Ruiny recenzja

Ruiny

Autor: @Olga_Majerska ·1 minuta
2024-06-18
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Tam, pośród upadłych Ruin,
majaczą mroku zgliszcza.
Tam, pośród teatralnej sceny,
mienią się tragedii przebłyski.
Jak Ofelia z Hamleta sztuki,
jak starożytne trwały Dionizje,
tak życie jest przedstawieniem,
aktorska rola jest oczyszczeniem.

I zabrzmi echo donośne,
i głos wybrzmi przejmujący.
Straty przeszłości tak głośne,
o przyjaźni ten los traktujący.
Tak z głębi duszy żałośnie,
przeszłości echem znaczący.
Z demona skrzydłami jej rysunek
w jego duszy utknął miłośnie.

W „Ruinach” szekspirowskie echo tkwiące w nurcie teatru alternatywnego unosi się wysoko. Roznosi pośród kart tej książki i pozwala płynąć wraz z jego dźwiękiem. Tajemniczo. Mrocznie. Niepokojąco. Tak, że mrowienie skóry czuć. I niepokój. I dotyk niesamowitości ubrany w nieokiełznaną energię, która źródło swoje ma pośród wielowymiarowego spektaklu. Fizyczne i psychiczne stawianie granic, odczuwanie bardziej. Mocniej. Głębiej. Dosadniej. Tak intensywnie, że aż powietrze wibruje od ekstatycznej ekspresji płynącej z aktorskiej gry.

„Te ruiny są pełne cieni”.
A nieopodal nich czyjeś życia się zakończyły.
Marzenia, pragnienia i przyszłość.
Odebrane!
Wymazane!
Przekreślone...

Bo...

„Jeśli nie ma Boga, to ja jestem Bogiem”, tak w „Biesach” Dostojewskiego wybrzmiało. I takim torem przeszłość się toczyła. Tylko w piekle mogli być razem. Dziwny chłopak. I jego pragnienie miłości, którym dla niego była.

Dużo tutaj o ludziach. O nastoletnich dążeniach, lękach i marzeniach. O muzyce, z której młodzi ludzie czerpali emocje, która była ich powiernikiem wśród ruin poniemieckiego domostwa. O pobycie w domu dziecka, gdzie narodziła się przyjaźń, a potem zaniedbana, rozpadła się w pył. Historia ta mieni się kolorami, które ciemnością swoich odcieni poruszają problem uprzedzeń, mobbingu czy przemocy. Tutaj nie tylko aktorzy przywdziewają maski, każdy ma odegrania w tej powieści swoją rolę. Pytanie tylko, jaki efekt przyniesie konfrontacja z prawdą o najbliższej osobie.

Jedyne, czego mi zabrakło w tym kryminale, to większej dynamiki akcji. Ta spokojna narracja powodowała momentami moje znużenie. Mimo tego, bardzo polecam.


Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ruiny
Ruiny
Małgorzata Kuźmińska, Michał Kuźmiński
5.9/10
Cykl: Sylwia Nowak, tom 1
Seria: Ślady zbrodni

Kryminał, którego bohaterowie mierzą się z gwałtowną śmiercią i własną przeszłością. To nie mogło być samobójstwo. Marzena była pełna życia, zwariowana, spełniała swoje marzenie o karierze aktorsk...

Komentarze
Ruiny
Ruiny
Małgorzata Kuźmińska, Michał Kuźmiński
5.9/10
Cykl: Sylwia Nowak, tom 1
Seria: Ślady zbrodni
Kryminał, którego bohaterowie mierzą się z gwałtowną śmiercią i własną przeszłością. To nie mogło być samobójstwo. Marzena była pełna życia, zwariowana, spełniała swoje marzenie o karierze aktorsk...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Małgorzata i Michał Kuźmińscy to duet, którego twórczość już od dawna bardzo chciałam poznać. Spotkałam się z wieloma pochlebnymi opiniami na temat książek autorów, a że jestem ogromną fanką kryminał...

@ksiazka_w_kwiatach @ksiazka_w_kwiatach

Myślałam, że nie dam rady tej książce. „Autostradę do piekła” Górskiego połknęłam w trzy noce, z „Ruinami” męczyłam się prawie miesiąc. Żadnej motywacji do czytania. Żadnego napięcia. Dłużyzny niemił...

@Rudolfina @Rudolfina

Pozostałe recenzje @Olga_Majerska

Rodzinny interes
Rodzinny interes

Bezimienny. z imienia nieznany tajemnicą owiany i jakimś sekretem nieodsłonionym portretem lecz to jego naznaczenie jego znak i przeznaczenie Ona tam jest. U ojca Barab...

Recenzja książki Rodzinny interes
Miasto mgieł
Miasto mgieł

w mgle gęstej miasto tonie pod jej płaszczem mrok się skrywa w tej mgle ktoś ducha wyzionie wampirzą legendą miasto się pokrywa ta sandomierska kraina swoją historią wy...

Recenzja książki Miasto mgieł

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka