Klaps... Opowiadania trzy recenzja

Recenzja książki "Klaps...Opowiadania trzy"

Autor: @marek.wasinski.king ·2 minuty
2024-03-30
Skomentuj
2 Polubienia
Co lub kto ma największy wpływ na to jak mogą potoczyć się nasze losy. Każdy może udzielić na to pytanie innej odpowiedzi. Według mnie to my sami i nasze decyzje niebywale wpływają na ludzkie życie. Nie nasi najbliżsi, przyjaciele, współpracownicy. Nie oznacza to jednak, że wszyscy wychodzimy życiu naprzeciw i staramy się samodzielnie kształtować swoją historię. W bardzo ciekawy sposób opowiada o tym Mikołaj J. Stankiewicz w książce Klaps… Opowiadania trzy.

Trzy historie, które poznajemy na kartach książki wydawnictwa Novae Res to Eine Stange, Perypetie oraz Dakłas. Na pozór nie są ze sobą niczym związane. Pierwsza przenosi nas do czasów PRL-u, pokazując realia tamtego okresu oczami nastoletniego Poznaniaka. Kolejna to zabawna historyjka o słonia, który zalazł za skórę mrówkom. Ostatnia przedstawia nam wdowę, której po wielu latach od śmierci męża wciąż ciężko pogodzić się z jego nieobecnością.

Poszczególne opowiadania wrzucają bohaterów na minę. Żadne z nich nie znajduje się w łatwej życiowej sytuacji. Początkowo nie dostrzegają, że wzięcie sprawy we własne ręce, podjęcie wyzwania i sprostaniu odpowiedzialności może odmienić ich losy na lepsze. Muszą najpierw stanąć naprzeciw niejednej przeszkodzie by tak się stało.

Klaps… Opowiadania trzy to solidnie napisane, oryginalne historie, które przykuwają uwagę czytelnika nie tylko fabułą, ale także formą i językiem. Przyznam, że kolejność opowiadań jest nietrafiona. Najciekawsza jest bowiem według mnie pierwsza historia, która w fantastyczny, bardzo przystępny dla młodych, którzy nie doświadczyli tamtego okresu sposób zabiera nas do czasów PRL-u. Język jest kwiecisty, znalazło się miejsce na teksty typowe dla Wielkopolski, a życie nastoletniego bohatera jest równie szalone co dramatyczne. Świetna, wciągająca opowieść.

Niestety potem poziom spada i według mnie po prostu nie jest już aż tak ciekawie i oryginalnie jak w przypadku pierwszego opowiadania. Historia o samotnym słoniu i mrówkach, chcących się przed nim jakoś obronić to bardziej zabawny przerywnik niż głęboka, wywołująca jakiekolwiek emocje opowieść. Na koniec zostaje Dakłas, który choć mnie nie wciągnął to w wiarygodny i interesujący sposób pokazuje obraz przedłużającej się żałoby i próby wyjścia z niej.

Doceniam kreatywność i zdolności pisarskie pana Stankiewicza. Po przeczytaniu Klaps… Opowiadania trzy z chęcią sięgnąłbym po dłuższą formę jego autorstwa. Szczególnie na podstawie Eine Stange, które jest historią pełną barwnych opisów, bardzo wiarygodnego przedstawienia realiów innej epoki i niespodziewanych zwrotów akcji. Choćby dla tej historii warto sięgnąć po książkę. Należy jednak pamiętać, że poziom opowiadań jest bardzo różny i nie wszystkie trzy muszą was zainteresować.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Klaps... Opowiadania trzy
Klaps... Opowiadania trzy
Mikołaj J. Stankiewicz
6.5/10

Każda historia ma swojego bohatera. Ale czy każdy bohater ma wpływ na swoją historię? Absurdy polskiej rzeczywistości lat osiemdziesiątych widziane oczami nastoletniego chłopca, mądre mrówki w starc...

Komentarze
Klaps... Opowiadania trzy
Klaps... Opowiadania trzy
Mikołaj J. Stankiewicz
6.5/10
Każda historia ma swojego bohatera. Ale czy każdy bohater ma wpływ na swoją historię? Absurdy polskiej rzeczywistości lat osiemdziesiątych widziane oczami nastoletniego chłopca, mądre mrówki w starc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Klaps... Opowiadania trzy" autorstwa Mikołaja J. Stankiewicza to intrygujący zbiór trzech opowiadań, które wnikliwie eksplorują absurdy i paradoksy ludzkiego losu. W każdej z tych historii spotykamy...

@jagodabuch @jagodabuch

Pozostałe recenzje @marek.wasinski.king

Heroines Game #1
Recenzja pierwszego tomu mangi "Heroines Game"

Żyjemy w czasach, gdy twórcy coraz częściej sięgają do klasyki, opowiadając znane nam historie w zupełnie nowy sposób. Efekty bywają różne. Jednakże, jednym z dobrych pr...

Recenzja książki Heroines Game #1
Plecy, które chcę kopnąć
Recenzja książki

Okres dojrzewania dla wielu młodych ludzi jest czasem tworzenia wspaniałych wspomnień i przyjaźni na całe życie. Pełen jest radosnych chwil i chciałoby się by trwał jak ...

Recenzja książki Plecy, które chcę kopnąć

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem