Recenzja książki Odrodzenie

„Jestem Zahara Pedraza. Zniszczę każdego, kto będzie chciał odebrać mi moich chłopców. Miałam, zamiar bronić ich do ostatniej kropli krwi. Tak właśnie postanowiłam”.

Zahara - Sabatia jest królową mafijnego świata, to ona rządzi wszystkim i to jej mają słuchać wszyscy. Każdy się jej boi i szanuje. To ona jest zawsze przed wszystkimi i wie wszystko, a dla ochrony syna i ukochanego zrobi dosłownie wszystko. Myślała, że nie ma w niej już nic z tamtej niewinnej dziewczyny, ale się myliła, bo Tobias kawałek po kawałku wyciągał ją z niej. A połączenie tamtej dziewczyny z obecną tworzy niebezpieczną i wybuchową mieszankę. Tylko nie wszystkie elementy układanki sprzed lat zostały odkryte, by uzyskać pełen obraz i prawdę. Zemsta stała się dla niej głównym celem, ale robi to również ze względu na syna, by go ochronić. Realizuje swój idealny plan, a po drodze odkrywa zdradę, jakiej się nie spodziewała. Czy po jedenastu latach ich miłość nadal istnieje? Bo pożądanie jak najbardziej. Czy jej syn pozna prawdę i ją zaakceptuje?

Poprzednią częścią się zachwycałam, ale ta jest jeszcze lepsza. Do samego końca nie wiedziałam, jak to się skończy i kto tak naprawdę za tym wszystkim stoi. Kawałek po kawałeczku odkrywałam prawdę, by na sam koniec zadawać sobie pytanie, dlaczego to zrobił i na nie też dostałam odpowiedź i to taką, jaka wbiła mnie w fotel. Sieć kłamstw, intryg, manipulacji, strachu, żądzy władzy, niebezpieczeństwa, krwi, podstępów. A w tym wszystkim znalazło się miejsce na prawdę, miłość, rodzinę, lojalność i pożądanie. W tej części również nie zabraknie gorących i pikantnych scen. Każda kartka to emocje, jakie przeżywa się z bohaterami. Im bliżej byłam końca tym, coraz bardziej nie chciałam jej kończyć i rozstawać się z bohaterami. Patrzyłam na to, jak Zahara się odradza i w końcu po tylu latach bólu odnajduje upragnione szczęście i spokój. Justyna Wnuk skradła moje serce i duszę, którą zawładnęła Sabatia. Już się nie mogę doczekać, gdy do akcji wkroczy junior, bo czuje, że to dopiero będzie petarda. Te dwie książki to niesamowita, zaskakująca i gorąca fabuła. Doskonale wykreowani bohaterowie, którzy co chwile potrafią zaskoczyć. Pokazująca, że kobieta również może być niebezpieczna i nieobliczalna, a tym bardziej rządzić twardą ręką i stać na czele mafii. Gorąco polecam wam tę historię i czekam na więcej.