Rodzinne strony recenzja

Rodzinne strony

Autor: @Danuta_Chodkowska ·2 minuty
2022-09-18
Skomentuj
2 Polubienia
Anielin - małe, urocze miasteczko, w którym życie toczy się niespiesznie, w rytmie pór roku, wszyscy mieszkańcy znają się chociaż z widzenia, a przybysze przyjmowani są z życzliwą ciekawością.
Jakże miło było znów spotkać się z jego mieszkańcami, z których większość szczerze polubiłam.
I to właśnie oni, mieszkańcy Anielina, są bohaterami tej książki - nie tylko, tak jak w pierwszej części, Pola i Marta, ale i kilka innych osób.
To ich losy śledzimy, poznajemy ich perypetie i pragnienia.
Pola, dziec­ko niezwykłe, ale osoba absolutnie nie dzie­cin­na (bo to za­le­ży nie od wie­ku, a od cha­rak­te­ru) rozpoczęła naukę w zerówce. Wygląda na to, że dobrze czuje się w szkole, wśród rówieśników.
Natomiast Marta nie może dojść do siebie po wydarzeniach ostatnich miesięcy. Poniosła wielką stratę, martwi się o przyszłość, o aklimatyzację Poli w zerówce i ... Marcinem. Nie ma już na nic siły, sama z sobą nie może dojść do ładu ... Żeby nie Pola i babcia Czesia rozkleiłaby się zupełnie ...
Marcin, zmobilizowany do działania telefonem od Poli, decyduje się zacząć wszystko od nowa. Dla niej. I dla Marty. Najważniejszych dziewczyn swego życia.
No i Agata Jaroszowa, Romano Moltoni, Jowita, Felicja Kotkowa, Ksawery i Teofil Pruscy - wszyscy oni borykają się z codziennością, snują plany, starają się jak najlepiej ułożyć wszystkie bieżące sprawy - i nie mają pojęcia co szukuje im los ...
Śledząc ich perypetie stykamy się ze sprawami ważnymi, tymi radosnymi, ale też bolesnymi i smutnymi, trudnymi chyba dla każdego - radzenie sobie ze stratą, przemoc domowa, rozliczenia z przeszłością ...
Widzimy, jak dużo może zdziałać pomoc, zwłaszcza ta bezinteresowna i życzliwość ze strony drugiego człowieka.
Jak ważne jest to, że można na kogoś liczyć.
I że lepiej jest odpuścić i ruszyć dalej, niż rozpamiętywać i żałować bez końca podjęcia takich, a nie innych, decyzji.
I na pewno nie warto tkwić w zapiekłej złości i urazie.
Sama, po lekturze, zastanowiłam się, jak bardzo przeszłość decyduje o przyszłości, czym są - dla mnie - rodzinne strony i co jest lepsze - zostawić w spokoju stare tajemnice, czy dążyć do ich wyjaśnienia za każdą cenę. Tego wciąż nie wiem ...

"Ale czy na wszyst­ko trze­ba za­słu­żyć? Czy nic nie może być nam dane? Czy nie mo­żna tak po pro­stu żyć i być szczę­śli­wym? W ko­ńcu ma się jed­no ży­cie i trze­ba wy­ko­rzy­stać je jak naj­le­piej, po­mi­mo błę­dów i po­ra­żek."

Pięknie napisana historia, jesiennie zadumana, wzruszająca i dająca do myślenia. Z zakończeniem niosącym nadzieję, że mimo wszystko, tak czy inaczej, ale będzie dobrze.
No i znów niecierpliwie będę czekać na ciąg dalszy - bo przecież tyle spraw jest wciąż niewyjaśnionych, tak bardzo gryzie ciekawość o dalsze losy ludzi, którzy, przynajmniej dla mnie, stali się osobami bliskimi i których los żywo mnie obchodzi ...

Książkę otrzymałam z wydawnictwa Dragon.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-09-13
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rodzinne strony
Rodzinne strony
Iwona Mejza
7.8/10
Cykl: Miasteczko Anielin, tom 2

Marcin wraca do Anielina. Mężczyzna czuje, że z każdym dniem coraz bardziej zależy mu na Marcie i Poli. Obawia się jednak, że przez to, co przeszedł w dzieciństwie, nie będzie potrafił okazać im swoi...

Komentarze
Rodzinne strony
Rodzinne strony
Iwona Mejza
7.8/10
Cykl: Miasteczko Anielin, tom 2
Marcin wraca do Anielina. Mężczyzna czuje, że z każdym dniem coraz bardziej zależy mu na Marcie i Poli. Obawia się jednak, że przez to, co przeszedł w dzieciństwie, nie będzie potrafił okazać im swoi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

”Przeszłość może być balastem, ale może być też posagiem, który wnosimy do wspólnego życia.” Rodzinne strony –miejsce w którym jesteśmy szczęśliwi, miejsce zwane domem w którym mamy ulubiony fotel...

@Nubeska @Nubeska

Powrót do Anielina jest jak powrót do ukochanych stron, do dawno niewidzianych przyjaciół. Do miejsca, w którym człowiek czuje się bezpiecznie, w którym może spędzić miło czas, odprężyć się i zapomni...

@Czytamybokochamy @Czytamybokochamy

Pozostałe recenzje @Danuta_Chodkowska

Upiór w moherze
Upiór i ci inni

"I śmiech niekiedy może być nauką, Kiedy się z przywar, nie z osób natrząsa". (Ignacy Krasicki - Monachomachia, Pieśń V) Te słowa mogłyby być mottem twórczości Iwony Ba...

Recenzja książki Upiór w moherze
Pamiętnik kota Edgara
Kumpel Simona i Garfielda

@ObrazekJestem kociarą i molem książkowym; jest więc oczywiste, że zainteresuję się każdą książką "z kotem". Opis wydawcy, mówiący, że jest to zapis "400 dni z życia ...

Recenzja książki Pamiętnik kota Edgara

Nowe recenzje

Dlaczego podskakuję
DLACZEGO PODSKAKUJĘ
@mikka138:

Gdy tylko dowiedziałam się o czym jest ta książka, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Temat jest mi dobrze znany, a wi...

Recenzja książki Dlaczego podskakuję
Mieszko. Wyjście z cienia
"Mieszko. Wyjście z cienia"
@tatiaszaale...:

Nie można stać w miejscu, trzeba przeć do przodu i do przodu. Bo kto nie idzie dalej, a stoi czy na zadku siedzi zadowo...

Recenzja książki Mieszko. Wyjście z cienia
Nechemia
W drodze przez XVII Rzeczpospolitą.
@sweet_emily...:

--*_*_*_*_* Jest rok 1666, w Konstantynopolu objawił się Mesjasz. Na jego spotkanie wyruszają tłumy Żydów. Wśród nich N...

Recenzja książki Nechemia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl