Silna recenzja

Siła jest kobietą...

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @ewelina.czyta ·3 minuty
1 dzień temu
Skomentuj
12 Polubień
"Silna. To nie była twoja wina" to już piąta książka Sylwii Markiewicz, którą mogę Wam polecić z naprawdę czystym sumieniem. Twórczość Autorki śledzę od jej debiutu "Czerwony kalendarz" i z uznaniem oraz wielką radością obserwuję, jak z każdą kolejną powieścią jej warsztat pisarski ewoluuje i za każdym razem spod jej pióra wychodzi coraz bardziej emocjonująca i porywająca historia.
Książki Autorki już na stałe wpisały się do kanonu lektur wyjątkowych. Za każdym razem jestem pod wielkim wrażeniem jej twórczości jak i tego, w jaki sposób porusza trudne i nieakceptowane społecznie tematy...
Odnoszę wrażenie, że kilka postaci, okolica, w której dzieje się większość akcji, problemy, z którymi borykają się bohaterki, tak naprawdę już znamy z poprzedniej książki Autorki "Poza sezonem". Tym razem jednak autorka skupiła się na kobietach- ich niezwykłej sile i rolach, jakie pełnią w społeczeństwie, pisze o trudnym życiu u boku alkoholika, o relacji dorosłych dzieci ze starszym rodzicem, zatracaniu i zagubieniu siebie i swoich priorytetów w rodzinnych, czasami bardzo trudnych relacjach, problemach dorastającej młodzieży i trudnych wyborach, na które nie są jeszcze gotowe, a także codziennej gonitwie, walce z przeciwnościami bez szans na odpoczynek i refleksję nad mijającym życiem.
Przeplatając teraźniejszość z przeszłością, którą poznajemy z pewnego listu i spotkań ze starszą panią, autorka pięknie pokazała, że "Siła jest kobietą". Opisując brutalne wydarzenia z okresu wkroczenia wojsk Armii Czerwonej na Pomorze, pokazuje jak ci, którzy byli nazywani wyzwolicielami, gwałcili i niszczyli morale polskich kobiet. Tysiące z nich przeżyło ogromną traumę i urodziło niechciane dzieci, stając się niewygodnym wyrzutem sumienia na łonie rodziny. Niezwykle bolesne są te historie...
Tworząc tę wielowątkową historię, autorka udowadnia, że życie potrafi zaskoczyć w najmniej spodziewanym momencie, a każdy z nas może stać się uczestnikiem podobnych wydarzeń.

Akcja powieści nie goni na złamanie karku, za to również uwielbiam książki pani Markiewicz. Dzięki temu dostajemy historię, która złapie za serce i nie pozwoli przejść obok siebie obojętnie, zmusi do refleksji, przyjrzenia się własnemu życiu, wysnuciu odpowiednich wniosków i być może uświadomi, że jeszcze nic straconego, że może uda się jeszcze naprawić to co się zepsuło, że trzeba usiąść i porozmawiać, przyjąć pomoc, pogodzić się z losem i z nadzieją spojrzeć w przyszłość.
Pomysł na fabułę bardzo trafiony, uświadamiający, że w każdy z nas, nosi w sobie siłę i pokłady dobra, nie zawsze jednak pozwolimy im ujrzeć światło dzienne, skrywając je za niemocą, poddaniem się.
Pomysł na fabułę bardzo trafiony, dopracowany w najdrobniejszych szczegółach. Wiele wątków, które początkowo wydają się nieistotne wręcz zbędne, splatają się w poruszającą całość, dając niezwykle ciepły i spójny obraz, którego nie można pominąć, odłożyć na bok, zapomnieć.
Autorka stworzyła wielowymiarowe postacie, obdarzając je całą gamą uczuć i emocji sprawiła, że trudno jest przejść obok nich obojętnie. Wywołują one skrajne odczucia, od sympatii po zniechęcenie czy współczucie. Z drugiej strony jednak łatwo jest się z nimi utożsamić, poznać ich motywy, i spróbować zrozumieć. Nikt w tej historii nie jest zbędny, a każdy wiele tu wnosi, tworząc wielobarwną mieszankę różnowrodnych charakterów i zachowań.
Bardzo mnie poruszyła ta historia, choć napisana prostym językiem, ubrana w zwyczajne słowa, otuliła moje serce olbrzymim ciepłem i nadzieją na szczęśliwe zakończenie. Sporo łez się polało...
Pomimo tylu trudnych tematów poruszonych w tej historii książkę czyta się doskonale.
Jestem zauroczona, ale i mocno poruszona tą historią, chcę więcej i więcej...

Czy polecam?
Zdecydowanie tak. Idealna pozycja na spokojny wieczór, otulająca czytelnika magią domowego ogniska, cudownymi postaciami i klimatyczną atmosferą, małej nadmorskiej miejscowości.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-07-26
× 12 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Silna
Silna
Sylwia Markiewicz
8.6/10

Opowieść o kobietach, które pomimo przeciwności losu znalazły w sobie siłę, żeby walczyć o swoją godność i szczęście. To książka o każdej z nas, bo choć zmieniają się czasy i problemy, niezmienne poz...

Komentarze
Silna
Silna
Sylwia Markiewicz
8.6/10
Opowieść o kobietach, które pomimo przeciwności losu znalazły w sobie siłę, żeby walczyć o swoją godność i szczęście. To książka o każdej z nas, bo choć zmieniają się czasy i problemy, niezmienne poz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Silna, to nie była Twoja wina” Sylwii Markiewicz to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, a uznaję je za bardzo udane! Książa, która skierowana jest do kobiet, aby móc podkreślić to, o czym...

@Gosia @Gosia

Niejednokrotnie spotkaliście się, bądź sami używaliście określenia, że ktoś jest silny. Co jednak to określenie oznacza i jakie wartości w sobie kryje? "Silna. To nie była twoja wina" autorstwa Pani ...

@lubie.to.czytam @lubie.to.czytam

Pozostałe recenzje @ewelina.czyta

... (nie) z tej bajki
(nie) z tej bajki....

Od czasu do czasu, szczególnie w okresie jesienno-zimowym lubię sobie zrobić wieczór z ciepłą herbatą i tomikiem poezji, który pozwoli mi się wyciszyć, otworzyć na piękn...

Recenzja książki ... (nie) z tej bajki
Nowe życie Kariny
Nowe życie

"Nowe życie Kariny" to już czwarta książka Marty Nowik, którą mogę Wam polecić z naprawdę czystym sumieniem. Twórczość Autorki śledzę od samego początku i z każdą kolejn...

Recenzja książki Nowe życie Kariny

Nowe recenzje

Zakład psychiatryczny Arkham
zakład psychiatryczny arkham
@jupi2328:

Gry paragrafowe umożliwiają przyjęcie roli różnych bohaterów i kształtowanie ich losów przez dokonywanie różnorodnych w...

Recenzja książki Zakład psychiatryczny Arkham
Dziennik pokojówki
Dziennik pokojówki
@Logana:

W trakcie czytania książki cały czas trzymała się mnie myśl, że jest to kontynuacja cyklu Freidy McFadden "Pomoc domowa...

Recenzja książki Dziennik pokojówki
Danger. Na krawędzi uczuć
Zakochałam się!
@zia.libri:

Historia zawarta w “Danger. Na krawędzi uczuć” autorstwa Klaudii Bianek sprawiła, że nie mogłam na długo o niej zapomni...

Recenzja książki Danger. Na krawędzi uczuć
© 2007 - 2024 nakanapie.pl