Zakład psychiatryczny Arkham recenzja

Siedem-siedem

Autor: @Chassefierre ·2 minuty
około 8 godzin temu
Skomentuj
4 Polubienia
,,Zakład psychiatryczny Arkham'', czternasta i najbardziej obszerna pozycja cyklu ,,Choose Cthulhu'' od Black Monka jest też niepodważalnie najlepszą częścią, którą mogliśmy do tej pory rozegrać.

Punktem wyjścia jest nasza szpitalna cela - budzimy się, otrząsamy się z majaków i koszmarów, i odkrywamy, kim jesteśmy: pacjentem 77. Nie mamy imienia, nie mamy godności (w końcu jesteśmy szaleni, a czasy są jakie są, więc nikt nie będzie się nad nami pochylał ze współczuciem - prędzej skończymy na sesji elektrowstrząsów), nie mamy nawet pewności czy to, co nas otacza jest rzeczywiste. Czy naprawdę coś z naszej przeszłości, coś strasznego i niewyobrażalnego złamało nasz umysł i doprowadziło nas na skraj szaleństwa? Czy może to, co nas otacza jest konstruktem stworzonym przez złośliwe i złe istoty spoza czasu?

I chociaż początkowo mamy tylko trzy drogi do wyboru, to jednak bardzo szybko odkrywamy, że ilość ścieżek, którymi możemy podążyć i wyborów, których możemy dokonać, jest naprawdę bardzo wiele. Co więcej, twórcy gry postanowili urozmaicić naszą rozgrywkę wprowadzając do niej element losowy (rzut monetą), od którego wyniku zależy to, co możemy zrobić dalej i jakie decyzje będziemy mogli podjąć.


Do tej pory ,,Zakład psychiatryczny...'' przeszłam już osiem razy i muszę powiedzieć, że jestem naprawdę zadowolona. Zakończenia były różnorodne, a w trakcie rozgrywki gra stawiała mnie przed wyborami, których w normalnych okolicznościach wolałabym nie musieć dokonywać. Przyznam, że moja pierwsza rozgrywka skończyła się ,,pozytywnie'' (w tym sensie, że nie umarłam) i nawet przez chwilę pomyślałam, że pewnie coraz lepiej nawiguję w świecie Lovecrafta i jego horroru. Nie potrwało to jednak długo, bo kolejne rozgrywki zakończyły się śmiercią mojego bohatera (epicką i nieco mniej epicką, ale w świecie Cthulhu dość standardową). A później... później w zasadzie nie byłam już pewna fabuły. To znaczy: im więcej czasu spędzałam z tą książką, im więcej czasu poświęcałam na analizę tego, co się dzieje z moim bohaterem i co wydarza się dookoła niego, im większą wagę przywiązywałam do tego, jak są skonstruowane kolejne segmenty i przejścia między wyborami, tym mniejszą miałam pewność co do swojego pierwszego zakończenia.
Czy ono wydarzyło się naprawdę? Czy mogę wierzyć czemukolwiek, co przeczytałam?

Victorowi Conde, Giny Valris i Edwardowi T. Rikerowi udało się stworzyć niepowtarzalny, niepokojący i prawdziwie lovecraftowski klimat szaleństwa. Klimat tak dobry, że udziela się czytającemu. Choćby dlatego powinniście się tą częścią serii zainteresować.


Co więcej, osoby zainteresowane ,,Zakładem...'' ale nieznające (jeszcze) dzieł mistrza Lovecrafta nie mają się czego obawiać. Ta część nie wymaga od nas ani znajomości opowiadań samotnika z Providence, ani wcześniejszych części cyklu - jest tworem w zasadzie niezależnym.

Polecam.



*książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-09-18
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zakład psychiatryczny Arkham
Zakład psychiatryczny Arkham
8.3/10

Choose Cthulhu 14: Zakład psychiatryczny Arkham jest grą paragrafową opartą na twórczości Howarda Philipsa Lovecrafta. Wciel się w główne postacie z oryginalnych opowiadań mistrza z Providence i zmie...

Komentarze
Zakład psychiatryczny Arkham
Zakład psychiatryczny Arkham
8.3/10
Choose Cthulhu 14: Zakład psychiatryczny Arkham jest grą paragrafową opartą na twórczości Howarda Philipsa Lovecrafta. Wciel się w główne postacie z oryginalnych opowiadań mistrza z Providence i zmie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Gry paragrafowe umożliwiają przyjęcie roli różnych bohaterów i kształtowanie ich losów przez dokonywanie różnorodnych wyborów. Często zastanawiamy się, jak postąpilibyśmy w sytuacji, w której aktualn...

@jupi2328 @jupi2328

"Zakład psychiatryczny Arkham", czternasta część serii Choose Cthulhu, to niezwykle udana książkowa gra paragrafowa, która przenosi nas w sam środek klaustrofobicznej, niepokojącej rzeczywistości ins...

@Darek @Darek

Pozostałe recenzje @Chassefierre

Dewolucja
Blake Crouch nie czyta dobrych horrorów

Wnoszę to po tym, co napisał w ramach okładkowej zachęty ,,Dewolucji’’. I o ile Maxa Brooksa wielbię i wielbić będę za to, co udało mu się zrobić w przypadku ,,World War...

Recenzja książki Dewolucja
Jak żyć dobrze, będąc DDA
,,Mam prawo popełniać błędy i nie być doskonała''

Muszę przyznać, że po lekturze ,,Stop overthinking’’ poczułam się nieco zniechęcona do poradników i dlatego do książki Marty Sak zabierałam się jak pies do jeża – to zna...

Recenzja książki Jak żyć dobrze, będąc DDA

Nowe recenzje

Dziennik pokojówki
Dziennik pokojówki
@Logana:

W trakcie czytania książki cały czas trzymała się mnie myśl, że jest to kontynuacja cyklu Freidy McFadden "Pomoc domowa...

Recenzja książki Dziennik pokojówki
Danger. Na krawędzi uczuć
Zakochałam się!
@zia.libri:

Historia zawarta w “Danger. Na krawędzi uczuć” autorstwa Klaudii Bianek sprawiła, że nie mogłam na długo o niej zapomni...

Recenzja książki Danger. Na krawędzi uczuć
Karczma Pod Rybim Łbem
"Karczma Pod Rybim Łbem"
@tatiaszaale...:

“Jeżeli nie masz ojca i męża, możesz czuć się wolna”. Pisarka w przyjemny sposób przenosi nas do przeszłości, czasy za...

Recenzja książki Karczma Pod Rybim Łbem
© 2007 - 2024 nakanapie.pl