Pięć Stawów. Dom bez adresu. recenzja

Schronisko

Autor: @mommy_and_books ·2 minuty
2021-02-17
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

„PIĘĆ STAWÓW. DOM BEZ ADRESU.”



Beata Sabała-Zielińska Wydawnictwo Prószyński

Powiem wam szczerze, że jeszcze nigdy w życiu nie byłam w Tatrach. Dzięki powieści „Pięć Stawów. Dom bez adresu.” Poczułam się jakbym tam była.
Niesamowita opowieść o cudownym schronisku. Możecie przeczytać jak powstał Dom bez adresu. Jak wyglądał kiedyś, a jak wygląda teraz. Co się tam zmieniło?
Dzięki temu schronisku i tej książce poznacie niesamowitych ludzi. Niektórzy tam pracują, inni wspominają a jeszcze inni już niestety nie żyją.
Ludzie tworzą klimat dzięki któremu możesz poczuć się tak jak w domu. Wszyscy są dla siebie mili i z miłą chęcią was przygarną.
Do tego schroniska nie prowadzi żadna droga. Nie dojedziesz tam samochodem. Żeby tam się dostać musisz się wspinać. Dlatego do tego schroniska docierają tylko najbardziej wytrwali. Podziwiam ludzi tam pracujących. Muszą sami się zaopatrzyć. Nie robią często zakupów. Wniesienie towaru wymaga ogromnej siły i zaangażowania. Jak to robią? Przeczytacie w tej książce.
Książka jest godna polecenia również za cudowne zdjęcia. Jest ich tutaj dosyć sporo. Piękna, twarda okładka – przyciąga oko.
Ludzie chodzą po górach – nie po to tylko, żeby sobie pochodzić, ale przede wszystkim żeby odnaleźć siebie i wyciszyć się.
Na końcu książki znajdziecie drzewo genealogiczne Marty i Marychny Krzeptowskich. Dzięki niemu możecie dowiedzieć się od kogo zaczęło się zamiłowanie do gór i prowadzenie schroniska w Pięciu Stawach. Może już tam byliście? I może znacie osoby tam pracujące?
Ja z ogromną przyjemnością kiedyś się tam wybiorę. I pokaże moim dzieciom Tatry.
W książce znajdziecie opisane szczęśliwe chwile jaki i te tragiczne. Góry nie są bezpieczne, zwłaszcza zimą. Góry pochłonęły niejedno istnienie. Turyści nie słuchają wyszkolonych osób i dzięki temu zdarzają się tragedie. Kilka takich bezmyślnych strat opisanych jest w tej powieści.
Tatry nie oszczędzają nawet najbardziej wyszkolonych górali. Jeden głupi błąd i nie ma człowieka. Wydobycie zwłok, które spadły nie jest proste i również zagraża życiu ratowników. Dlatego apeluję o rozwagę w górach i o odpowiedni strój. Tragiczne jest to, że niektóre kobiety na wspinaczkę po górach wybierają się w szpilkach lub sandałkach. Nie myślą o sobie ani o tych ludziach, którzy z nimi będą się wspinali. To zagraża zdrowiu i życiu. Takie i podobne numery zostały opisane w tej powieści. Niektórzy myślą, że schronisko to jest pięciogwiazdkowy hotel ze SPA. Ludzie to mają wyobraźnię.
Jestem zachwycona historią rodziny Krzeptowskich, która od kilku pokoleń prowadzi schronisko w Pięciu Stawach.
Wielkie brawa dla autorki Beaty Sabały-Zielińskiej, za to cudowne dzieło. Dzięki tej powieści przeżyłam niezapomniane chwile. I można powiedzieć, że polubiłam góry.

Nie może być inaczej 10/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-02-08
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pięć Stawów. Dom bez adresu.
3 wydania
Pięć Stawów. Dom bez adresu.
Beata Sabała-Zielińska
8.1/10

Kiedyś, żeby zarezerwować tu miejsce, trzeba było wysłać list - tradycyjnie, pocztą. Do skrzynek wpadały więc kartki i koperty opisane: "Schronisko w Pięciu Stawach Polskich. Tatry!". "A gdzie adres...

Komentarze
Pięć Stawów. Dom bez adresu.
3 wydania
Pięć Stawów. Dom bez adresu.
Beata Sabała-Zielińska
8.1/10
Kiedyś, żeby zarezerwować tu miejsce, trzeba było wysłać list - tradycyjnie, pocztą. Do skrzynek wpadały więc kartki i koperty opisane: "Schronisko w Pięciu Stawach Polskich. Tatry!". "A gdzie adres...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

SŁOWEM WSTĘPU Dolinę Pięciu Stawów Polskich, chociaż ze słyszenia, kojarzy chyba każdy. Wielu ludzi już tam było, wielu planuje odwiedzić to miejsce, a inni tylko o tym marzą. Zgodzimy się wszyscy, ...

@ksiegowarecenzuje @ksiegowarecenzuje

Pozostałe recenzje @mommy_and_books

Smugi
Smugi

" [...] Żeby nigdy pamięć o tym nie zniknęła, tak jak grzech nigdy nie zniknie z mojego sumienia. [...] " Jestem pod ogromnym wrażeniem najnowszej powieści Małgorza...

Recenzja książki Smugi
Światło Wschodu
Światło Wschodu

" [...] Cieszmy się teraźniejszością i tym co mamy, co jemy i pijemy... [...]" Prawdopodobnie książka "Światło wschodu" jest debiutem literackim Adama Hellera i Izabeli...

Recenzja książki Światło Wschodu

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri