Rytuał recenzja

"RYTUAŁ" GRAHAM MASTERTON

Autor: ·2 minuty
2016-06-25
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"W ponurym domostwie na odludziu mieszka niesamowite towarzystwo, najwyraźniej związane jakąś tajemnicą. Każdemu z nich czegoś brakuje: a to ucha, a to palca czy nawet ręki. Co dziwniejsze, goszczą tam światowej sławy kucharze, zdrowi i jak najbardziej kompletni..."

Przed przeczytaniem tej książki lepiej coś zjedz, bowiem gdy skończysz ją czytać Twoje spojrzenie na jedzenie już nie będzie takie samo jak wcześniej.

Charlie McLean jest krytykiem kulinarnym. Podróżuje po różnych zakątkach Stanów Zjednoczonych odwiedzając różne restauracje wystawiając im oceny. W jednej z takich podróży bierze z nim udział jego piętnastoletni syn Martin, z którym nie miał przez długi czas kontaktu ze względu na rozwód z żoną. Charlie chce nadrobić kontakt z synem zwłaszcza, że jego dotychczas chaotyczny tryb życia nie byłby dla niego dobrym przykładem. Bariera między ojcem a synem jest przez nich mocno wyczuwalna. Podczas odwiedzin jednego z lokali dowiadują się od kelnerki o położonej w pobliżu restauracji "Le Reposoir". Wymowa nazwy tej restauracji wobec mieszkańców miasteczka wywołuje u nich zmieszanie i amnezję - nikt o niczym nie wie, lub nie chce wiedzieć. Charlie od razu wyczuwa, że to miejsce budzi strach w ludziach i owiane jest jakąś tajemnicą, którą za wszelką cenę chce odkryć. Od tej pory, w której usłyszeli informację o "Le Reposoir" pojawia się tajemniczy karzeł, który nawiedza jego syna każdej nocy. Martin znika a Charlie podejrzewa, co się mogło stać. Charlie postanawia odzyskać swojego syna zanim będzie za późno. Nie wie jeszcze tylko, że przez to co się stanie wplącze się w sieć rytuałów, magicznych obrzędów i nowej dla niego religii.

Jest to według mnie jeden z najlepszych horroów Mastertona zaraz po "Zaklętych". Nie brakuje mu niczego. Książka dostarcza sporych emocji czytelnikowi, który nie jest w stanie oderwać od niej oczu dopóki nie skończy czytać. Poznając przygody Charliego i Martina ma się wrażenie, że stoi się obok i wszystko obserwuje, a nic innego po prostu nie istnieje. Nie znalazłem tu ani chwili na znużenie czy choćby nie potrzebnych wstawek opóźniających akcję. Porcja grozy i przerażenia dostarczana tutaj jest przez Mastertona z wielką, można by powiedzieć chirurgiczną precyzją, której porcja rośnie stopniowo, by w momencie kulminacyjnym osiągnąć swoje apogeum. Jeżeli ktoś chce przeczytać "starego, dobrego" Mastertona, to na tę pozycję właśnie czeka.

Na uwagę zasługuje także tajemnicze zakończenie tej książki. Ostatni rozdział jest niesamowicie krótki, lecz niesie pewne przesłanie, jakby ta historia się wcale nie skończyła a to samo zło, z którym miał do czynienia Charlie i Martin odrodziło się na nowo i będzie kontynuowane.

Książka jest po prostu rewelacyjna i nie sposób się na niej zawieźć. Historia opisana w tym horrorze jest specyficzna i bardzo wyszukana. Nie jednemu może spędzić sen z powiek i przyprawić o zimne dreszcze, a z pewnością wywoła uczucie, przez które nie spojrzymy na jedzenie w taki sposób niż dotychczas.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rytuał
6 wydań
Rytuał
Graham Masterton
7.5/10

Grzegorz jest szarym pracownikiem jednego z warszawskich banków. Jego życie, raczej samotne i monotonne, zmienia się, gdy dwunastoosobowy zespół, do którego należy, obejmuje nowa szefowa. Wioletta jes...

Komentarze
Rytuał
6 wydań
Rytuał
Graham Masterton
7.5/10
Grzegorz jest szarym pracownikiem jednego z warszawskich banków. Jego życie, raczej samotne i monotonne, zmienia się, gdy dwunastoosobowy zespół, do którego należy, obejmuje nowa szefowa. Wioletta jes...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kanibalizm cały czas pozostaje tematem tabu. Przemoc wobec dzieci również. Sekty wywołują kontrowersje oraz pozostają niezbadanymi obszarami ludzkiej egzystencji na świecie. To wszystko raz...

@horror.com.pl @horror.com.pl

Nowe recenzje

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało