Dintojra recenzja

Sąd i emocje

Autor: @mag-tur ·1 minuta
2024-03-11
Skomentuj
6 Polubień
Człowiek uczy się przez całe życie. I nie wstydzę się przyznać do tego, że czegoś nie wiem. Dopóki nie spotkałam się z tytułem książki Sylwii Chutnik „Dintojra” to nie wiedziałam w ogóle, że taki wyraz istnieje. A co on oznacza? Według słownika PWN ma ono dwa znaczenia: 1. sąd lub krwawa rozprawa w środowisku przestępczym; 2. sąd rabinacki wydający orzeczenia w sprawach cywilnych. Ciekawe, prawda?
„Dintojra” składa się z jedenastu opowiadań i gdzieś tak w połowie książki zaczęłam się zastanawiać wraz z koleżanką, która również ją czytała, co by tu napisać? Jaki jest wspólny mianownik skoro te wszystkie opowiadania są tak różne? Otóż wpadłam na to rozwiązanie dopiero teraz. Mianownikiem jest sąd oraz emocje. Kto powiedział, że trzeba iść do ogromnego budynku, gdzie zasiada sędzia, są adwokaci i prokuratorzy aby odbył się sąd nad człowiekiem i jego przewinie? Otóż nie ma takiej potrzeby. Bo w opowiadaniach Pani Chutnik, to bohaterowie w głównej mierze są sędziami. Wobec siebie, sąsiadów, znajomych czy rodziny. Osądzają wszystko. Marazm, nadpobudliwość, życie i śmierć. A wszystkiemu towarzyszą emocje, miłość, nienawiść, żal, nerwy, gniew, spokój...
Po zapoznaniu się z całością muszę wspomnieć, że zbyt szybko przeczytałam owych jedenaście opowiadań. Dlaczego tak uważam? Część z nich może nas zaskoczyć, otworzyć oczy na pewne sprawy inne zszokować. Niektóre z nich są zbyt nowatorskie i aby dotrzeć „clue” czytelnik potrzebuje chwilę „oddechu” na jego dogłębne przeanalizowanie, bo tak naprawdę, po chwili refleksji, okazuje się, że większość z nich ma więcej niż jedno przesłanie a moja rola nie polega na ich streszczeniu. W związku z powyższym zachęcam do spokojnego zapoznania się z lekturą i starannego przeanalizowania tego co autorka stara się nam w swój niepowtarzalny sposób przekazać o nas samych, rodzinie, znajomych i całym świecie. Mam nadzieję, że to co do nas „mówi” trafi w serca czytelników. A ja jestem ciekawa jakie emocje Wam będą towarzyszyły podczas czytania „Dintojri” i jak ją osądzicie.


Dziękuję, za możliwość zapoznania się z lekturą, Wydawnictwu Znak Literanova oraz Pani Bognie z PRart Media.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-03-10
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dintojra
Dintojra
Sylwia Chutnik
7.7/10

Czasami największą zemstą jest po prostu przeżyć. Na własnych zasadach, wbrew trudnościom, nie pytając o zgodę. Czasem, jak w przypadku Dzidki, nadejście vendetty poprzedza desperacki krzyk: Ludzieee...

Komentarze
Dintojra
Dintojra
Sylwia Chutnik
7.7/10
Czasami największą zemstą jest po prostu przeżyć. Na własnych zasadach, wbrew trudnościom, nie pytając o zgodę. Czasem, jak w przypadku Dzidki, nadejście vendetty poprzedza desperacki krzyk: Ludzieee...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Z twórczością Pani Sylwii Chutnik nie miałam okazji do tej pory się poznać. Ze względu na to, że lubię bliżej przyglądnąć się tym, co nie jest, mi znane to chciałabym bliżej odkrywać wypływające treś...

@Anna30 @Anna30

"My już od dawna mieszkamy w komputerach. Wszystko przeniosło się na ekran. [...] Bez zasilania nie ma społeczeństwa." I choć jest to w sumie przykre stwierdzenie, to jednak jest jak najbardziej pra...

@Chwila_pauli @Chwila_pauli

Pozostałe recenzje @mag-tur

Łobuziary. Najfajniejsze bohaterki literackie
Czy na pewno Łobuziary?

Dziewczyny, czy jako małe dziewczynki zaliczałyście się do grupy dziewcząt, które były czyste, grzecznie bawiły się lalkami i nigdy nie psociły? No, ja niestety do nich...

Recenzja książki Łobuziary. Najfajniejsze bohaterki literackie
Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Sprawiedliwości!!!

„ - A kiedy już go znajdziemy? (…). Tego, kto wbił szpadel. Co wtedy? - Wtedy będzie... sprawiedliwość!” Glenkill to małe nadmorskie miasteczko w Irlandii. George Gle...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka