Zniknięcie recenzja

Doskonały chwyt marketingowy

Autor: @sylwiacegiela ·2 minuty
2022-01-12
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Kolejna odsłona losów Ericka i Meg w ramach cyklu "Pink Book", czyli "Zniknięcie" K.N. Haner już za mną. Pochłonęłam ją bardzo szybko w dniu premiery. I wiecie co? Uważam tę część sagi za doskonałe zagranie marketingowe i wizerunkowe. Taki wniosek wypłynął u mnie po przeczytaniu opisu od wydawcy. Genialny! Wzbudził moje zainteresowanie niemal natychmiast, więc zanim jeszcze dotarła do mnie książką w wersji papierowej, postanowiłam ją odsłuchać w EmpikGo.


Nie zawiodłam się! Znowu autorka postanowiła zafundować czytelniczkom sielankowo-baśniowy charakter opowieści o dwojgu zakochanych z nutką pieprzu. Jak to w życiu bywa, zawsze musi się coś wydarzyć, aby zakłócić szczęśliwe chwile. W końcu czytanie o tym szczęściu przez kolejne tomy byłoby nudne. W tym przypadku to "coś" to Filip, który nie spuszcza Megan z oka. Czai się za jej plecami i nie daje kobiecie o sobie zapomnieć. Do tego dochodzą niewyjaśnione dotąd tajemnice związane z przeszłością Ericka. Co z tego wyniknie? Jeszcze długo przyjdzie nam poczekać na odpowiedź, ponieważ seria wydaje się nie mieć rychłego zakończenia.

Jedno jest pewne. Emocji w "Zniknięciu" K.N. Haner nie zabrakło. Całe szczęście, ponieważ już miałam wrażenie, że będę musiała znieść tę sielankę przez całą książkę. Haner wciąż jednak mnie zaskakuje. Choć te niekończące się niedopowiedzenia bywają nużące, ale poczekam na dalszy rozwój wydarzeń, ponieważ Autorka z nieśmiałością dozuje sekrety, co tylko wzbudza ciekawość i chęć dowiedzenia się już teraz, jak to wszystko się skończy.

Irytuje natomiast fakt, że dwoje zakochanych ludzi niby jest ze sobą, ale nie potrafią niczego wyjaśnić, porozmawiać, ciągle coś przed sobą ukrywają. Ten stan zwiastuje tylko jedno: katastrofę, która niebawem nadejdzie. Nie jest to dla mnie zaskoczeniem, ale w sumie trochę szkoda mi bohaterów. Sami nie wiedzą, czego chcą.

Sytuacje ratują postacie, które nieznacznie pomagają w odnajdywaniu odpowiedzi na pytania o przeszłość. Mimo to wszystko dzieje się kawałek po kawałku. Autorka postanowiła zagrać na nosie czytelników i dozuje wszystko bardzo oszczędnie, nie zdradzając, co tak naprawdę się wydarzyło.

W tej powieści przeczytacie o życiu bogatych, imprezach. Znajdziecie dużo seksu, choć na szczęście, nie w nadmiarze i opisanego ze smakiem. Język jest jak zwykle stosowny do charakteru powieści, czyli nieskomplikowany – idealny na szybką, letnią lekturę.

Coś mi się jednak wydaje, że to dopiero początek historii i zapowiada się coś naprawdę emocjonującego, dlatego – mimo że jest to saga – nie potrafię się od niej oderwać. Czekam na kolejną część z ogromnym zainteresowaniem.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-08-11
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zniknięcie
Zniknięcie
"K.N. Haner"
7/10
Cykl: Efekt Ericka, tom 4

Saga rodziny Donellów Meg razem z Erickiem i paczką przyjaciół leci na weekend do Las Vegas. W planach mają tańce do białego rana, wylegiwanie się w słońcu z dala od paparazzich i koncert Beyoncé....

Komentarze
Zniknięcie
Zniknięcie
"K.N. Haner"
7/10
Cykl: Efekt Ericka, tom 4
Saga rodziny Donellów Meg razem z Erickiem i paczką przyjaciół leci na weekend do Las Vegas. W planach mają tańce do białego rana, wylegiwanie się w słońcu z dala od paparazzich i koncert Beyoncé....

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @sylwiacegiela

Urodziłam się, by żyć
„Listy do przeszłości” – poruszająca podróż przez miłość, przebaczenie i dziecięce traumy

„Urodziłam się, by żyć” to druga część autobiograficznej opowieści, dzięki której autorka mogła z pełną wnikliwością zajrzeć w głąb siebie i jeszcze raz przeanalizować w...

Recenzja książki Urodziłam się, by żyć
W stronę serca
"W stronę serca" – literacka podróż ku prawdziwym emocjom

"W stronę serca" Luizy Włoch to autobiograficzna opowieść o miłości i różnej jej obliczach napisana z perspektywy przebytych doświadczeń. Kobieta na swojej drodze spotyk...

Recenzja książki W stronę serca

Nowe recenzje

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało