Śmierć wisi w powietrzu. Prawdziwa historia seryjnego mordercy i wielkiego smogu w Londynie. recenzja

Śmierć wisi w powietrzu. Prawdziwa historia seryjnego mordercy i wielkiego smogu w Londynie - Kate Winkler Dawson

Autor: ·1 minuta
2020-03-07
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
“Śmierć wisi w powietrzu” zginęła gdzieś w zalewie wydawniczych nowości i przeszła bez większego echa. A szkoda! W swojej książce Kate Winkler Dawson w fascynujący sposób przybliża czytelnikowi historię dwóch londyńskich seryjnych morderców. Jednym z nich jest słynny zabójca z Rillington Place 10 - John Reginald Christie, a drugim - jakże bardziej śmiercionośnym, a mimo to na kartach historii praktycznie zapomnianym - Wielki smog londyński z 1952 roku. Obie historie - opowiadane naprzemiennie - szokują i mrożą krew w żyłach. Dawson operuje bardzo obrazowym językiem. Barwne i nie stroniące od szczegółów opisy sprawiają, że czytelnik ma wrażenie współuczestnictwa w przedstawianych historiach, wręcz przenosi się w trakcie lektury do ówczesnego Londynu. A nie jest to Londyn znany z brytyjskich komedii romantycznych - urokliwy, pełen przepięknych zaróżowionych od kwitnących drzew magnolii uliczek i gustownych kamieniczek. Powojenny Londyn to miasto ciemne, brudne, przykryte przez lepką sadzę i duszącą podrażniającą oczy i gardła mgłę. Powojenny Londyn to także miasto kryjące w sobie ulice, w które strach zagłębiać się w biały dzień - ze zrujnowanymi, zapuszczonymi kamienicami zamieszkałymi przez najgorszy element społeczny. Dawson tak bardzo realistycznie i żywie opisuje te nieprzyjazne miasto, że niejednokrotnie w trakcie lektury miałam ochotę umyć ręce bądź wytrzepać nieistniejący szary pył z włosów. A makabryczne szczegóły morderstw Christiego sprawiły, że czytanie “Śmierci” wolałam kończyć przed zmrokiem.

Książka niezmiernie wciąga już od pierwszych stron i dopiero pod sam koniec wkrada się lekkie - kiedy to autorka opisywanie historii ofiar smogu zamienia na przytaczanie kolejnych pomysłów polityków i ustaw mających na celu poprawę powietrza. Jednak nie mogę tego potraktować jako zarzut, gdyż chcąc napisać rzetelny reportaż Dawson nie mogła nie skupić się również i na tak znaczącej przy tej katastrofie politycznej części tej historii.

O tak dobrym reportażu jakim jest “Śmierć wisi w powietrzu” powinno być w książkowych internetach zdecydowanie głośniej. Tym bardziej, że śmiercionośny smog jest w naszym kraju tematem bardzo na czasie. Problem ważny i aktualny - lekturę książki Dawson polecam wszystkim, a już zwłaszcza przydałaby się prawicowym politykom - może w końcu uświadomili by sobie, co może czekać obywateli, jeśli nadal władze będą uważały problem smogu za “fanaberie i wymysły” psychoekologów i lewaków.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Śmierć wisi w powietrzu. Prawdziwa historia seryjnego mordercy i wielkiego smogu w Londynie.
Śmierć wisi w powietrzu. Prawdziwa historia seryjnego mordercy i wielkiego smogu w Londynie.
Kate Winkler Dawson
7.5/10
Seria: Na tropie zbrodni

Londyn nadal podnosił się ze zniszczeń drugiej wojny światowej, kiedy uderzyła w niego kolejna katastrofa: na pięć grudniowych dni 1952 roku na miasto opadł zabójczy smog. Dzień zmienił się w noc, tr...

Komentarze
Śmierć wisi w powietrzu. Prawdziwa historia seryjnego mordercy i wielkiego smogu w Londynie.
Śmierć wisi w powietrzu. Prawdziwa historia seryjnego mordercy i wielkiego smogu w Londynie.
Kate Winkler Dawson
7.5/10
Seria: Na tropie zbrodni
Londyn nadal podnosił się ze zniszczeń drugiej wojny światowej, kiedy uderzyła w niego kolejna katastrofa: na pięć grudniowych dni 1952 roku na miasto opadł zabójczy smog. Dzień zmienił się w noc, tr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka