Rosario Tijeras recenzja

"Rosario Tijeras" - Jorge Franco

TYLKO U NAS
Autor: @vaneskania07 ·1 minuta
2022-08-29
Skomentuj
1 Polubienie
Na książkę natknęłam się przypadkiem, bo na stoisku z książkami nad morzem. Przeczytałam opis i uznałam, że to coś dla mnie. Jednak się myliłam i książka średnio mi przypasowała. Przede wszystkim nie lubię książek pisanych w trzeciej osobie, więc tym już u mnie zaminusowała. Tematyka mi się podobała, więc tutaj nie mam do czego się przyczepić. Była dość przyjemna, na jeden wieczór. Właściwie, dzięki tej książce dowiedziałam się również o filmie, który mam zamiar obejrzeć w najbliższym czasie i porównać.

Tytułowa Rosario Tijeras to płatna zabójczyni, ciężko postrzelona podczas jednej ze swoich wypraw. Trafia do szpitala, a my dowiadujemy się o całym jej życiu z wspomnień Antonia. Mężczyzny, który od zawsze żywi do niej mocne uczucia i jako jedyny siedzi i czeka na wybudzenie się Rosario. Zdradza wtedy wszystkie ich wspólne chwile i takie, kiedy to on cierpiał przez nią. Była bardzo urodziwą kobietą, która miała każdego, którego tylko zachciała, ale nikt nie miał jej w stu procentach. Była niezależna, niebezpieczna i niewyobrażalnie piękna. Każdy jej błąd został wybaczany, tak samo jak ucieczki i nie dawanie żadnych znaków życia. To właśnie była Rosario Tijeras, nikomu nie musiała tłumaczyć się co robi i jak robi, bo nie była im to winna.

Czasami zachowania Rosario były dla mnie niezrozumiałe. Miała ludzi, którzy się o nią troszczyli, a ona i tak wybierała inną drogę, pełną przemocy, narkotyków i dążenia do pieniędzy. Relacja między Tijeras i jej znajomymi/partnerami jest bardzo toksyczna, bo ona nie liczy się z tym, czy jej zachowanie kogoś zaboli. Po opisie jednak wiadomo, że była bardzo atrakcyjną kobietą, która przyciąga mężczyzn, więc muszą oni być świadomi, że ktoś taki jak Rosario Tijeras nie będzie na nikogo czekała czy przejmowała się jego fochami, radami. Opowieść pokazuje, że ludzie są w stanie zrobić bardzo dużo, żeby żyć w dostatku, a nie na skraju ubóstwa. To brutalna prawda, którą Rosario pielęgnowała do końca swojego życia marząc o rzeczach, których nie mogła mieć.



Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-08-26
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rosario Tijeras
3 wydania
Rosario Tijeras
Jorge Franco
7.2/10

Tytułowa Rosario Tijeras to urodziwa płatna zabójczyni, ciężko postrzelona podczas jednej ze swoich wypraw. Gdy walczy o życie w szpitalu w Medellín, czytelnik poznaje jej losy z ust Antonia, przyjaci...

Komentarze
Rosario Tijeras
3 wydania
Rosario Tijeras
Jorge Franco
7.2/10
Tytułowa Rosario Tijeras to urodziwa płatna zabójczyni, ciężko postrzelona podczas jednej ze swoich wypraw. Gdy walczy o życie w szpitalu w Medellín, czytelnik poznaje jej losy z ust Antonia, przyjaci...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Akcja powieści Jorge Franco rozgrywa się w ciągu jednej nocy – oto do szpitala przywieziona zostaje płatna zabójczyni, znana w całym Medellín Rosario Tijeras. Towarzyszy jej oddany przyjaciel - Anton...

@Chassefierre @Chassefierre

Kolumbijski pisarz Jorge Franco jest autorem najlepszego pierwszego zdania jakie kiedykolwiek czytałam: "Ponieważ Rosario została postrzelona w chwili, kiedy ją całowano, ból miłości pomylił jej się z...

@MarKo @MarKo

Pozostałe recenzje @vaneskania07

Oko słonia
Największe zagrożenie to człowiek

Ostatnio wciągnęłam się w powieści, gdzie ktoś zwiedza inny kraj, opisuje kultury i zwyczaje. Sięgnęłam po "Oko słonia", by poznać Afrykę z innej strony - tej dzikiej, g...

Recenzja książki Oko słonia
Żyj, Łucjo
kluczem jest terapia

Poznajemy Łucję, której życie nie było usłane różami, a wręcz przeciwnie. Można byłoby pomyśleć, że to koszmar, którego nie życzylibyśmy najgorszemu wrogowi. Całe jej ży...

Recenzja książki Żyj, Łucjo

Nowe recenzje

Co wyszeptał nam deszcz
czego nie wyszeptał nam deszcz
@aga.misiak3:

Naprawdę lubię Asię Balicką, liczyłam więc na dobrą aczkolwiek łapiącą za serce książkę, jednak niestety się zawiodłam ...

Recenzja książki Co wyszeptał nam deszcz
Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl