Klątwa utopców recenzja

Spadek – dobrodziejstwo czy przekleństwo?

Autor: @jorja ·2 minuty
2023-08-30
Skomentuj
20 Polubień
Wielu stroni od komedii kryminalnych. Jedni obawiają się, że dany autor „nie wstrzeli się” w ich poczucie humoru, inni mają na ten gatunek uczulenie, a jeszcze inni uważają, że albo trup, albo śmiech. Każdy ma swoje gusta i czytelnicze upodobania, a ja lubię w przerwie między poważnymi tytułami poczytać coś, co mnie rozerwie (na szczęście w przenośni)!

Dagmara miała wielkie plany w związku ze zbliżającym się ślubem. Zostały one jednak doszczętnie zniszczone przez dziadka Generała. Przez swój wojskowy dryl uciekła od niego kolejna gosposia i dziewczyna została przymuszona przez matkę do znalezienia nowej osoby, która będzie odpowiedzialna za komfort dziadka i nie będzie się go obawiała. Dziewczyna bardzo, ale to naprawdę bardzo niechętnie udaje się w podróż, w którą zabiera przyjaciółkę Kingę. Zostawia ją z dziadkiem i jedzie po narzeczonego Filipa i jego znajomych Michała i Andżelę. Nie chce, by jej plany całkowicie spaliły na panewce, wierzy, że szybko znajdzie nową gospodynię i zacznie przygotowania do ślubu.
Jednak gdy wracają na miejsce wakacyjnego wygnania, okazuje się, że Kinga, dziadek i jego sąsiadka Pani Stasia zniknęli w tajemniczych okolicznościach. Napad? Zabójstwo? Porwanie?
Wszystkie ślady wskazują właśnie na porwanie i prowadzą do wsi o pięknej ludowej nazwie Utopce. Na miejscu odnajdują zarówno Panią Stasię, jak i Kingę zakwaterowane w ruinach dawnego szpitala psychiatrycznego. Pokoje znalazły się także dla Dagmary i jej kompanów, ale po dziadku ani widu, ani słychu... Co się właściwie dzieje?
Gdzie podziewa się dziadek?
Co ma do sytuacji wieść o spadku, który ma trafić w ręce nieświadomej niczego Dagmary?
Wszystko to wydaje się bardzo dziwne i tajemnicze, ale najgorsze jeszcze przed nimi – oprócz komarów, utopców, nocnych strachów i upiornej gospodyni, która się nimi zajmuje, pojawia się najprawdziwszy trup…

Iwona Banach słynie z bardzo oryginalnego poczucia humoru. Sama określiła, że ma „specyficzne teksty”, więc z gronem odbiorców też może być różnie. Myślę, że każdy autor piszący komedie kryminalne musi się z tym liczyć. Ja Autorkę lubię właśnie za ową specyfikę. Owszem nie zawsze w pełni do mnie trafia, nie zawsze zaśmiewam się do łez, ale doceniam poczucie humoru, plastyczne opisy oraz spojrzenie na otaczającą nas rzeczywistość. W Klątwie utopców Iwona Banach wstrzeliła się idealnie z dowcipem sytuacyjnym – śmiałam się aż do bólu przepony. Postać Kusiakowej, Pani Stasi czy głównej bohaterki Dagmary rozłożyły mnie na łopatki. Do tego trupy, tajemnicze zniknięcia, zagadka starych ruin, malutka wieś i jej rozplotkowana, zabobonna społeczność, miejscowe wierzenia dotyczące utopców i innych upiorów i dobra zabawa gwarantowana!
Dzięki lekturze odprężyłam się po ciężkich dniach pracy, więc książka spełniła swoje zadanie.
Lekka i z przymrużeniem oka, nie ma to, jak poplątanie z pomieszaniem na wesoło.

„Bohaterowie tej powieści, są całkowicie fikcyjni, ale jakby ktoś bardzo, bardzo chciał się w niej odnaleźć, to proszę się częstować”.

Za możliwość zapoznania się z treścią książki dziękuję Wydawnictwu Dragon.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-08-27
× 20 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Klątwa utopców
3 wydania
Klątwa utopców
Iwona Banach
6.6/10

Najważniejszym wydarzeniem w życiu Dagmary ma być jej zbliżający się ślub. Plany przyszłej panny młodej krzyżuje jednak matka, która wysyła ją z pomocą do dziadka. Staruszek to dość specyficzna posta...

Komentarze
Klątwa utopców
3 wydania
Klątwa utopców
Iwona Banach
6.6/10
Najważniejszym wydarzeniem w życiu Dagmary ma być jej zbliżający się ślub. Plany przyszłej panny młodej krzyżuje jednak matka, która wysyła ją z pomocą do dziadka. Staruszek to dość specyficzna posta...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Klątwa utopców" Iwony Banach od wydawnictwa Wydawnictwo Dragon to nowa odsłona tego samego tytułu z 2015 roku, więc niektórzy mogą już kojarzyć przygodę Dagmary w Utopcach. Czy mi się podobała ta ko...

@stos_ksiazek @stos_ksiazek

Z komediami Iwony Banach nie sposób się nudzić. Tutaj wszystko jest możliwe! Parodia współczesnego społeczeństwa przeplata się z fikcją w tak spektakularny sposób, że trudno powstrzymać się od śmiech...

@anettaros.74 @anettaros.74

Pozostałe recenzje @jorja

Szpital św. Judy
Krucha granica między normalnością a obłędem...

„Podobno tam pięknie, budynek wspaniały, a i jezioro, i góry potrafią urzec, ale w takich miejscach licho lubi mieszkać”. Z pewnością macie grono autorów zagraniczny...

Recenzja książki Szpital św. Judy
Spectacular
Wymarzony prezent w otoczeniu psotnych kul śniegu

„Stetryczałe zrzędy i osoby z awersją do dobrej zabawy, fantazji, romansu, snów i magii świąt powinny natychmiast odłożyć tę książkę. Opowieść niniejsza bowiem zasłynęła...

Recenzja książki Spectacular

Nowe recenzje

Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri
Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie