W domu kłamstw recenzja

Rozgrywka życia Johna Rebusa?

Autor: @malgosialegn ·2 minuty
2023-02-22
Skomentuj
7 Polubień
To już kolejna powieść z Johnem Rebusem w akcji. Kto jeszcze nie spotkał na swojej drodze tego bohatera, to teraz ma okazję nadrobić zaległości. A przyznam, że John ma specyficzny charakter i zaskakujące poczucie humoru. Tylko denerwuje mnie, że nie rozstaje się z papierosem. Ale można z nim się świetnie bawić, nuda na pewno nie grozi …
Nastoletni chłopcy podczas zabawy w lesie odnajdują przykryte liśćmi auto, a w nim zwłoki mężczyzny. Okazuje się wkrótce, że to ciało zaginionego ponad dziesięć lat temu prywatnego detektywa, Stuarta Bluma. Tajemniczą poliszynela był fakt, że poprzednie dochodzenie w sprawie zaginięcia Bluma było prowadzone powierzchownie, na wiele kwestii przymykano oko i przebąkiwano o wątku korupcyjnym w szeregach policji. A to śledztwo prowadził też Rebus …
Znajoma Rebusa, policjantka Siobhan Clarke, zostaje włączona w to dochodzenie. A z drugiej strony cały czas jest w kontakcie z Rebusem, on będący na emeryturze, naprowadza ją na pewne tory. Ale czy tak powinno być? Na pewne są łamane pewne panujące w policji zasady, ale z drugiej strony, już raz zaniedbano to śledztwo, więc nic pewnie nie jest w stanie bardziej zaszkodzić tej sprawie. Wiadomym jest, że Rebus na temat relacji Bluma z innymi osobami, jego zniknięcia i licznych występków wie więcej, niż nie jeden policjant prowadzący teraz dochodzenie. Czy stary schorowany policjant okaże się pomocny? Czy jego policyjny nos i szerokie kontakty zostaną teraz wykorzystane? A może zostanie pociągnięty do odpowiedzialności za zaniedbania sprzed lat? Niecodzienne dochodzenie przed wami, nie ociągajcie się, usiądźcie wygodnie, bo będzie one dość skomplikowane i absorbujące …
W domu kłamstw to dwie ciekawe sprawy kryminalne, niby ze sobą powiązane, niby nie mające punktu stycznego. Ale naprawdę trzeba być skupionym i wnikliwym, aby zanurzyć się głęboko w pracę śledczych i nie zgubić wątku. Wydaje się, że praca policjantów sprawnie zmierza ku końcowi, a jednak to złudne spostrzeżenie. Gdy jesteśmy przekonani, że rozwiązanie jest na wyciągnięcie ręki, dzięki umiejętnościom literackim autora, zostajemy zarzuceni nowymi pobocznymi kwestiami, aby celowo stracić poczucie, że nasz trop jest słuszny i właściwy. I tak nieustannie przez całą fabułę. Nie oczekujmy szybkiej akcji w zawrotnym tempie, nieograniczonego dynamizmu. Wszystko toczy się dość spokojnym, nawet chwilami flegmatycznym tempem. Ale najważniejszy w tym całym ambarasie jest John Rebus. On jest niesamowity, z każdą sprawą lepszy i dojrzalszy, jak markowy trunek. Genialny, ze specyficznym poczuciem humoru, potrafiący sobie zjednywać wielbicieli. Każda sprawa z nim w tle, to gwarancja udanej zabawy i mile spędzonych chwil, chwilami cierpkich i gorzkich, ale zawsze pełnych emocji.
Po tę powieść warto sięgnąć chociażby dla samego Rebusa. Chwile z nim to niesamowite emocje, wrażenia wyniesione na piedestał i zakończenie, o jakim można sobie wymarzyć. Oczywiście nieoczekiwane, jak przystało na kultowy kryminał.
Czy John Rebus również tym razem odegrał znakomitą życiową rolę? Niech każdy czytelnik sam udzieli odpowiedzi na to pytanie …

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-02-22
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W domu kłamstw
W domu kłamstw
Ian Rankin
7.8/10
Cykl: Inspektor Rebus, tom 22

22. powieść szkockiego mistrza kryminału, autora, który w uznaniu za jego twórczość otrzymał tytuł szlachecki. Kryminał z legendarnym już inspektorem Johnem Rebusem. Wieloletni czytelnicy książek R...

Komentarze
W domu kłamstw
W domu kłamstw
Ian Rankin
7.8/10
Cykl: Inspektor Rebus, tom 22
22. powieść szkockiego mistrza kryminału, autora, który w uznaniu za jego twórczość otrzymał tytuł szlachecki. Kryminał z legendarnym już inspektorem Johnem Rebusem. Wieloletni czytelnicy książek R...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @malgosialegn

HISTORIA ŻYCIA. Moja pierwsza książka o ewolucji.
Dlaczego takie opowieści nie są lekturami obowiązkowymi?

Jak można przekonać dzieci do sięgnięcia po książkę? Nie jest to łatwe, ale nie jest to też niemożliwe. Wystarczy ciekawy pomysł i nutka zaintrygowania. I powinno się ud...

Recenzja książki HISTORIA ŻYCIA. Moja pierwsza książka o ewolucji.
Sen o Jerozolimie
„… jedyną kolebką tego, co nadzwyczajne, jest zwyczajność”

Sylwetki autora nie trzeba zapewne przedstawiać. Wiemy, z jakimi emocjami możemy się mierzyć przy jego twórczości. Czym może nas zaskoczyć i czy potrafi być nieprzewidyw...

Recenzja książki Sen o Jerozolimie

Nowe recenzje

Przysięga wierności
Przysięga
@ksiazkawaut...:

Hejka moje Kochane Moliki, dzisiaj zabieram Was moim czytelniczym autobusem do bezwzględnego świata przestępczego, gdzi...

Recenzja książki Przysięga wierności
Uderz w struny
Uderz w struny
@libros_de_c...:

Książka przyciągnęła mnie juz okładką, ale to co się dzieje w środku jest o wiele lepsze. Książka opowiada o roku 414 k...

Recenzja książki Uderz w struny
Zawsze chodziło o ciebie
Opinia
@katarzynacz...:

Dziękuję Dominice za możliwość objęcia patronem tej powieści:) i na początku odrazu Wam powiem i zachęcę do tego aby si...

Recenzja książki Zawsze chodziło o ciebie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl