Skandal recenzja

"Skandal" to pierwsza powieść K.N. Haner wydana pod prawdziwym nazwiskiem autorki czyli Katarzyna Nowakowska.
Czym tak naprawdę różni się twórczość K. N. Haner od Katarzyny Nowakowskiej?
"Skandal" jest pierwszą książką Kasi z fabułą osadzoną częściowo w Polsce. Główna bohaterka Julia Widawska jest Polką. Jest to wykształcona dziewczyna z zamożnej rodziny, ale też z kompleksami i frustracjami: nadprogramowe kilogramy, życie i praca w cieniu idealnej starszej siostry Igi pod dyktando wiecznie zapracowanego tatusia, dla którego tylko pieniądze są ważne. Na dodatek dziewczyna zostaje bez pytania wysłana w roli asystentki na trzy miesiące do Stanów Zjednoczonych z gburowatym Anglikiem Jamsem Windstorem - parterem biznesowym ojca. Każdy zaczął by się buntować. Więc Julcia zaczyna grę, pokazując wszystkim dookoła na co ją stać. Jak skończy się podbój świata w wykonaniu niepokornej Polski? Czy wywoła skandal? Domyślcie się sami.
Książka jest pełna odważnych scen, tajemnic i zwrotów akcji. Jest przyjemna w odbiorze. Autorka kreuje jaskrawych bohaterów. I jeżeli czytając poprzednie książki Kasi wzdychaliśmy do różnych niezbyt grzecznych przystojniaków, to tu główne skrzypce gra nasza bohaterka. (Nie ujmując nic Panom oczywiście.) Będziemy obserwować przemianę Julii, przeżywać razem z nią rozterki, ponieważ to jest taka dziewczyna jak my, nieidealna, dlatego łatwo jest się z nią utożsamiać.
Jeżeli do tej pory nie byliście z jakiegoś powodu przekonani do twórczości K.N. Haner, to spróbujcie przekonać się do Kasi Nowakowskiej. To dobry moment i dobra książka, żeby to zrobić. K.N. Haner jest mistrzynią niebanalnych zaskakujących zakończeń. Nie inaczej jest w przypadku Katarzyny Nowakowskiej. Zakończenie "Skandalu" wbija w fotel zostawiając czytelnika z natłokiem myśli i pytaniami bez odpowiedzi.
Na kontynuację Autorka kazała nam czekać cały rok. Ja już wiem, że było warto. A wam proponuję się przekonać na własną rękę sięgając po kontynuację tej historii pod tytułem Femme fatale. Premiera już 10 marca.