Rysunkowy chłopak recenzja

Cóż to była za książka i ile emocji towarzyszyło mi przy jej czytaniu. Razem z główną bohaterką przeżywałam jej przygody, by doznać na koniec wielkiego szoku. Na prawdę łał, bo spodziewałam się wielu różnych scenariuszy zakończenia, ale na pewno nie takiego jakim zaskoczyła nas Kasia. Także moje odczucia już znacie, więc powiem coś o fabule. O czym wgl jest ta książka. Otóż opowiada o studentce, która popada w depresję po śmierci swojego brata. Pewnego dnia pod uczelnią przystojny student wjeżdża w jej auto i dochodzi do wypadku. Właśnie wtedy w prywatnej przychodni ojca chłopaka poznaje jego brata, czyli Ryana. Zadłuża się w nim od pierwszego spojrzenia. Czy on będzie w stanie uleczyć w niej wszelkie zło? Sprawdźcie. Mamy tutaj oczywiście romans, ale także ukazany ból jaki spotykana nas po stracie najbliższych nam osób. Wcale nie jest łatwo sobie z nim poradzić i autorka pokazuje nam jak ważne jest wsparcie bliskich nam osób. Przewijają się też tematy bolesne, a nawet tragiczne dla kobiet. Pomimo lekkości czytania i swobody gatunku da się z tej książki wynieść wnioski i lekcje dla siebie. Podobało mi się i sięgnę po kolejne książki autorki.