Saga o Rubieżach. Tom 1 recenzja

Saga o Rubieżach, tom I

Autor: @RoXwellPL ·3 minuty
2013-07-09
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Po więcej recenzji zapraszam na: http://ksiazkowo-wg-rafala.blogspot.com/

W Polsce, jeśli spotykamy się z fantastyką zagraniczną, pochodzi ona prawie zawsze z krajów anglojęzycznych, bądź raz za czas z Niemiec. Mało na naszych półkach księgarskich jest dorobku fantastycznego z innych krajów, a jeśli trafi się już jakiś rodzynek, to ciężko będzie mu znaleźć podobnego kolegę. Dlatego bardzo się cieszę, że było mi dane przeczytać "Sagę o Rubieżach" autorstwa Liliany Bodoc, pochodzącej z Argentyny. Powieść ta, a właściwie dwie powieści wydane w jednej książce - "Dni Jelenia" oraz "Dni Pomroki", zostały obwołane "najlepszym epickim dziełem napisanym w języku hiszpańskim". Czy faktycznie są godne tej nazwy?

"Czarownik Sokół odczuł ulgę, że nie jest już człowiekiem. Tylko oni potrafili przemierzyć cały kontynent bez słowa skargi, a potem płakać z powodu ubrania z sitowia."

Akcja książki przenosi nas na Żyzne Ziemie - kontynent zamieszkany przez wiele ras, ludów i plemion. Wszyscy Ci ludzie znają przepowiednię - gdy na Starych Ziemiach rozstrzygnie się walka pomiędzy siłami Wiecznej Nienawiści, a tamtejszymi mieszkańcami, przybędą okręty, które obwieszczą wynik walki. Jeśli zło zatryumfuje, będzie to flota wojenna, jeśli natomiast przegra, przybędą Boreaszowie, tubylcy ze starego kontynentu, i wszyscy będą się radować. I oto gwiazdy zapowiadają nadejście przybyszów. Wszystko jednak jest zakryte, rozmazane i żadna magia nie potrafi odczytać, czy trzeba się radować, czy przygotowywać do wojny... Powodu do radości jednak nie ma. Oto Misaianes, wcielenie nienawiści, wysłał na okrętach wojsko Syderetyków, posługujące się tajemniczą bronią, nieznaną do tej pory mieszkańcom Żyznych Ziem. Wojna ta będzie wyjątkowo trudna. Czy wszystkie ludy zjednoczą się w walce? Kto zostanie wierny dobrym wartościom, a kto zdradzi? Kim będzie zwycięzca? Czas pokaże...

"Zdrada ogłupia. Pozwólmy im dalej w nią brnąć, bo zdążają ku samozagładzie..."

Liliana Bodoc urodziła się w 1958 roku na północy Argentyny, w Santa Fe. Studiowała nauki humanistyczne, a następnie rozpoczęła pracę dydaktyczną. Dni Jelenia, pierwsza część trylogii o Rubieżach, ukazała się w 2000 roku, a jej kontynuacja, Dni Pomroki, w 2002. Zwieńczenie serii książek ujrzało światło dzienne już dwa lata później. Prawa zakupiły wydawnictwa na całym świecie, a "Saga o Rubieżach" zyskała sobie wierne grono czytelników i uznanie krytyków literackich.

"'Grzywak' - powiedział ktoś wreszcie i ta nazwa zaczęła krążyć z ust do ust, oswajając nieznaną bestię, bo coś, co ma imię, staje się mniej straszne."

Historia ukazana w książce jest niewątpliwie ciekawa i przypomina nieco podbój Ameryki Południowej przez konkwistadorów. Dodatkowo Żyzne Ziemie kształtem łudząco przypominają Nowy Świat. Cóż, przyznam, że jest to dobry pomysł na powieść fantasy i o tyle oryginalny, że napisany z perspektywy ludzi podbijanych, a nie podbijających. Pani Liliana, mimo że wzorowała się na Ameryce, dopracowała nowy świat w 100% i zadbała o każdy szczegół - od wielkiego miasta zacząwszy, na malutkiej pszczole skończywszy. Z kreacją postaci poradziła sobie bardzo podobnie. I o ile te rzeczy zrobiła świetnie, to historię opowiedziała w sposób wystarczająco toporny i pozbawiony lekkości, że gdy dobrnie się już do tej 730 strony, ma się wszystkiego co związane z Żyznymi Ziemiami dość. Antidotum na nudę byłoby na pewno podzielenie książki na dwie części, czyli jak w oryginale. Przesyt by znikł, a słowo "trylogia" na powrót odzyskałoby swoje znaczenie.

"Welenkin wiedział, że tacy właśnie są ludzie. Tylko oni potrafili w samym środku wojny spierać się o głupstwa. [...] Z drugiej strony... tylko oni potrafią w środku wojny spokojnie urabiać ciasto na chleb."

Tom I "Sagi o Rubieżach" to z pewnością dobre dzieło fantasy. Ma zalety - jest oryginalna i dopracowana, ale autorce brak dopracowanego języka, co męczy i nudzi. Nie jestem jej w stanie wyznaczyć jednoznacznego werdyktu, jednak jako wakacyjna przygoda sprawdzi się bez dwóch zdań i na pewno zapewni wrażeń w słoneczne popołudnie.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Saga o Rubieżach. Tom 1
Saga o Rubieżach. Tom 1
Liliana Bodoc
8/10

„Saga o Rubieżach. Tom 1” to dwie powieści: „Dni Jelenia” oraz „Dni Pomroki", które przenoszą czytelnika na Żyzne Ziemie. Mieszkańcy tej krainy od dawna czekali na przybycie zapowiedzianych przez gwia...

Komentarze
Saga o Rubieżach. Tom 1
Saga o Rubieżach. Tom 1
Liliana Bodoc
8/10
„Saga o Rubieżach. Tom 1” to dwie powieści: „Dni Jelenia” oraz „Dni Pomroki", które przenoszą czytelnika na Żyzne Ziemie. Mieszkańcy tej krainy od dawna czekali na przybycie zapowiedzianych przez gwia...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Saga o Rubieżach” to wydane w jednym woluminie dwie książki: „Dni Jelenia” oraz „Dni Pomroki”, składające się wraz z nie opublikowanymi jeszcze „Dniami ognia” na trylogię argentyńskiej pisarki Lilia...

@Beata_ @Beata_

"Saga o Rubieżach. Tom 1" - Liliana Bodoc zawiera w sobie dwa tomy wydane w języku angielskim, czyli jak to wydawnictwo Prószyński i S-ka ma w swoim zwyczaju i co robiło już niejednokrotnie. Porównyw...

@Ledina @Ledina

Pozostałe recenzje @RoXwellPL

Busem przez Świat. Wyprawa pierwsza
Europo, nadchodzimy!

Swego czasu było o projekcie Busem Przez Świat dość głośno, więc być może coś obiło wam się o uszy i kojarzycie tę inicjatywę. W gruncie rzeczy chodzi o to, że grupa face...

Recenzja książki Busem przez Świat. Wyprawa pierwsza
Krąg
Mroczne tajemnice w Engelfors

Człowiek jest tylko człowiekiem. Nie ma nadprzyrodzonych zdolności, a pomóc sobie w życiu może jedynie za pomocą pracy własnych rąk i pomysłowości swojego umysłu. Dlatego...

Recenzja książki Krąg

Nowe recenzje

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało