Skalny kwiat recenzja

Skalny kwiat.

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @WystukaneRecenzje ·2 minuty
2021-08-17
Skomentuj
7 Polubień
No więc dzisiaj o książce Alarii Tuti, która w swojej karierze już kilka powieści napisała, a u nas, w Polsce, zostały wydane trzy. Tym razem niech Was nie zmyli okładka, to nie jest kolejny kryminał, to nie jest kolejny tom serii!

"Skalny kwiat" swoją premierę miał 16 czerwca. I wiedziałam, że ją przeczytam prędzej czy później, bo ta autorka jest jedną z tych, po której książki sięgam z przyjemnością, w ciemno. Przyjechała jednak do mnie w drugiej połowie lipca i w zasadzie muszę przyznać, że zaczęłam czytać od razu, ale ponieważ przeplatałam ją innymi, to dopiero teraz przyszła jej kolej na to, by o niej opowiedzieć.

O czym jest ta tajemnicza obyczajówka? Przede wszystkim jest oparta na prawdziwych wydarzeniach, co powoduje, że czytanie staje się nieco inne. Nie wiem, czy wszyscy tak mają, ale w moim przypadku od razu wyobraźnia płata mi figle pod tytułem "to mogło zdarzyć się tuż obok Ciebie". A no, mogło. A ta historia opowiada o kobietach, o pierwszej wojnie światowej. Tym razem nie o żołnierzach, a właśnie o tych, które na front nosiły broń, amunicję, leki, jedzenie. Wszystko to odbywa się w Alpach, które dla mnie do tej pory były symbolem piękna, potęgi gór, wytrwałości i to ostatnie słowo oddaje wszystko to, co dzieje się w tej książce. Właśnie w śniegu, pod górę, ciągle brnąc, by pomóc żołnierzom, brnęły te kobiety... ze świadomością, że wróg w każdej chwili może odstrzelić im głowy.

Czy spodziewałam się tak przepełnionej emocjami, nadzieją, wiarą, ale jednocześnie tak ciężkiej opowieści o braku perspektyw na przyszłość, o patrzeniu na śmierć, o zmaganiu się z własnymi słabościami? Nie.

Czy spodziewałam się, że pokocham całym sercem te kobiety? Nie. Ale tak właśnie się stało i wierzcie mi, pełen szacunek dla każdej, bo tak jak przeczytacie na okładce, jedne były jeszcze dziećmi i przyszło im szybko wpaść w brutalną dorosłość, a inne już u schyłku życia całą swoją energię wkładały w to, by pomóc.

Czy polecam? Pewnie domyślacie się, że tak i serdecznie polecam do tego fotel, herbatę, kocyk na jesienny wieczór. Ach! I zapas chusteczek, bo wierzcie mi, mogą Wam się polać strumieniami. Autorka pokazała, że kryminały pisze lekko, ciekawie i pochłania się je niemal na raz, ale przy "Skalnym kwiecie" pokazała, że potrafi sprawić, że czytelnik wstrzyma oddech i zapomni oddychać, by zachłysnąć się każdym słowem.

Wydawnictwu Sonia Draga bardzo dziękuję za egzemplarz. Stoi on u mnie na honorowym miejscu w biblioteczce i ku całej mojej egoistycznej naturze poklaskując nie jest i nie będzie nikomu pożyczany, co by nikt mi nie zniszczył. Może uda się kiedyś zdobyć autograf...

Moja ocena:

× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Skalny kwiat
3 wydania
Skalny kwiat
Ilaria Tuti
7.4/10

Prawdziwa, choć zapomniana historia. Sugestywna opowieść o bohaterkach, którym wojna odebrała wszystko, pozostawiając strach. Ale ich nie złamała. Od huku pocisków drżą położone wśród gór wioski....

Komentarze
Skalny kwiat
3 wydania
Skalny kwiat
Ilaria Tuti
7.4/10
Prawdziwa, choć zapomniana historia. Sugestywna opowieść o bohaterkach, którym wojna odebrała wszystko, pozostawiając strach. Ale ich nie złamała. Od huku pocisków drżą położone wśród gór wioski....

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Akcja książki dzieje się w okresie I Wojny Światowej na terenie Włoch. Powieść przedstawia historię kobiet, które w tamtych czasach wielu mężczyzn uważało, że nadają się tylko do prowadzenia domu, og...

@mrsbookbook @mrsbookbook

Pozostałe recenzje @WystukaneRecenzje

Obserwator śmierci
Obserwator śmierci

Chris Carter od lat podaje czytelnikom na tacy kolejne tomy z Robertem Hunterem w roli głównej, ale także zdecydowanie rozwija z każdą kolejną powieścią swój warsztat. I...

Recenzja książki Obserwator śmierci
Potwór
Potwór

Nele Neuhaus stworzyła serię kryminalną, która ma już jedenaście tomów i prawdopodobnie wielu czytelników będzie miało nadzieję na to, że na tym się nie skończy. Wiele j...

Recenzja książki Potwór

Nowe recenzje

Miłość pod choinką
Cudowna powieść, idealnie nastraja świątecznie.
@zksiazkaprz...:

Zbliżają się Mikołajki i Boże Narodzenie, a co jest najlepszym prezentem w te wyjątkowe dni ? Oczywiście, że książka. B...

Recenzja książki Miłość pod choinką
Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości