Nie mów nic recenzja

Rodzinny sekret

Autor: @Kasia9 ·3 minuty
2015-02-14
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Podobno każdy ma swojego sobowtóra, niespokrewnionego, ale tak podobnego do nas, że nawet najbliżsi mają problem z odróżnieniem "swojaka" od obcego. Jednak rzadko kiedy dochodzi do takiego spotkania, częściej dopatrujemy się podobieństwa do członków własnej rodziny. Nos po mamie, oczy po tacie, to i owo odziedziczone po dziadkach, po prostu dziedzictwo pokoleń, mniej lub bardziej, skumulowane w danej osobie. Nawet jeżeli fizyczne pokrewieństwo nie jest uderzające rzadko kto wątpi w więzy krwi. Ale czasem wystarczy jedno spojrzenie i nagle, w jednej sekundzie, rodzi się pytanie, które jest jak mały kamyk uruchamiający prawdziwą lawinę trudną lub wręcz niemożliwą do zatrzymania ...

Julia wie doskonale jaka będzie jej przyszłość - wydaje się zmierzać ku napisowi " żyli długo i szczęśliwie". Po okresie bólu i żałoby czas na wesele oraz nowy rozdział życia u boku mężczyzny, jaki zdobył akceptację najbliższych i stanowił prawdziwe wsparcie w najgorszych chwilach. Ślub. To właśnie zaprząta głowę młodej kobiety i jej rodziny, oczekującej z niecierpliwością na uroczystość, wydającą się tylko przypieczętowaniem tego, co jest oczywiste dla wszystkich. Przypadkowy rzut oka na jedną z wystawianych fotografii sprawia, że Julia zapomina po co w ogóle przyszła do tego miejsca i kto jej towarzyszy. Na zdjęciu widzi małą dziewczynkę, w której rozpoznaje samą siebie, lecz to nie może być ona. Kadr uchwycił wychowankę radzieckiego domu dziecka, a Julia jest rodowitą Amerykanką, jaka nigdy nie była zagranicą, a co dopiero na innym kontynencie. Jednak podobieństwo nie jest nawet uderzające, to po prostu jest ona w wieku pięciu lat. Jak wytłumaczyć tę sytuację? Jej matka zmarła, nie żyje również fotograf, będący autorem zdjęcia, bliscy są niezbyt zadowoleni z rozważań w tym temacie. Przecież liczy się teraźniejszość, nie przeszłość dziecka, jakiego się nigdy nie znało. Coś nie pozwala Julii zapomnieć o tym jednym, jedynym kadrze spośród dziesiątek innych na wystawie. Jeszcze komuś innemu utkwiła ta fotka, równie mocno, w pamięci. Alex, syn twórcy tej fotografii zna jeh historię, nie jest ona prosta, towarzyszą jej bolesne wspomnienia i sekret, o którym nie wie nikt oprócz niego. Minęły lata od chwili, gdy uchwycono postać smutnej dziewczynki z wisiorkiem przy bramie, a ona wciąż wzbudza emocje, tak jakby było coś ukryte w niej i czekało na odkrycie.

Czy jeden moment może zadecydować o przyszłości? Dla Julii teraz liczy się przede wszystkim to, co ujrzała na zdjęciu, Alex jest jedynym człowiekiem, wydającym się rozumieć jej potrzebę zajrzenia w przeszłość. Jednak pozostaje jeszcze rodzina, niezbyt zadowolona nagłymi poszukiwaniami, przecież powinna być dla niej ważna rodzina, nie ktoś obcy. Pytania naruszają wiarę w bliskich każą się zastanawiać i podejrzewać, iż nie wszystko było takie jak się wydawało. Prywatne śledztwo okazuje się nie na rękę jeszcze komuś ... Kim był zmarły fotograf? Czy matka Julii miała tajemnice nieznane nawet jej mężowi i córkom? W końcu co wydarzyło się ponad dwadzieścia lat temu w Moskwie i dlaczego zagraża wszystkim którzy zainteresowali się starym zdjęciem?

Odpowiedzi nie będą ani proste, ani łatwe, dodatkowo obudzą uśpione niebezpieczeństwo i coś jeszcze. Zaplanowana przyszłość zaczyna się kruszyć w podstawach, tak samo jak zaufanie do najbliższej osoby. Kadr zdaje się przypominać matrioszkę, nie kryjący jednak lalek, ale kolejne tajemnice z życia Julii, Alexa i ich rodzin. Co jest prawdą, a co kłamstwem? Czy oszustwo może mieć źródło w wierze, że każda inna decyzja byłaby zła? Oprócz przeszłości jest jeszcze teraźniejszość, w jakiej trzeba wybrać pomiędzy znanym i nieznanym oraz niespodziewanym uczuciem ...

Wątek szpiegowski, rodzinne sekrety, motyw uczuciowy oraz dawka sensacji, Barbara Freethy nie pozwala swoim czytelniczkom na nudę przy lekturze "Nie mów nic". Jej bohaterowie mają do rozwiązania rodzinną zagadkę, muszą stawić czoła bolesnym faktom i przede wszystkim odkryć czego byli świadkiem jako dzieci. Autorka postawiła nie na akcję, lecz na ludzkie emocji w momencie kiedy nagle okazuje się, że przeszłość nie jest do końca taką jak została zapamiętana. Na dodatek, już i w tak skomplikowaną sytuację, wkracza uczucie oraz nagląca potrzeba odpowiedzenia sobie na pytanie - kim jestem i ... kim byłam kiedyś oraz co tak naprawdę znaczy słowo rodzina. "Nie mów nic" to opowieść o kobiecie, której życie zmienia jedno spojrzenie na stare zdjęcie. Potem już nie ma powrotu do uporządkowanej rzeczywistości, zostaje przekroczona cienka granica, jakiej nie było się świadomym, dopóki nie można już zawrócić.


Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nie mów nic
Nie mów nic
Barbara Freethy
7.2/10

Julia planuje właśnie ślub, gdy na wystawie słynnego fotografa dostrzega zdjęcie małej dziewczynki przed bramą rosyjskiego sierocińca, dziewczynki, w której rozpoznaje siebie. I choć wydaje jej się to...

Komentarze
Nie mów nic
Nie mów nic
Barbara Freethy
7.2/10
Julia planuje właśnie ślub, gdy na wystawie słynnego fotografa dostrzega zdjęcie małej dziewczynki przed bramą rosyjskiego sierocińca, dziewczynki, w której rozpoznaje siebie. I choć wydaje jej się to...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jak byś się czuła, co byś pomyślała gdyby tak jak Julia idąc załatwić sprawy związane z własnym ślubem trafiasz na wystawę ze zdjęciami i na jednym z nich rozpoznajesz siebie z dzieciństwa. Ale dzie...

@ela_r22 @ela_r22

Pozostałe recenzje @Kasia9

Czerwone Oleandry
Trujące szczęście

Czasem zdaje się, iż życie daje bonusy, o jakich inni mogą tylko pomarzyć. Takie prezenty niekiedy wywołują koszmary o utracie tego, co się otrzymało nie prosząc na...

Recenzja książki Czerwone Oleandry
Igrając z ogniem
Melodia tragedii

Zło ma wiele twarzy, czasem nosi maskę dla niepoznaki, mamiąc nią tych, którzy wbrew zdrowemu rozsądkowi wierzą, że każdy człowiek ma w sobie dobro. Kiedy w końcu widoczn...

Recenzja książki Igrając z ogniem

Nowe recenzje

Wzgórze psów
Recenzja książki "Wzgórze psów" Jakuba Żulczyka
@natala.char...:

Jakub Żulczyk w Wzgórzu psów zabiera czytelników na mroczną podróż do małego miasteczka, które skrywa więcej tajemnic, ...

Recenzja książki Wzgórze psów
Mistrz i Małgorzata
"Jam jest tej siły cząstką drobną, co zawsze zł...
@natala.char...:

Mistrz i Małgorzata Michaiła Bułhakowa to powieść, która za każdym razem odkrywa przed czytelnikiem coś nowego. To pona...

Recenzja książki Mistrz i Małgorzata
W głąb
W głąb
@kamilawalota:

Uwielbiam powieści spod pióra Katarzyny Bondy. "W głąb" to już 5 tom serii kryminalnej z detektywem Jakubem Sobieskim....

Recenzja książki W głąb