Samotna noc recenzja

Samotna noc

Autor: @WystukaneRecenzje ·2 minuty
2023-11-29
Skomentuj
2 Polubienia
Macie swoich ulubionych autorów, gatunki, książki, po które sięgacie w ciemno? Ja tam mam z Charlotte Link. Uwielbiam kryminały, które pisze i jak tylko pojawia się na horyzoncie nowa jej powieść już wiem, że ją przeczytam. Co wcale nie oznacza, że każda jedna jest perełką.

Nieco ponad miesiąc temu na półkach w polskich księgarniach pojawiła się "Samotna noc". Jest to czwarty tom serii, ale Link tworzy swoje powieści tak, że śmiało można zacząć czytać od środkowych części i się nie pogubić.

Od początku autorka buduje w pierwszej kolejności tło. Tym razem jest to zima. Ciemno, ponuro, bo to grudzień, a w środku tego kobieta jadąca do domu. I choć nieco się boi, to pociesza ją, że nie jest na drodze sama, bo przed nią jedzie czerwone auto. Kojarzycie ten moment, gdy musicie jechać w zupełnej ciemności, jedynym źródłem światła są reflektory waszego auta i wyobraźnia podpowiada niestworzone rzeczy typu wyskakujący na środek drogi człowiek? Tym razem to nie tak oczywiste. Do wspomnianego wyżej auta wsiada mężczyzna, a za kierownicą siedziała kobieta. Niby nic takiego, być może byli umówieni. Tylko, że na drugi dzień pojawia się informacja, że tę kobietę zamordowano.

Ta książka jest typowym kryminałem spod pióra Charlotte Link. Zaczyna się niepokojąco, dostajemy trupa, a dodatkowo cofamy się nieco w czasie, bo w śledztwie pojawiają się elementy związane z nierozwiązaną sprawą sprzed lat. Autorka zasiewa niepewność w głowie czytelnika, masę pytań, w tym to czy zabójcą nie jest ta sama osoba co wtedy, bo to też było zabójstwo.

Zawsze wspominam, że Link nie można czytać jedna książka po drugiej, bo ma swój schemat i gdy się nie robi przerw, to się go bardzo mocno czuje. To jest chyba jedyna wada jaką mogłabym podać, bo zdecydowanie pisze powieści trzymające w napięciu, ciekawe, nieoczywiste. I tym razem też tak jest, a powieścią delektowałam się właśnie dlatego, że już dawno nie miałam w ręku książki tej autorki.

Sprawa jest dziwna, skomplikowana, a przy tym jest tyle wątków, że ciężko się zorientować co właściwie się dzieje. Dlatego ten moment zaskoczenia, jak już wszystko zostaje wyjaśnione, jest ogromny.

Cóż mam powiedzieć, Charlotte Link w swojej najlepszej formie, a kryminał, jaki stworzyła jest wręcz mięsisty!

Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Sonia Draga.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-12-01
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Samotna noc
2 wydania
Samotna noc
Charlotte Link
7.9/10

W mroźny grudniowy wieczór Anna Carter wraca do domu opustoszałą drogą prowadzącą przez wrzosowiska północnego Yorkshire. Otuchy dodaje jej jadący przed nią czerwony samochód. Nagle kierująca nim kob...

Komentarze
Samotna noc
2 wydania
Samotna noc
Charlotte Link
7.9/10
W mroźny grudniowy wieczór Anna Carter wraca do domu opustoszałą drogą prowadzącą przez wrzosowiska północnego Yorkshire. Otuchy dodaje jej jadący przed nią czerwony samochód. Nagle kierująca nim kob...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Charlotte Link to jedna z autorek, której książki zapoczątkowały moją miłość do kryminałów i thrillerów. Przyznam jednak, że minęło bardzo dużo czasu, od kiedy ostatni raz trzymałam w rękach jej powi...

@wolinska_ilona @wolinska_ilona

Myślę, że każdy z Was ma jakiegoś autora, którego książki zawsze bierze bez namysłu i wahania, w ciemno. Ja też mam kilku takich. Jedną z nich dla mnie jest Charlotte Link. Gdy jakiś czas temu w moje...

@maciejek7 @maciejek7

Pozostałe recenzje @WystukaneRecenzje

Nielat
Nielat

Po książki Piotra Kościelnego sięgam od samego jego początku, czyli od jego debiutu. Czytam każdą bez względu na to, czy mi się podoba bardziej, czy mniej. Za każdym ra...

Recenzja książki Nielat
Znak i Omen
Znak i omen

Autorka, o której można powiedzieć, że tworzy świetne opowieści fantasy? Co uważacie? Mnie do tej pory nie zawiodła, wręcz uwielbiam jej książki i z chęcią sięgam po każ...

Recenzja książki Znak i Omen

Nowe recenzje

Strażnik pieczęci
SERCE Z LODU, A MOŻE ZE ŚNIEGU? NOWA ODSŁONA KR...
@Perlasbooks:

❄️,,– Kaju… – Usłyszał nagle chłodny głos. Kobieta z baśni. Zimna i nieczuła jak lód. Piękna i doskonała. Na zawsze. – ...

Recenzja książki Strażnik pieczęci
Ostatnia podróż "Valentiny"
Ostatnia podróż
@gosia.zalew...:

"Ostatnia podróż Valentiny " to moje drugie spotkanie z twórczością autorki. Biorąc książkę do ręki liczyłam na ciekawą...

Recenzja książki Ostatnia podróż "Valentiny"
Randka w Paryżu
Nieoczywisty romans
@Szarym.okiem:

Słodka, ale nie przesłodzona. Lekka, ale nie infantylna. Wciągająca i refleksyjna. Jednym słowem bardzo przyjemna lektu...

Recenzja książki Randka w Paryżu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl