Reckless: Nieustraszony recenzja

Reckless. Nieustrasozny

Autor: @miiincik ·3 minuty
2013-04-25
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Doskonale pamiętam dni, kiedy czytałam pierwszą część serii. O książce zrobiło się bardzo głośno. Każdy chciał poznać dalsze przygody Jakuba, a premiera kontynuacji nie była jeszcze zaplanowana. Myślałam sobie: "O matko! Premiera drugiej części będzie dopiero za kilka lat! Jak ja wytrzymam do tego czasu?!". A, tu proszę! Nim się obejrzałam na mojej półce pojawił się "Nieustraszony". Jesteście ciekawi mojego zdania? Jeśli tak, zapraszam!

Jakub żyje. Jeszcze. Lecz nimfa nieustannie czyha na jego życie. Nastolatek wegetuje, bo jak inaczej możemy nazwać działanie ze świadomością, że to może być nasz ostatni krok, czy ostatnie wypowiedziane słowo? Mimo tych wszystkich przeciwności Jakub nie może się poddać. I co z tego, że żadna metoda nie zadziałała, a on dalej jest za pan brat ze śmiercią. Nastolatek dostrzegł ostatnią szansę. Wbrew pozorom zadanie jest łatwiutkie. Wystarczy zdobyć trzy magiczne przedmioty, wygrać walkę z czasem, być szybszym od goyl'a, a przede wszystkim znaleźć magiczną kuszę. Ale spokojnie, kochany Czytelniku. Przecież to jest Jakub Reckless. On zawsze da sobie radę!

"Najlepszym kłamstwem jest to, które nie odbiega zbytnio od prawdy."

Cornelia Funke to jedna z najbardziej znanych niemieckich pisarek. Tworzy głównie książki dla dzieci i młodzieży, a jej publikacje są tak znane, że autorka nosi przydomek 'niemieckiej Rowling'. Sławę przyniósł jej "Król złodziei" oraz atramentowa trylogia, która kilka lat temu królowała na listach bestsellerów, a teraz jest jedną z najlepiej rozpoznawalnych książek dla młodzieży. Jej najnowsza seria - Reckless- również została przyjęta z wielkim uznaniem zarówno w Niemczech jak i w innych krajach.

Szczerze powiedziawszy, nie mam pojęcia od czego zacząć analizę tej powieści. Miałam, co do niej ogromne oczekiwania i w znacznej mierze ta lektura je spełniła, ale... czegoś mi zabrakło. Trudno nawet określić czego. Oczekiwałam książki na dużo wyższym poziomie niż poprzedniczka, a otrzymałam, tak jak przy pierwszym tomie, dobrą młodzieżówkę. Czy to źle? Raczej nie, aczkolwiek Jakub Reckless- bohater, którego pokochałam, zmienił się i już nie jest tą samą personą.

Przejdźmy jednak do rzeczy. Na pierwszy ogień idą bohaterowie. Kiedy czytałam pierwszy tom pokochałam Jakuba, później jednak było trochę gorzej. Pod koniec "Kamiennego ciała" główny bohater zaczął mnie denerwować. Liczyłam, że w "Nieustraszonym" chłopak zmieni swoje zachowanie i znowu stanie się tym 'dającym się lubić' nastolatkiem. Niestety, moje oczekiwania okazały się tylko i wyłącznie niespełnionymi marzeniami. Bohater stał się jeszcze bardziej irytujący! Wykazywał się bezmyślnością, momentami egoizmem, a nader wszystko dziwnym roztargnieniem. Zakochany? Bardzo możliwe...

Kiedy sięgam po kontynuację obawiam się, że autor/autorka nie stworzy nowych bohaterów oraz innej fabuły. Na szczęście w "Nieustraszonych" Cornelia Funke spisała się na medal! Poznajemy nowe wydarzenia i całkiem inne wątki, a także dostrzegamy niezwykłą wyobraźnię autorki. Mam wrażenie, że mózg Pani Funke to niekończąca się skarbnica pomysłów nie z tej ziemi! Intrygi i niespodziewane zwroty akcji, to to co tygryski lubię najbardziej, więc właśnie za te elementy przyznaję wielkiego plusa. Kolejną niespodzianką byli dla mnie bohaterowie. O ile, postawa Jakuba mocno mnie zawiodła, o tyle nowe persony, które pojawiły się w powieści zajęły część mojego serca. Nie były to postaci dobroduszne, należące do gatunku tych dobrych, jednakże każda osoba lub bajkowe stworzenie charakteryzowała się oryginalnością. Takiej mieszanki charakterów już dawno nie widziałam!

Podsumowując, kontynuacja bestsellerowej serii Reckless jest bardzo dobrą powieścią dla młodzieży. Choć czuję się lekko rozczarowana, nie miałam do końca sprecyzowanych oczekiwań, więc nie potrafię zrozumieć własnego zachowania. Uważam, że książce zabrakło tego 'czegoś'. Liczę, że ten magiczny element autorka odkryje przy pisaniu ostatniego tomu trylogii. Z pewnością się o tym przekonam, gdyż po kolejny tom na miliard procent sięgnę!

MOJA OCENA:
8,5/10

"Odrobina miłości jako lekarstwo na śmierć. W końcu jeszcze żyjesz."

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-04-25
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Reckless: Nieustraszony
2 wydania
Reckless: Nieustraszony
Cornelia Funke
8.9/10

Na Jakubie Recklessie ciąży Klątwa Czerwonej Nimfy – ćma, którą chłopak nosi na sercu, już wkrótce ugryzie po raz ostatni, ucinając nić jego życia. Jakub wraz z wierną Lisicą muszą znaleźć antidotum. ...

Komentarze
Reckless: Nieustraszony
2 wydania
Reckless: Nieustraszony
Cornelia Funke
8.9/10
Na Jakubie Recklessie ciąży Klątwa Czerwonej Nimfy – ćma, którą chłopak nosi na sercu, już wkrótce ugryzie po raz ostatni, ucinając nić jego życia. Jakub wraz z wierną Lisicą muszą znaleźć antidotum. ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wcześniej dodałam recenzję „Kamiennego Ciała”. Było to naprawdę spory kawałek czasu temu. W międzyczasie przeczytałam kilka książek, w tym kontynuację serii „Reckless”, czyli „Nieustraszony”. Po raz k...

@Clarissa @Clarissa

"Jaki jest największy skarb, który kiedykolwiek znalazłeś?" Muszę przyznać się do tego, że Cornelia Funke jako autorka, do tej pory, zupełnie nic mi nie mówiła. Słyszałam jej nazwisko parę razy, wie...

@Himitsu @Himitsu

Pozostałe recenzje @miiincik

Apokalipsa Według Pana Jana
Apokalipsa według Pana Jana

Ileż już się naczytałam o wizjach naszego świata. Ile autorów, tyle wyobrażeń, dlatego też każda powieść z literatury postapokaliptycznej charakteryzowała się dużą różnor...

Recenzja książki Apokalipsa Według Pana Jana
Single
Single

Wesele kojarzy nam się z zabawą do białego rana. Tańce, rozmowy, a przede wszystkim radość bijąca od Pani i Pana młodego. Ta uroczystość jest pamiętana przez długi okres...

Recenzja książki Single

Nowe recenzje

Confessio
Debiut inny niż wszystkie
@zaczytanaangie:

W kółko piszę o mojej miłości do debiutów, więc to może być już nudne, ale mam wrażenie, że ten rok przyniósł nam prawd...

Recenzja książki Confessio
Miłość aż po grób
Róża w natarciu
@guzemilia2:

Q: Macie jakąś swoją ulubioną serię książkową, która ma więcej niż 5 tomów? U mnie jedną z takich ulubionych serii, je...

Recenzja książki Miłość aż po grób
Kosmiczne wampiry
WYSYSACZE ENERGII
@mrocznestrony:

Wydawnictwo IX przyzwyczaiło mnie do tego, że sięga po tytuły nieoczywiste, wymykające się schematom, często nieznane, ...

Recenzja książki Kosmiczne wampiry
© 2007 - 2024 nakanapie.pl