Ukryte w ciszy recenzja

"Samotność jest najdotkliwsza w tłumie".

Dwójka nastolatków, których na pierwszy rzut oka nie łączy nic. Są swoimi przeciwieństwami.
Ona: porządna, wzorowa uczennica, wesoła, idealna. Jednak to wszystko pozory. Jej na pozór uśmiechnięta twarz to maska, za którą ukrywa przed wszystkimi cierpienie i tajemnice, a także lęk, zagubienie i smutek.
"Mam wrażenie, że żyją we mnie dwie osoby. Jedna- ta realna, prawdziwa, ulokowana w głowie. Druga to ta, ktora widzi świat. Ta druga nie ma nic wspólnego z tym, kim jestem naprawdę i z czym muszę się codziennie mierzyć".
I On: łobuz, czarna owca rodziny, buntownik, który sprowadza się do samozagłady przez alkohol, narkotyki i seks z przypadkowymi dziewczynami. Wydarzenia z przeszłości kładą cień na jego zachowaniu, "są jak pasożyt, który wysysa z niego wszystko".
Przypadkowe spotkanie łączy ich drogi. Mimo, że każde z nich otacza pustka i cierpienie, łączy ich więcej niż mogą przypuszczać. Zaczynają dawać sobie nawzajem nieświadomie pocieszenie i pomoc. Stają się dopełnieniem drugiego, jednak czy to pomoże im pokonać demony przeszłości i trudności jakie stawia przed nimi los?

🔹️ 🔹️ 🔹️

Oj powiem Wam, że nie jest to łatwa historia, ale z tego względu, że gra na naszych najczulszych strunach emocji. Wydarzenia i bagaż doświadczeń bohaterów- nastolatków, jest trudny do przeżycia i zaakceptowania dla dorosłego człowieka, a co dopiero dla młodych ludzi, którzy nie powinni martwić się niczym i żyć beztrosko. Choć po opisie książki wiedziałam, że będzie to bomba emocjonalna, nie spodziewałam się, że moje serce pozostanie ściśnięte na długo po zakończeniu książki. Pełna bólu, cierpienia, tęsknoty, strachu, ale również nadziei i miłości, głęboko poruszająca historia, którą dzięki świetnemu pióru Autorki współodczuwamy podczas czytania.
Autorka porusza trudne tematy życia nastolatków: akceptacja otoczenia i jej brak, relacje z rodzicami, trudy dorastania. Z tym, że nasi bohaterowie muszą zmierzyć się dodatkowo ze stratą bliskich, odpowiedzialnością nie tylko za siebie ale również za swoje rodzeństwo.
Jeśli myślicie, że książka o nastolatkach nie jest dla Was, to Was rozczaruję, bo akurat ta pozycja jest na tyle wyjątkowa i wartościowa, że powinien poznać ją każdy bez względu na wiek.
Ja polecam ją gorąco.

"W ciemności poza bólem i cierpieniem jest również nadzieja, a najwięcej prawdy jest ukryte w ciszy".