Rozdarte serce recenzja

 Cole Scarlett stworzyła trylogie o przyjaźni , problemach codzienności i o historiach które wywołują wiele emocji …
 '' Najtwardsza Stal '' pierwszy tom trylogii porusza temat przemocy , okrutności wobec kobiet i tego że niektórzy mężczyźni nie wiedzą że nic nie jest ich własnością .
 Głowni bohaterowie poznają się w bliskim mi sercu miejscu czyli studiu tatuażu , nie jest to jednak spotkanie które ma na celu zrobienie sobie kolejnej historii na ciele ale zakrycie okropnych wspomnień i bólu…
 Czy po tym spotkaniu zostanie tylko piękny tatuaż czy może cos więcej ?
 Dwa tak różne światy mogą się ze sobą połączyć ? 
 '' Rozdarte Serce '' jest drugim tomem tej trylogii ,występują ci sami bohaterowie jednak opowiada historie przyjaciół głównych bohaterów z pierwszego tomu …
 Drea i Cujo to bohaterowie którzy maja swoja własną , osobistą historie która utrudnia im życie . Historie które pojawiają się coraz częściej w współczesnym świecie . Porzucenie dzieci przez rodziców , pozostawienie młodym jak i starszym osobą pod opieka schorowanych osób jest naprawdę dużym i ciężkim problemem ale nikt tego nie zauważa a osoby mające taki problem uważają że tak miało widocznie być …
 Czemu nikt z tym nic nie robi ? Czy Drea i Cujo poradzą sobie ? Czy poradzą sobie razem czy osobno ?
 Czy Drea pozbędzie się problemu czy sam odejdzie ? A Cujo pozna swoją matkę , zobaczy ja ? Czy nie uda mu się przez zranione uczucia ? A może wydarzy się coś co spowoduje że będzie musiał jej wybaczyć ?
 PS. Niestety moje czytelnicze oczy nie poznały jeszcze 3 tomu pt. '' Śmiały Podryw '' ale jak tylko to się zmieni pojawi się kilka słów .