ciepły dom dla malutkich gwiazdeczek? Jak oni wszyscy poradzą sobie w nowej rzeczywistości? Czy te traumatyczne przeżycia wpłyną jakoś na nich? Czy będą razem dopóki nie zajdzie słońce ich życia?

   Już od pierwszych stron wpadamy w oko cyklonu. Siła wsysa nas w świat stworzony przez autorkę. Każda strona to kolejne wydarzenia. Każda nuta naszych emocji gra w rytmie akcji. Napięcie sięga zenitu po to, by w najmniej nieprzewidywalnym momencie uderzyć w nas ze zdwojoną siłą. Prawda okaże się być szokiem. I jak to w życiu, tak i u Sama i Jess, nasta okres ciszy i spokoju. A wiadomo co to zwiastuje, prawda? Kolejne tornado. Takie, które złamie serca samym bohaterom a tym bardziej nam - czytelnikom. Będziemy starać się znaleźć w tym wszystkim jakiś sens. Przecież miało być tak dobrze? W końcu po tak długiej wędrówce dżunglą mieliśmy ujrzeć cel naszej podróży. Ale czy to aby nie jest złudzenie. A może to tylko sen...

   Autorka i tym razem pokazała na co ją stać. Każda książka to kolejny puzzel układanki. Układanki, której każdą wydaną powieścią powolutku ukazuje nam cały swój talent pisarski. Ale zanim go w pełni ujrzymy to zejdą lata - jeśli to w ogóle będzie możliwe. Historia Sama i Jess jest zaskakująca w akcję i szokująca. Bardzo fajnie jest dorzucana przeszłość do teraźniejszości. Spójność na każdym kroku. Zdruzgotana, wydarzeniami z przeszłości i tego co musiał robić by przeżyć, psychika głównego bohatera jest trafiona w punkt. Nie odbiega od planu. Tylko gdzieś w tym wszystkim umknął mi cały temperament Jess. Wrzaskotka została zagłaskana. Fakt, że pokazała serce oraz ogromną determinację i odwagę. Postawa na szóstkę. Bardziej wszystko tyczyło się głównego bohatera. Ale za to właśnie dzięki temu mogliśmy w pełni skupić się na nim i jego toku myślenia. Tego, jak sobie stara radzić choć diabelnie mu z tym ciężko. Iście syzyfowa praca. Czy będzie skuteczna? Czy odnajdzie swoją drogę? Czy znajdzie w sobie tę odwagę żołnierza, którym przecież nadal jest?

   To jak się książka zaczyna było mrożącym w żyłach momentem. Potem akcja była z górki, spadła na niziny, by ponownie poszybować ku górze na pełnym gazie. Finisz za to rozwalił system. Do ostatniego zdania, ostatniej litery siedziałam jak na szpilkach w oczekiwaniu na finisz tej historii. Historii dwojga wyjątkowych ludzi. Z jednej strony chciałam jak najszybciej dotrzeć do końca a z drugiej przedłużyć ten moment kiedy będę musiała pożegnać się z nimi wszystkimi. No chyba, że autorka nas zaskoczy i napisze trzecią część - z drugiej strony czy na pewno Samuel uporał się ze wszystkim? Czy przeszłość odpuściła? Czy może schować w czeluściach szafy mundur by zasłużenie odpocząć i zacząć żyć? Ale żyć tak prawdziwie? Tak jak sam tego chce?


Polecam
agazlotowlosaiksiazki.blogspot.com

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dopóki nie zajdzie słońce. Tom 2
Dopóki nie zajdzie słońce. Tom 2
Ewa Pirce
8.2/10

Najcięższa walka, jaką toczymy w życiu, to walka z samym sobą. Życie znaczy bliznami nie tylko nasze ciała, ale i dusze, a ta Samuela jest wyjątkowo okaleczona. Nosi w sobie wiele ran, również takich...

Komentarze
Dopóki nie zajdzie słońce. Tom 2
Dopóki nie zajdzie słońce. Tom 2
Ewa Pirce
8.2/10
Najcięższa walka, jaką toczymy w życiu, to walka z samym sobą. Życie znaczy bliznami nie tylko nasze ciała, ale i dusze, a ta Samuela jest wyjątkowo okaleczona. Nosi w sobie wiele ran, również takich...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dzięki @motheroftworeads miałam możliwość przeczytania drugiej częsci wspaniałej historii jaką jest Dopóki nie zajdzie słońce. Za co bardzo dziękuje. Czekałam na nią z utęsknieniem i w końcu się docz...

@justus228 @justus228

Hejka 😘😘 Jak wam mija ta piękna niedziela kochani? Jakieś plany czy odpoczywacie? 🤗🤗 Pora nadrobić zaległości. Kolejna wspaniała książka, którą miałam okazję przeczytać, a mianowicie chodzi o "Dopó...

@Zakreconaa_19 @Zakreconaa_19

Pozostałe recenzje @zlotowlosa.i.ksi...

Miłość na gigancie
Recenzja

Samotność bywa straszna. Jesteśmy sami w czterech mieszkaniach i nie mamy do kogo otworzyć ust. Z kim porozmawiać. Jedynym powiernikiem naszych rozterek staje się nie...

Recenzja książki Miłość na gigancie
Wczorajsza róża. Tom 1
Recenzja

Chłopak i dziewczyna. Dzień i noc. Światło i mrok. Różnice są widoczne gołym okiem, prawda? Czujemy podświadomie, że w świetle jesteśmy bezpieczni. To w mroku czai się z...

Recenzja książki Wczorajsza róża. Tom 1

Nowe recenzje

Zabiorę cię do domu
Romans w Bieszczadach
@book.book.pl:

Ida Zalewska po rozwodzie postanawia wyjechać na dłużej w Bieszczady. Zatrzymuje się w pensjonacie „Zielone Wzgórze”, w...

Recenzja książki Zabiorę cię do domu
Pnin
Profesor literatury rosyjskiej Timofiej Pnin
@karolak.iwona1:

Z wielkim entuzjazmem zabrałam się za lekturę książki Vladimira Nabokowa "Pnin". Spodziewałam się bowiem literackiej pe...

Recenzja książki Pnin
Trzy Krainy. Bezsenność w Ekwadorze
Niespełniony sen o Ekwadorze
@Remma:

Zaciekawił mnie tytuł tej książki, ponieważ bardzo dobrze wspominam reportaże Marcina Bruczkowskiego „Bezsenność w Toki...

Recenzja książki Trzy Krainy. Bezsenność w Ekwadorze
© 2007 - 2024 nakanapie.pl