Ryzyko recenzja

Doskonałe połączenie humoru, uczuć i namiętności w historii o dziewczynie z zasadami, która trafia na zbyt przystojnego chłopaka bez zasad…

Wszyscy twierdzą, że niedobra ze mnie dziewczyna. Mają rację tylko po części – nie pozwalam, by rządził mną strach i z pewnością nie obchodzi mnie, co myślą o mnie ludzie. Jake Connelly – gwiazdorski napastnik Harvardu na swoje nieszczęście grzeszy arogancją, butnością i zbyt przystojną aparycją. Niestety, okrutny los sprawił, że muszę prosić go o pomoc w zdobyciu tak upragnionego przeze mnie stażu. Na moją prośbę Jake Connelly udaje, że jest moim chłopakiem. On jednak nie ułatwia mi zadania, za każdą udawaną randkę żąda… prawdziwej.

„Elle Kennedy pisze najlepsze powieści romantyczne! Gorące i zabawne Ryzyko również was nie zawiedzie. Nie mogłam oderwać się od lektury opowieści o seksownych hokeistach!” – Penelope Ward, autorka Drania z Manhattanu.

„To moja ulubiona książka 2019 roku! Elle Kennedy jest królową pełnego namiętności romansu o nienawiści, która przeradza się w miłość!” – Vi Keeland, autorka Gracza.
Elle Kennedy jak zwykle nie zawodzi. Jej serie o gorących hokeistach mogłabym czytać na okrągło, chociaż schemat takiej książki zawsze wygląda tak samo. A jednak każda z nich ma coś swojego, co przyciąga od pierwszej strony jak magnes.
W tej części pojawiła się jedna niewielka zmiana. Otóż głównym bohaterem nie jest hokeista z Briar, lecz z Harvardu. Jake Connelly jest nie tylko kapitanem swojej drużyny, ale i najlepszym zawodnikiem. Hokej jest dla niego wszystkim, dlatego gdy zbliżają się najważniejsze zawody sezonu, nie zamierza się niczym rozpraszać. Wtedy właśnie pojawia się Brenna Jensen - zakazana dziewczyna. Brenna jest córką trenera drużyny Briar, więc nie ma mowy, aby tę dwójkę miało coś połączyć. Jednak kiedy dziewczyna prosi Jake'a o przysługę, między nimi zaczyna rodzić się uczucie - w końcu to, co zakazane smakuje najlepiej.
Już od samego początku między bohaterami aż wrze od emocji. Podobają się sobie, chociaż próbują udawać, że tak nie jest. Długo się wzbraniają przed tym co oczywiste, lecz w końcu poddają się pragnieniu i sile przyciągania. Zdają sobie sprawę, że ta chemia jest prawdziwa i nie ma sensu dłużej się jej opierać. Oczywiście muszą napotkać na swojej drodze parę przeszkód, jak choćby to, że należą do przeciwnych drużyn, które toczą ze sobą wojnę na lodowisku, ale przecież miłość jest wstanie pokonać wszelkie przeciwności.
"Ryzyko" jest kolejną perełką serii Briar U. Wspaniale było powrócić znów do tego świata seksownych hokeistów. Elle Kennedy wciąż dodaje nowych smaczków do swoich książek, dzięki czemu ten cykl wcale się nie nudzi, w dodatku pozostawia niedosyt. Uwielbiam jej humor oraz styl pisarski, który sprawia, że jej książki się pochłania. Jake'a i Brennę nie da się nie polubić, a ich burzliwą i namiętną relację czyta się z wypiekami na twarzy. Cieszę się też, że przez tę część przewinęło się parę znajomych bohaterów, miło było dowiedzieć się, co tam u nich słychać. Ta historia zdecydowanie zawraca w głowie i powoduje, że chce się więcej takich powieści.