⚔⚔Recenzja przedpremierowa ⚔⚔
Premiera 03.11.2021
"Ukochana gangstera" - I.M. Darkss
Bezwzględny świat gangsterów. Zerowe szanse na miłość. Ciągłe posłuszeństwo. To wszystko potrafi zniszczyć w człowieku człowieczeństwo. Wszystko na czym może zależeć. Jedynym światełkiem jest zalążek miłości, ale czy ten świat jest gotowy na coś takiego ??
Elizabeth, młoda kobieta, która od najmłodszych lat jest uczona, że świat to bezwzględny system, w którym słabości prowadzą do śmierci. Żeby przeżyć trzeba je wyeliminować. Uczona posłuszeństwa, traci siebie ale nie do końca.
Można powiedzieć, że jej uległość wobec mężczyzny jest irytująca, ale to nie tak. Kiedy czytałam dalej rozumiałam jej postępowanie. To była tarcza obronna, żeby przeżyć. Umiała perfekcyjnie tuszować swoje potrzeby aż do czasu. W końcu każdy człowiek ma uczucia i nie da się ich pozbyć.
Logan, typowy zimny gangster. Stawia warunki i mocno się ich trzyma. Czuć, że nie lubi tracić czasu i kontroli. Kiedy pojawia się coś co mu nie pasuje, groźnie eliminuje przeszkody.
Potrafi być także bardzo czuły. Nie łaknie zbyt dużego posłuszeństwo, czasami potrzebuje naturalności. A wynagradza to bezpieczeństwem.
To co ich miało łączyć to zwykły biznes. Ona chciała "wolności", a on potrzebował kobiety. Zaczął ich łączyć namiętny seks, z czasem rodziło się coś więcej. Ale to uczucie narodziła się w bólach i niewiadomi czy przeżyje.
Autorka ukazała nam bezwzględny świat gangsterów. Głównie to jak postrzegana jest kobieta. Musi być silna i bez uczuć. Wykonywać rozkazy, sprawiać przyjemność a za nieposłuszeństwo dostaje karę. Tak wyszkolona kobieta to ideał.
A nasz gangster, to zły chłopiec, ale ma w sobie dobro, które mocno widać i to sprawia, że bohaterowie są niecodzienni i przez to wyjątkowi.
Historia jest bólu. W każdej myśli i wypowiedzi Elizabeth czuć cierpienie. To co przeszła, ukształtowało ją na perfekcyjną ukochana gangstera ale przy tym wyprało z uczuć i marzeń. Miłość I szczęście to mrzonki i nie mają odzwierciedlenie w życiu.
Namiętność. Tego absolutnie nie zabraknie. Sceny są niegrzeczne i pełne pasji. Napisane że smakiem i wyczuciem. Będzie ich dużo, co zazwyczaj mi przeszkadza ale tutaj rozmowy, akcja i namiętne sceny są idealne wyważone, więc nie stanowiło to problemu.
Historia pokazuje, że człowieka nie można pozbawiać uczuć. Żeby był robotem, zaprogramowanym na posłuszeństwo. Każdy potrzebuje okazywać emocje i czuć je od innych.
Cała fabuła jest inna niż dotychczasowe historie o gangsterach i ich kobietach. Dzięki bohaterce możemy wejść w zupełnie nowy świat, który rządzi się zupełnie innymi zasadami. A to co przeżywała bohaterka rozdzierało moje serce i pragnęło ją pocieszyć.
Kochani, ten świat nie jest kolorowy, jest czarny albo biały, ale odpowiednie podejście i mała iskierka nadziei powoduje, że pojawia się pierwsza barwa. A świat staje się piękniejszy, ale trzeba pamiętać, że to dalej ten sam świat, tylko z odrobiną miłości.
Dajcie się porwać pełnej bólu, namiętności i rodzących się uczuć historii. Która pomimo zimnej oprawy skrywa gorące serce.
10/10❤