Mgnienie ekranu recenzja

Retrospektywa Terry’ego Pratchetta

Autor: @Beata_ ·3 minuty
2019-12-10
Skomentuj
7 Polubień
„Mgnienie ekranu” to zbiór ponad trzydziestu opowiadań Terry’ego Pratchetta, usystematyzowanych chronologicznie w dwóch częściach: „Opowiadania spoza Świata Dysku” i „Opowiadania ze Świata Dysku”. Każdy tekst jest opatrzony miejscem i datą publikacji oraz kilkoma słowami odautorskiego wprowadzenia. Niektóre z opowiadań są już znane polskiemu czytelnikowi („Piekielny interes”, „Karta świąteczna z kopertą – 20 pensów”, „Ostateczna nagroda”, „Gramofony nocy”, „Hollywoodzkie kurczaki”, „Teatr okrucieństwa”, „Trollowy most”, „#ifdefDEBUG+"istnienie/wystarcza"+"czas"”, „Rybki małe ze wszystkich mórz”) a wraz z innymi, niepublikowanymi dotychczas, pozwalają spojrzeć szerzej na twórczość tego pisarza. Bo Terry Pratchett to nie tylko twórca Świata Dysku, ale także autor zjadliwych satyr politycznych („Prosimy o oddychanie krótkimi, mocnymi sapnięciami”, „Nie ma większego durnia niż stary dureń stojący w angielskiej kolejce”, „Grru, dali mi ptaka”) czy opowieści z cyklu „Dziecięcy krąg”, zawierającego bajkopodobne utwory przeznaczone dla najmłodszego czytelnika („Książę i Kuropatwa”). I choć poziom prezentowanych tekstów jest zróżnicowany, to zbiór zdecydowanie wart jest lektury.

Całość otwiera „Piekielny interes”, pierwsze opublikowane opowiadanie Pratchetta. W sumie nic nadzwyczajnego: sam autor ocenia je jako dość dziecinne i – jak wyznaje – palce go świerzbią, by je wygładzić, poprawić banalne sformułowania. Ale jest w nim fragment znakomity: dwie parodie spotów reklamowych, które nie dość, że dowcipne, to na dodatek, mimo upływu pięćdziesięciu lat, wciąż się bronią. Błysk prześmiewczego talentu trzynastolatka.

Dalej jest różnie. Przede wszystkim pod względem formy. Proza i utwory rymowane, długie opowiadania, teksty krótkie, materiały konwentowe i nawet drabble. Wśród prezentowanych tekstów są pierwsze wersje znanych powieści: „Rincemangle, gnom z Suchych Mokradeł” jest młodszym bratem „Nomów księgi wyjścia”, a „Wysokie megi” stanowią zaczyn popełnionej wspólnie ze Stephenem Baxterem „Długiej Ziemi”. Dla wielbicieli Świata Dysku niewątpliwą gratką będzie treść kart kolekcjonerskich Ankhmorporskiego Związku Piłki Kopanej, usunięty przed publikacją w „Legendach” fragment z „Rybek małych ze wszystkich mórz” czy też sarkastyczne uwagi lorda Vetinariego skrupulatnie spisane w „Protokole zebrania założycielskiego Federacji Skautów Ankh-Morpork”.

W zbiorze nie zabrakło również utworów rymowanych. „Opowieści Glastonburyjskie” bardzo przypadły mi do gustu ze względu na szczególny sentyment, jakim darzę trzynastozgłoskowe poematy o nadkosmicznych wibracjach i wszechświatowej mądrości, a tekst hymnu Ankh-Morpork „Zawładniemy tobą hurtowo” jest prawdziwym majstersztykiem, bynajmniej nie za sprawą rymów, raczej z uwagi na przytyk pod adresem Prawdziwych Patriotów, którzy – jak pisze autor – dobrze znają tylko słowa pierwszej zwrotki, a z pozostałych pamiętają tylko fragmenty wersów, radośnie i gromko wykrzykując je pomiędzy wymrukiwanymi „hna na na”. Hymn został wyemitowany jedynie raz na antenie BBC Radio 4. Na szczęście dla fanów Świata Dysku kilka lat później nagranie trafiło do sieci. W kwestii praw autorskich Patrycjusz dotychczas nie interweniował.
Najlepszymi tekstami „Mgnienia ekranu” są, moim zdaniem: alegoryczne „Hollywoodzkie kurczaki” i „Trollowy most”, „Ostateczna nagroda”, tworząca swoisty dialog z niedawno wydaną „Asystentką pisarza fantasy” Jeffreya Forda, bardzo istotne dla mnie z powodów osobistych „Rybki małe ze wszystkich mórz” oraz igrające z mitem arturiańskim „Raz na zawsze” (polska premiera).

Większość zaprezentowanych w zbiorze utworów cechuje charakterystyczny humor przyprawiony nutką goryczy. Terry Pratchett bezlitośnie punktuje: wskazuje absurdy, wyśmiewa nonsensy i zwyczajną głupotę. Potrafi z zupełnie innej strony ukazać kwestie oczywiste, oswojone, pozornie niepodważalne, na tyle przez nas zasymilowane, że stanowiące już nieledwie punkty odniesienia – strony, która ujawnia brak logiki czy niespójność (lub w przypadku tekstów politycznych: kłamstwo i obłudę) tkwiącą w samych założeniach. I co najważniejsze – mimo ewidentnego zaangażowania – potrafi mówić o tych kwestiach z dystansem, sprawia, że wspólnie śmiejemy się z samych siebie. Już od półwiecza.

Recenzja ukazała się 2013-04-05 na portalu katedra.nast.pl 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-03-29
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mgnienie ekranu
Mgnienie ekranu
Terry Pratchett
8/10

Wszystkie światy Terry’ego Pratchetta – ponad trzydzieści opowiadań mistrza humorystycznej fantastyki, od debiutu, po historie z kultowego Świata Dysku. W ciągu czterech dekad, jakie upłynęły od druku...

Komentarze
Mgnienie ekranu
Mgnienie ekranu
Terry Pratchett
8/10
Wszystkie światy Terry’ego Pratchetta – ponad trzydzieści opowiadań mistrza humorystycznej fantastyki, od debiutu, po historie z kultowego Świata Dysku. W ciągu czterech dekad, jakie upłynęły od druku...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Za opowiadania, jak już wspominałem, płacę krwią. Zazdroszczę ludziom, którzy potrafią je pisać z łatwością, a przynajmniej z czymś, co wygląda na łatwość. Wątpię, czy przez całe życie napisałem więce...

@Ag_VS @Ag_VS

Pozostałe recenzje @Beata_

Pharmacon. Tom 1
O leku, który zmieni świat

Od roku żyjemy w świecie, w którym wiadomości medyczne trafiają na czołówki gazet i nie ma praktycznie tygodnia bez nowych doniesień. Jednak w większości skupiają się n...

Recenzja książki Pharmacon. Tom 1
Kłopoty w Hamdirholm
Współczesność wkracza do Hamdirholm

Czy nigdy w Waszym życiu nie zdarzyło się, że kontrola nad wydarzeniami wymyka Wam się z rąk? Że zaplanowany, spokojny dzień zupełnie znienacka i nie wiadomo, z jakiej p...

Recenzja książki Kłopoty w Hamdirholm

Nowe recenzje

Jej wszystkie życia
Jak dobrze znasz swoje rodzeństwo?
@candyniunia:

W końcu thriller, który można thrillerem nazwać po przeczytaniu treści bo ostatnio tym mianem zaczęto określać kryminał...

Recenzja książki Jej wszystkie życia
Furyborn. Zrodzona z furii
Dwie silne kobiety, ale żyjące w innych erach
@wybrednaboo...:

Dwie silne kobiety, ale żyjące w innych erach... Czy jest szansa na to, że są ze sobą związane? "Furyborn" narobiło du...

Recenzja książki Furyborn. Zrodzona z furii
Skradziona tożsamość
Skradziona tożsamość
@magdalenagr...:

🪷🪷🪷🪷🪷 Recenzja 🪷🪷🪷🪷🪷 Monika Magoska - Suchar " Skradziona tożsamość " @mmsuchar_autorka Cykl: Spadkobiercy #1 Wydaw...

Recenzja książki Skradziona tożsamość
© 2007 - 2024 nakanapie.pl