Świąteczny dyżur recenzja

Recenzja

Autor: @Iwona_Nocon ·1 minuta
2020-01-09
Skomentuj
1 Polubienie
O przeczytaniu świątecznego dyżuru zadecydował przypadek. Mam na półce obydwie książki tego autora, ale to właśnie ta druga skupiła na mnie swoją uwagę. Być może to zasługa okładki, której nie można odmówić pomysłowości, ale też prawdy jaką ze sobą niesie. Osobiście uwielbiam tego typu zestawienia. Ponadto kolor czerwony przyciąga uwagę, co jeszcze bardziej myślę wpływa na odbiór okładki.

Adam Kay w swojej książce dzieli się doświadczeniami, jakich nabierał podczas świątecznych dyżurów. Niektóre z tych historii zawierają pierwiastek humorystyczny, inne są tak nieprawdopodobne, że trudno w nie uwierzyć. Jeżeli chodzi o mnie, to w jaki sposób autor podzieli się z czytelnikami swoimi osobistymi przeżyciami nie przekonało mnie. To, co z założenia miało mnie bawić irytowało mnie i momentami nudziło. Być może nie znam się na lekarskich żartach stąd takie a nie inne moje podejście do tego. Żałuję, że to co zastałam w środku podane było dość oszczędnie. Więcej miejsca zajmowały przypisy i ilustracje (przyznaję dość pomysłowe) niż treść, która z założenia miała być tym, co przyciągnie odbiorcę.  Ilustracje są na pewno interesującym dodatkiem, ale wtedy gdy tworzą zgrany team  z treścią. Jeżeli zdjęcia jedynie odwracają uwagę od fabuły to jest to trochę słabe. Patrząc na całokształt i emocje jakie towarzyszyły mi podczas czytania książki myślę, że ocena 4/10 jest adekwatna. 

Zawieszam skarpetę, kładę się spać.
 Przeklęty pager - znów muszę wstać.

Och, wolałbym oglądać reniferów podrygi, niż z własnego kitla ścierać cudze rzygi!

Święty Mikołaj ochoczo rozwozi prezenty. Ja po dwudziestym porodzie jestem nieco śnięty.

Mimo tego, że przygoda z tą książką nie zakończyła się dobrze, chętnie sięgnę po ,,Będzie bolało'', ponieważ zbiera ona o wiele lepsze recenzje, przez co pokładam w jej o wiele więcej nadziei na udaną czytelniczą przygodę. Jestem zdania, że nie warto zniechęcać się po jednej gorszej książce autora i sięgnąć po kolejne jego pozycje, by mieć szerszy obraz tego, co autor ma czytelnikowi do zaoferowania. 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-01-08
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Świąteczny dyżur
Świąteczny dyżur
Adam Kay
6.7/10

Idą święta, gęsi przybierają na wadze, jednak prawie półtora miliona lekarzy i pielęgniarek zatrudnionych w brytyjskiej publicznej służbie zdrowia będzie musiało stawić się w pracy także w Boże Narodz...

Komentarze
Świąteczny dyżur
Świąteczny dyżur
Adam Kay
6.7/10
Idą święta, gęsi przybierają na wadze, jednak prawie półtora miliona lekarzy i pielęgniarek zatrudnionych w brytyjskiej publicznej służbie zdrowia będzie musiało stawić się w pracy także w Boże Narodz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Adam Kay skradł już moje serce przy okazji pierwszej swojej książki, a książką " Świąteczny dyżur" tylko dopełnił dzieła. Faktem jest również to, że w literaturze uwielbiam wątki medyczne. Niezależni...

@Gosia @Gosia

Święta coraz bliżej, będą inne niż zwykle nie tylko dla nas siedzących przy stole wigilijnym w najbliższym gronie, ale także dla lekarzy, pielęgniarek, diagnostów laboratoryjnych- całego personelu me...

@wasik.adrianna1 @wasik.adrianna1

Pozostałe recenzje @Iwona_Nocon

Lato dni ostatnich
Recenzja

To, że Marcin Okoniewski poprzez swój kanał na YouTube @okonwsieci ma gadane, wiedziałam od dawna. Jednak to, że ma też pisane... Cieszę się, że mogłam przekonać się o t...

Recenzja książki Lato dni ostatnich
Przygody Binki i Bąbelka
Recenzja

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl Nie pamiętam bym jako mała dziewczynka poza klasycznymi pozycjami takimi jak Kopciuszek czy Królewna Śnieżka sięgała po ...

Recenzja książki Przygody Binki i Bąbelka

Nowe recenzje

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia
@maciejek7:

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skr...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Jak stworzyć idealny romans historyczno-bridger...
@wilisowskaa...:

Książka „Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni” jest językowo współczesna, pomimo akcji dziejącej się w 1816 roku. Je...

Recenzja książki Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie