Terapeutka recenzja

Solidnie

Autor: @zaczytanaangie ·1 minuta
2024-02-20
Skomentuj
4 Polubienia
Minęło kilka lat od mojego ostatniego spotkania z twórczością B.A. Paris. Nie uważam jej wcale za wirtuoza gatunku, ale nie jest też przereklamowana jak kilka głośnych nazwisk ostatniej dekady. Paradoksalnie najbardziej podobała mi się w najmniej thrillerowym wydaniu, czyli w "Dylemacie". Jednak postanowiłam w tych ostatnich miesiącach roku poświęcić trochę czasu zagranicznym autorom, a że Paris czyta się szybko i dość przyjemnie, to od niej zaczęłam.
"Terapeutka" to powieść, w której od samego początku można wyczuć subtelną nutę niepokoju. Było to obiecujące, ale niestety napięcie nie narastało i ciarek zabrakło. Bardziej to taka sąsiedzka obyczajówka niż rasowy thriller, co mnie wcale nie zdziwiło, bo u tej autorki nie spodziewałam się dostać głębokiej psychologicznej rozgrywki. A że nie miałam oczekiwań, to i rozczarowana nie byłam.
Opis był dość enigmatyczny, więc kilka razy zaskakiwał mnie kierunek, w jakim podążała fabuła. Myślę, że dla dobra Alice niektóre wątki mogły być bardziej rozwinięte, a zwłaszcza jeden, bo niestety bez tego okazała się postacią raczej płaską i irytującą. Trudno zrozumieć jej motywacje, a jej zachowanie wygląda na niezdrową obsesję.
Najmocniejszą częścią tej książki jest na szczęście intryga. Wchodzi się w tę historię i po prostu chce się wiedzieć, jak ona się skończy. Tempo jest dość równe, różne rzeczy wychodzą na jaw. Może w pewnym momencie podejrzanych jest zbyt wielu i zbyt szybko się zmieniają, ale byłabym skłonna przymknąć na to oko, gdyby nie zakończenie.
Rozczarowało mnie rozwiązanie tej dobrze złożonej zagadki. Choć wyrażając się precyzyjniej, to przekonała mnie osoba za wszystko odpowiedzialna, ale okoliczności były dla mnie zupełnie niewiarygodne. Trochę autorka z tym przekombinowała, tak jakby zabrakło jej logicznego wytłumaczenia.
"Terapeutka" to powieść, przy której miło spędziłam czas. Nie zapamiętam jej na lata, nie stanie się moją ulubioną książką, którą będę polecać każdemu, jednak czasami wystarcza po prostu to, że lektura dostarczyła rozrywki i tak właśnie było w tym przypadku.
Moje 7/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-09-25
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Terapeutka
Terapeutka
B.A. Paris
7.2/10
Seria: Kreatorki mocnych wrażeń

Na tym osiedlu wszystko jest doskonałe. Nawet zbrodnia… Alice i Leo wprowadzają się do świeżo wyremontowanego domu na ekskluzywnym zamkniętym osiedlu. Właśnie spełnia się ich marzenie. Ale pozory ...

Komentarze
Terapeutka
Terapeutka
B.A. Paris
7.2/10
Seria: Kreatorki mocnych wrażeń
Na tym osiedlu wszystko jest doskonałe. Nawet zbrodnia… Alice i Leo wprowadzają się do świeżo wyremontowanego domu na ekskluzywnym zamkniętym osiedlu. Właśnie spełnia się ich marzenie. Ale pozory ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W świecie seriali jest zdaje się czasem tak, że wszystkie dobre pomysły, wszystkie najbardziej efektowne i najciekawsze wątki, wszystko, co scenarzyści mają najlepiej opracowane - wszystko to w całoś...

@Bartlox @Bartlox

Circle, zamknięte ekskluzywne osiedle w Londynie, wydaje się być wymarzonym miejscem zamieszkania. Gdy Alice i Leo wprowadzają się do nowego domu, ich wspólne życie ma wskoczyć na nowy poziom. Do tej...

@ladybird_czyta @ladybird_czyta

Pozostałe recenzje @zaczytanaangie

Confessio
Debiut inny niż wszystkie

W kółko piszę o mojej miłości do debiutów, więc to może być już nudne, ale mam wrażenie, że ten rok przyniósł nam prawdziwy wysyp nowych nazwisk na kryminalnym rynku, co...

Recenzja książki Confessio
Ostatnie słowo
Dwa w jednym

Sięganie po książki ulubionych autorów ma niepowtarzalny urok. To w końcu literacka podróż w zaufaniu, że po raz kolejny wrócimy zachwyceni. Czasami jednak coś idzie w z...

Recenzja książki Ostatnie słowo

Nowe recenzje

Uniewinnienie
Prawdziwa twardość wykuwa się w męce?
@almos:

Na początku lektury miałem wrażenie, że to książka o tym jak współcześni Rosjanie przeżywają i przepracowują zbrodnie s...

Recenzja książki Uniewinnienie
Produkcja masowa
"Produkcja masowa"
@Bibliotekar...:

Macie czasami tak, że okładka lub tytuł sugeruje Wam jedno, a podczas czytania okazuje się, że książka jest zupełnie o ...

Recenzja książki Produkcja masowa
Potem
Potem.
@Malwi:

"Potem" Kristin Harmel to książka, która bardzo mnie poruszyła. Ta historia o bólu, stracie i procesie gojenia się ran ...

Recenzja książki Potem
© 2007 - 2024 nakanapie.pl