Rico, Oskar i Głębocienie recenzja

Rico, Oskar i głębocienie

Autor: @finkaa ·3 minuty
2011-12-28
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Andreas Steinhofel urodził się w 1962 roku w Battenbergu. Jest niemieckim tłumaczem, scenarzystą i autorem bajek, absolwentem amerykanistyki. W Polsce opublikowano jego bajkę pod tytułem "Środek świata" oraz "Rico, Oskar i głębocienie", z którą chciałabym Was dziś zaznajomić.

Rico to chłopiec, jak sam o sobie mówi "głęboko utalentowany", czyli upośledzony. Wraz z mamą zadamawia się w jednej z berlińskich kamienic, penetrując mieszkania współlokatorów, wzbudzając litość jednych i furię drugich. Rico ma problemy z kierunkami, dlatego nigdy nie oddala się od domu, gdyż wie, że nie potrafiłby wrócić myląc stronę lewą z prawą, a zachód z południem. Pewnego dnia nauczyciel prosi Rica, aby za dodatkowe punkty, prowadził w wakacje dziennik. Szczęśliwym trafem, te wakacje okazują się obfitujące w niesamowite wrażenia, gdyż po Berlinie buszuje tajemniczy Mister 2000, który uprowadza dzieci, żądając za nie niewielkich okupów. Los chce, aby zadania przewyższającego możliwości policji podjął się mały, przestraszony Rico – oczywiście w imię prawdziwego przywiązania, heroizmu i przyjaźni.

Książka dotyka w niezwykle delikatny sposób bardzo ważnych kwestii. Oprócz wspomnianej już wyżej prawdziwej przyjaźni, jest to opowieść ukazująca osobę upośledzoną psychicznie jako w pełni wartościową i społecznie dostosowaną jednostkę, od której możemy uczyć się pokory, poczucia humoru i wielkiego dystansu do siebie. Ten mały chłopiek udowadnia, że dorośli często, mimo swojej rzekomej wiedzy o życiu, zapominają o fundamentalnych wartościach. Książka, choć w nieco uproszczony, skierowany głównie do dzieci sposób, fantastycznie ukazuje przekrój społeczeństwa z jakim na codzień spotyka się każdy z nas – nieznośny starzec, stary kawaler, rozwódka marząca o księciu z bajki, samotna matka, oraz niepełnosprawny chłopiec tworzą komunę, która musi ze sobą żyć, szanując i dogadując się nawzajem.

"Rico, Oskar i głębocienie" to nie tylko przewodnik po tolerancji, szacunku i wyrozumiałości. To również rewelacyjny kryminał dla najmłodszych! Podczas gdy rozszalały Mister 2000 prawdopodobnie odcina uszy swoim kolejnym ofiarom, niestrudzony malec pisze być może ostatni list do swojej ukochanej mamy i wymyka się na spotkanie z najgorszym. Czy mu się uda wrócić w całości? Czy zdoła utrzeć nosa bezwzględnemu porywaczowi? Choć odpowiedź na te pytania nam dorosłym może wydawać się oczywista (jak mogłoby być inaczej w książce dla dzieci?) to jednak niepodważalnym jest fakt, że najmłodsi będą mieli przy tej lekturze zaczerwienione policzka i oczy okrągłe z podniecenia, a i dorośli nieraz poczują charakterystyczne dla dobrego kryminału zagubienie.

Obiema rękami podpisuję się pod zdaniem z "Berliner Zeitung", które donosi, że "tą powieścią autor zdobył sobie uznanie wszystkich między ósmym, a osiemdziesiątym rokiem życia". Książka zadziwiła mnie swoją dwuwarstwowością. Jedna okładka, jeden tytuł, ale dwie zupełnie skrajne grupy wiekowe, które mogą się w tej bajce na równi zakochać. Oprócz uniwersalnych prawd i kryminalnych zagadek, w książce znajdziemy również masę szczególików, które rozbawią dorosłego, ale nie zostaną "wyczute" przez dzieci, jak na przykład, praca mamy Rica, która moim zdaniem jest conajmniej podejrzana. :)

Bardzo przystępny język oraz oprawa graficzna książki sprawiają, że czyta się ją w ekspresowym tempie. Myślę, że gruby papier, odpowiedniej wielkości litery, obrazki, proste wyrazy, oraz wplecione w humorystyczny sposób definicje trudniejszych słów sprawią, że nawet dzieci, które dopiero zaczynają swoją przygodę z samodzielnym czytaniem z radością sięgną po tę pozycję.

Komu mogę polecić tę książkę? Właściwie to chyba zamiast zwyczajnie polecać, chciałabym Was poprosić, abyście udali się niezwłocznie do bibliotek, księgarń lub dobrze zaopatrzonych znajomych i przyjrzeli się niezwykle utalentowanemu chłopcu na własne oczy. Gwarantuję, że nikt obok tej lektury nie przejdzie obojętnie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2017-01-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rico, Oskar i Głębocienie
Rico, Oskar i Głębocienie
Andreas Steinhöfel
8.5/10
Cykl: Rico i Oskar, tom 1

Fascynująca opowieść o dwóch "nieprzystosowanych" do życia chłopcach, którzy zawiązują wspaniałą przyjaźń i wspólnie próbują odnaleźć się w "normalnym" świecie, który nie zawsze rozumie inność. Ric...

Komentarze
Rico, Oskar i Głębocienie
Rico, Oskar i Głębocienie
Andreas Steinhöfel
8.5/10
Cykl: Rico i Oskar, tom 1
Fascynująca opowieść o dwóch "nieprzystosowanych" do życia chłopcach, którzy zawiązują wspaniałą przyjaźń i wspólnie próbują odnaleźć się w "normalnym" świecie, który nie zawsze rozumie inność. Ric...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

To moje drugie spotkanie z tą pozycją literacką. Poprzednie było dzięki portalowi na kanapie.pl w formie audiobooka, którego słuchałam razem z mężem i dziećmi. Rewelacyjnie czytał Artur Barciś, polubi...

@asymaka @asymaka

„Rico,Oskar i głębocienie” to wzruszająca opowieść o miłości,przyjaźni i wzajemnej akceptacji oraz wspólnym rozwiązywaniu problemów autorstwa Andreasa Steinhofela. Bohaterami książki są dwaj chłopcy:...

@pynia04 @pynia04

Pozostałe recenzje @finkaa

Dzieci z Lewkowca
Dzieci z Lewkowca

Donata Dominik-Stawicka to pochodząca z Ostrowa Wielkopolskiego poetka, prozaik, doktor nauk humanistycznych. Jest autorką m. in. repetytoriów maturalnych do języka ...

Recenzja książki Dzieci z Lewkowca
Pan Przypadek i korpoludki
Pan Przypadek i korpoludki

Kolejny raz przyszło mi się zmierzyć z twórczością Jacka Getnera – scenarzysty, dramaturga, oraz autora przygód Jacka Przypadka, rodzimego detektywa. To już trzecia część...

Recenzja książki Pan Przypadek i korpoludki

Nowe recenzje

Trzcinowisko
Banalnisko (no, poza jednym elementem)
@Bartlox:

Czasem jest tak, że autorowi czy autorce danej powieści bardzo zależy na tym, by tworzony przez niego czy ją tekst był ...

Recenzja książki Trzcinowisko
Distraction
Distraction
@marcinekmirela:

RECENZJA „DISTRACTION” AUTOR: KINGA LITKOWIEC WSPÓŁPRACA REKLAMOWA — WYDAWNICTWO: EDITIO RED „Nie poznawa...

Recenzja książki Distraction
Na skraju
Miłość zmienia na lepsze
@Renax:

Nie jestem fanką fantastyki. Mam jedynie dwóch autorów z tego gatunku, których uwielbiam, a są to oczywiście Sapkowski ...

Recenzja książki Na skraju
© 2007 - 2024 nakanapie.pl