Reguła mroku recenzja

Spacer po Rzymie

Autor: @la_pinguin ·2 minuty
2012-04-04
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
W lutym 1482 r. we Florencji pojawia się Simonetta Vespucci- kobieta będąca uosobieniem piękna i marzeniem wszystkich mieszkańców miasta. Istnieje tylko jeden problem- Simonetta nie żyje od sześciu lat... Co prawda zaraz po jej śmierci zakochani w niej młodzieńcy ze szlacheckich rodów włamali się do grobowca i wzięli udział w, prowadzonym przez tajemniczego Żyda, rytuale mającym ją wskrzesić, ale ich nadzieję okazały się płonne i kobieta nie powróciła. Teraz po latach Lorenzo Medyceusz zaczyna myśleć, że zaklęcia przyniosły rezultat. Chce spotkać się z Simonettą raz jeszcze. Wysyła do Rzymu swojego podopiecznego hrabiego Pico Mirandolę. Jego zadaniem jest znalezienie księgi „Hermesa Po Trzykroć Najświętszego”, w której zapisana ma być reguła mroku przyzywająca zmarłych. Ostatni z jej egzemplarzy był własnością Leona Battisty Albertiego i nie wiadomo co się z nim stało po jego śmierci. Kolejne osoby, które mogłyby wiedzieć coś o magicznym tomie giną w sposób nagły i tajemniczy. To co Pico zastaje w Rzymie przerasta jego oczekiwania. Napotyka się m.in. na spisek przeciw papieżowi, tajemne stowarzyszenie dążące do architektonicznej odnowy Rzymu i postawienie w miejscu starej bazyliki watykańskiej świątyni chwały, niekoniecznie chwały Boga.
Skąd ten dość rozbudowany opis fabuły? No cóż po lekturze książki spojrzałam jeszcze raz na tekst znajdujący się na okładce i doszłam do wniosku, że albo wydawca i ja czytaliśmy dwie różne publikacje, albo czytało ją tylko jedno z nas, a drugie nawet nie zajrzało na stronę autora. Ale „inny nie znaczy gorszy” i to, że spodziewałam się czegoś innego nie odebrało "Regule mroku" ciekawości.
Początkowo miałam wrażenie, że będzie to historyczna książka o zombie. Pierwsze sceny kiedy wszystko toczyło się wokół powstania z martwych Simonetty obudziły we mnie taką obawę. Później, kiedy Pico przebywa już w Rzymie, intryga zaczyna stawać się coraz bardziej wielowątkowa i niejednokrotnie zaskakuje. Zdecydowaną niespodzianką było dla mnie zakończenie i to muszę przyznać jest ogromny plus książki, tak samo jak barwność stworzonych postaci. Czytanie utrudniały mi trochę liczne opisy przechadzek hrabiego Mirandoli po Rzymie. Trasy opisane były bardzo dokładnie, ale dla osoby znającej miasto średnio nazwy mijanych przez bohatera ulic były tylko niewielkimi wskazówkami jego drogi. Myślę, że trudność tę mogłoby rozwiązać dołożenie na ostatniej stronie książki planu Rzymu.
Już od momentu przejechania przez Pico bram miasta nie mogłam się oprzeć wrażeniu, że tak dokładny jego opis może stworzyć tylko jego mieszkaniec. I rzeczywiście. Giulio Leoni urodził się i wychował w Rzymie, studiował na tamtejszym uniwersytecie. Jego zainteresowania filozofią czy astrologią znajdują swoje odbicie w pisanych przez niego książkach. Tak samo jak jeszcze jedna jego pasja: literatura XIII wieku. Do tej pory w Polsce ukazały się: "Klątwa mozaiki", "Klątwa światła", "Krucjata ciemności', i najnowsza: "Reguła mroku". Oprócz powieści historycznych Giulio Leoni zajmuje się literaturą eksperymentalną.
"Regułę mroku" mogę ze spokojnym sumieniem polecić wszystkim lubiącym powieści historyczne czy tajemnicze zagadki.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-04-04
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Reguła mroku
Reguła mroku
Giulio Leoni
7.7/10

Lorenzo Medyceusz to magnat marzący o papieskim tronie. Próbuje on na własną rękę rozwikłać tajemnicę zagadkowych śmierci ludzi, którzy poszukują tajemniczej reguły mającej moc sprowadzić do świata ży...

Komentarze
Reguła mroku
Reguła mroku
Giulio Leoni
7.7/10
Lorenzo Medyceusz to magnat marzący o papieskim tronie. Próbuje on na własną rękę rozwikłać tajemnicę zagadkowych śmierci ludzi, którzy poszukują tajemniczej reguły mającej moc sprowadzić do świata ży...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Wszystko umiera, by mogło narodzić się nowe. Wszystko powraca z mroków w innej, nowej formie…" Należę do tego grona czytelników, którzy na słowa: "spisek", "tajemnicze ugrupowania" czy "spiskowa t...

@WioletaSadowska @WioletaSadowska

Czy chciałbyś zobaczyć Rzym oczyma rodowitego Rzymianina? Spojrzenie to ukaże Ci obraz renesansowego Wiecznego Miasta, w którym krzyżują się drogi największych twórców epoki, największych idei i najwi...

@zuzankawes @zuzankawes

Pozostałe recenzje @la_pinguin

Single
Single

Single na weselu to chyba jeden z badziej ulubionych motywów Hollywood. Poczynając od przystojniaków polujących na druhny, poprzez pary, które świeżo się rozstały, a końc...

Recenzja książki Single
Ostatnie królestwo
Dziki najeżdźca

Nigdy jakoś specjalnie nie fascynowali mnie wikingowie. Owszem jestem absolutną fanką 13 wojownika (chyba głównie przez grającego tam Banderasa), modlitwę recytowaną przy...

Recenzja książki Ostatnie królestwo

Nowe recenzje

Mister Hockey
Niegrzeczna bibliotekarka
@Moonshine:

„Mister Hockey” to książka od Lia Riley. Pierwszy raz miałam do czynienia z tą autorką, do tej pory jedynie słyszałam o...

Recenzja książki Mister Hockey
Kołatanie
"Kołatanie"
@tatiaszaale...:

“To nie słowa, to gesty mają znaczenie”. Schyłek dwudziestego wieku, niewielka wioska w województwie łódzkim. To tutaj...

Recenzja książki Kołatanie
Most Of All You. Dotyk miłości
Recenzja
@zmiloscidom...:

✨️„W każdym człowieku tkwi coś, o czym nikt nie chce mówić i czego wszyscy unikają”. Ach autorko! Igrałaś z moimi uczu...

Recenzja książki Most Of All You. Dotyk miłości
© 2007 - 2024 nakanapie.pl