Samotnia recenzja

Samotnia

Autor: @Kasiaaa ·1 minuta
2024-10-02
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Samotnia to propozycja polskiej pisarki Anny Kańtoch, będącej autorką głównie powieści fantastycznych i kryminalnych.

Moja przygoda z książkami Anny Kańtoch rozpoczęła się około dwóch lat temu, a więc w czasie dla mnie trudnym i nie rokującym. Jednak kryminały na tyle mi się spodobały, że przywróciły nadzieję na lepsze jutro, a jednocześnie pozwoliły na nowo uwierzyć w zdolności pisarskie polskich autorów ( wcześniej czytałam głównie zagraniczne kryminały ).
Nie sposób nie wspomnieć tu książek, typu: Łaska, Wiara, Pokuta, które pochłonęłam bez reszty zaraz po trylogii kryminalnej z emerytowaną policjantką Krystyną Lesińską na czele
( Wiosna Zaginionych, Lato utraconych, Jesień zapomnianych ).

Z mocno bijącym sercem i wypiekami na twarzy sięgnęłam więc po Samotnię, licząc na powtórkę emocji. Byłam przekonana, że mogę brać w ciemno, bo i ta książka będzie równie dobra, co poprzednie. Tym razem jednak się pomyliłam. Samotnia mnie rozczarowała, co tu dużo mówić.

Sam pomysł zasługuje w mojej ocenie na pochwałę. Jest oryginalny, niewątpliwie. Otóż odnoszący sukcesy na polu zawodowym, jak i prywatnym, Leon Cichy, autor powieści kryminalnych, ulega pewnego dnia nieszczęśliwemu wypadkowi, w wyniku którego traci wzrok. Jego życie zmienia się diametralnie. Zagubiony i niesamodzielny, musi korzystać z pomocy ludzi ze swojego otoczenia albo uruchomić swoje pozostałe zmysły. Jednak w ocenie Leona, one wciąż płatają mu figla. Mężczyzna jest bowiem przekonany, że kobieta u jego boku, z którą mieszka i żyje na co dzień, nie jest jego ukochaną żoną Julią.
Czy faktycznie Leon ma rację? Czy jest to tylko wymysł jego bujnej wyobraźni? ( wszak jest pisarzem ) A może wypadek, któremu uległ, dokonał znaczących zmian w jego umyśle i wszystko to, jest tylko złudzeniem?

Jeśli chodzi o rozwój akcji, to ciągnie się ona niemiłosiernie. Wciąż dochodzą nowe fakty, często absurdalne i niedorzeczne ( jak na przykład uduszenie krawatem w różowe słonie ). Ciężko jest się zorientować, co jest prawdą, a co fikcją. Samo zakończenie też mi się nie podobało. Namnożenie irracjonalnych wydarzeń i sytuacji nie gwarantuje sukcesu.
Być może autorka zdecydowała się na pewnego rodzaju hybrydę, połączyła elementy fantastyczne z kryminalnymi ( wszak oba gatunki nie są jej obce ), tak dla lepszego efektu, mnie jednak ten zabieg nie przekonał.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-09-15
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Samotnia
Samotnia
Anna Kańtoch
7.3/10

Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu? Łatwo powiedzieć, kiedy się widzi. Leon Cichy, autor poczytnych kryminałów, całe życie miał szczęście i wszystko układało się po jego myśli. Poślubił dziew...

Komentarze
Samotnia
Samotnia
Anna Kańtoch
7.3/10
Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu? Łatwo powiedzieć, kiedy się widzi. Leon Cichy, autor poczytnych kryminałów, całe życie miał szczęście i wszystko układało się po jego myśli. Poślubił dziew...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ale to było dobre! Jak Anna Kańtoch napisze książkę, i nie jest to żaden wymuszony przez wydawcę cykl, to klękajcie czytelniki. Dawno nie czytałem tak dobrego thrillera, bo tym w istocie jest prezen...

@Johnson @Johnson

"Samotnia" Anny Kańtoch początkowo zapowiadała się niezwykle intrygująco i emocjonalnie. Znany pisarz kryminalny nagle ulega wypadkowi, w którym traci wzrok. Od tego momentu jego życie zmienia się di...

@Wiejska_biblioteczka @Wiejska_biblioteczka

Pozostałe recenzje @Kasiaaa

Środek lata
Środek lata

Odkąd przeczytałam sagę obyczajową Małgorzaty Wardy o Dziewczynie z gór, jestem oczarowana. Zarówno historiami, tworzonymi przez autorkę, jak i jej stylem pisania. Tym r...

Recenzja książki Środek lata
Dziewczyna z gór. Śniegi
Dziewczyna z gór. Śniegi.

Dziewczyna z gór 2 ( Śniegi ) to kontynuacja losów Nadii, dziewczynki, która w wieku dwunastu lat została porwana z rodzinnego domu przez nieznanego jej wówczas młodego ...

Recenzja książki Dziewczyna z gór. Śniegi

Nowe recenzje

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia
@maciejek7:

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skr...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Jak stworzyć idealny romans historyczno-bridger...
@wilisowskaa...:

Książka „Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni” jest językowo współczesna, pomimo akcji dziejącej się w 1816 roku. Je...

Recenzja książki Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie