Recenzja książki Skradzione laleczki

„Ostrzeżenie” na wstępie nie jest bez powodu. Zaczynając od minusów, tak, sceny erotyczne może i są kontrowersyjne, bo zaginiona siostra, niepogodzona ze swoją historia a ona szuka ucieczki w seksie… ale kto po takich przejściach normalnie przeszedł by do normalnego życia. „perfekcja to pojęcie względne, jade. w oczach odpowiedniej osoby jesteś idealna pod każdym względem.”
Nie zapominając, ze jest to fikcja literacka, sam pomysł historii jest niestety żywy. Na świecie nie brak psychopatów i nie dam sobie ręki uciąć, po śledzeniu historii paru seryjnych morderców, że takie sytuacje mogłyby mieć miejsce…. „tatuś mówił, że potwory wyglądają dokładnie tak samo jak my, czy on. i żyją wśród nas.”
Także plusem dla mnie jest niewątpliwie sama historia, tak odmienna od innych, trzyma w napięciu i są zwroty akcji, których niekoniecznie można by było się spodziewać. Bohaterka, moim zdaniem, dobrze przedstawiona, targana różnymi emocjami, retrospekcjami z przeszłości, które są przywoływane błahymi nieraz rzeczami, czynnościami czy zwykłym słowem. Wprowadza to napięcie, dzięki któremu chce się czytać dalej stawiając się czujnym, bo nie można być do końca pewnym, czy nagle nie nastąpi nieoczekiwany zwrot akcji.
Dobry thiller z dobrą historią, która ma sporo scen erotycznych, niekiedy właśnie tych złych… w niektórych momentach mogłoby ich nie być, dlatego też gwiazdka jest „odjęta”.
Czytelnicy szukają nowości i „czegoś nowego, innego”, jednak kiedy już przeczytają książkę jak ta, stwierdzają, że nie jest dobra z powodu mocnego tematu i scen przedstawionych w trakcie.
Po przeczytaniu serii Łzy Tess i I see you, mogę śmiało powiedzieć, ze jest to kolejna książka (nie powiem tego o całej serii, dopóki nie przeczytam), która zapadnie mi w pamięć dzięki samej historii. Może tej drugiej nie przebije, bo był swojego rodzaju majstersztyk , jednakże zasługuje na uwagę. Po lekturze takich książek, człowiek zaczyna rozglądać się uważniej chodząc po ulicach, w sklepach itd myśląc, pamiętając, że potwory żyją obok nas i jest to dobra lekcja i warte zapamiętania.