Schwytany Onyks recenzja

Recenzja

Autor: @Iwona_Nocon ·1 minuta
2024-07-11
Skomentuj
3 Polubienia
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl
Po książkę pt. Schwytany Onyks sięgnęłam trochę na przekór sobie. Po okładce wiedziałam już, że mogę mieć do czynienia z erotykiem, a jest to gatunek, którego raczej unikam. Mimo tego przełamałam się chyba przede wszystkim ze względu na niewielką objętość książki, której bliżej do noweli aniżeli powieści.
Zanim sięgnęłam do książki, zapytałam wujka Google, czym jest onyks. Kiedy już zapoznałam się z charakterystyką i wyglądem tego minerału, trochę łatwiej było mi zrozumieć, dlaczego to słowo odgrywa tak ważną rolę w tej historii. Malia obudziła się związana w dziwnym miejscu, związana i niepamiętająca co się z nią działo od czasu ślubu przyjaciółki. Jej towarzyszem jest Nate, który przyznaje się do tego, że ją porwał, aby ta udawała dziewczynę o imieniu Lailah. Dlaczego? Jej zadaniem jest poślubić syna jednego z szefów mafii, by przeniknąć w ich struktury. Maila na początku jest zdruzgotana zaistniałą sytuacją. Jednak z czasem dociera do niej, że nie ma wyjścia i musi stać się kimś innym. Pomoc Nate'a działającego na nią coraz bardziej, okazuje się bardzo przydatna. Jak potoczą się losy dziewczyny? Dlaczego to właśnie ona ma zastąpić Lailah, z którą nie wiadomo co się stało?
Może zacznę od tego, że Schwytany Onyks to pierwszy tom dylogii, a tytuł drugiego tomu będzie nosił tytuł Pęknięty onyks. Jest to oficjalna informacja od autorki, którą zamieściła na końcu książki. Bez tej notatki łatwo można się domyślić, że to nie koniec tej historii. Schwytany Onyks to erotyk, podsycony mafijnym klimatem, który nie jest aż tak mocno wyczuwalny. Największy akcenty postawiono na relację Maili i Nate'a, która oparta była na zmysłowości, wzajemnym pociągu seksualnym i tajemnicy. Jest to na pewno ciekawie rozpisana relacja, jak na erotyk przystało. Czuję niedosyt, bo choć nie lubuję się w tego typu klimatach, to zabrakło mi uszczegółowienia niektórych elementów, rozwinięcia fabuły. Dla mnie Schwytany Onyks to za krótka historia ze zbyt szybkim tempem. Mam nadzieję, że drugi tom serii będzie nieco bardziej rozbudowany, bo potencjał na tle innych erotyków jest naprawdę widoczny. I piszę to ja ta, która trzyma się z dala od tego gatunku. Ode mnie 6/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-07-11
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Schwytany Onyks
Schwytany Onyks
Linnea May
6/10

Bądź posłuszna. Uległa. I nie zawiedź mnie, bo przypłacisz to życiem. Budzę się związana, uprowadzona. Zdana na łaskę mężczyzny, którego sile przyciągania dorównuje jedynie jego okrucieństwo. Jak się...

Komentarze
Schwytany Onyks
Schwytany Onyks
Linnea May
6/10
Bądź posłuszna. Uległa. I nie zawiedź mnie, bo przypłacisz to życiem. Budzę się związana, uprowadzona. Zdana na łaskę mężczyzny, którego sile przyciągania dorównuje jedynie jego okrucieństwo. Jak się...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Od kiedy mój domek świeci pustkami, po odejściu Rudzielca, zapragnęłam jakiejś lekkiej lektury. Łatwej do opanowania, nie wymagającej, sprawiającej, że mój mózg może się wyłączyć, o mało na dobre. ...

@Rozchelstana_Owca @Rozchelstana_Owca

Do sięgnięcia po tę historię skusiła mnie przede wszystkim zmysłowa okładka, nasuwającą nutę niebezpieczeństwa. Po przeczytaniu opisu stwierdziłam, że to coś dla mnie, To miał być tylko wypad na ś...

@grazyna.podbudzka @grazyna.podbudzka

Pozostałe recenzje @Iwona_Nocon

Lato dni ostatnich
Recenzja

To, że Marcin Okoniewski poprzez swój kanał na YouTube @okonwsieci ma gadane, wiedziałam od dawna. Jednak to, że ma też pisane... Cieszę się, że mogłam przekonać się o t...

Recenzja książki Lato dni ostatnich
Przygody Binki i Bąbelka
Recenzja

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl Nie pamiętam bym jako mała dziewczynka poza klasycznymi pozycjami takimi jak Kopciuszek czy Królewna Śnieżka sięgała po ...

Recenzja książki Przygody Binki i Bąbelka

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka