Katarzyna Bonda bardzo ciekawie i wielowymiarowo opisuje swoje książkowe postaci. Opisy miejsc zbrodni i zdarzeń także robią duże wrażenie. Daje to wrażenie jakbyśmy czytali nie tylko powieść kryminalną, ale także powieść przygodową. To jednak zależy od tego, kto co lubi. Mi osobiście daje to lepszą możliwość poznania bohaterów i miejsc, w których toczy się akcja książki.
Fabuła książki nie jest specjalnie oryginalna. Wielka gwiazda telewizji Nina Frank zostaje znaleziona martwa we własnym domu przez listonosza. Sytuacja odkrycia zwłok kobiety została napisana przez Bondę w sposób niezwykle ciekawy. Otóż listonosz niczym odkryje ciało aktorki, postanawia puścić wodze wyobraźni. Znajdując się w domu aktorki w celu dostarczenia poczty snuje erotyczne fantazje zostawiając swoje ślady biologiczne. Niestety gdy odkrywa ciało jest już za późno. W panice ucieka z miejsca zbrodni i dopiero po upływie kilku godzin dobrowolnie zgłasza się na policję, aby złożyć zeznania. Na miejsce zbrodni udaje się komendant miejscowego posterunku ze swoimi podwładnymi. Do śledztwa włącza się także policja z miasta, gdyż jakby nie było zamordowana to sławna osoba.
Do śledztwa zostaje także przydzielony sławny psycholog śledczy Hubert Meyer, który boryka się z problemami osobistymi. Według komendanta wyjazd na prowincję może pomóc je rozwiązać. Po przybyciu na miejsce komisarz zaczyna sporządzać portret psychologiczny ofiary i zabójcy.
Początek książki jest naprawdę znakomity i wciąga czytelnika. Potem następuje pewne rozczarowanie, gdyż wszystko słabnie a poziom emocji opada. Rozwiązanie zagadki można wydedukować już w połowie książki a jej rozwikłanie jest zupełnie pozbawione sensu zupełnie jak dwa ostatnie rozdziały, które dodatkowo wydają się być zupełnie niepotrzebne.
"Sprawa Niny Frank" jest przeciętnym debiutem. Bonda posiada dobry warsztat, umie zaplanować akcję lecz niestety nie umie jej przyspieszyć co sprawia, że akcja czasami niemiłosiernie się wlecze. Powieść nie powala na kolana. Kryminał powinien wywoływać emocje, a tu niestety tego nie ma w odpowiedniej ilości. Jednak zamierzam przeczytać kolejne jej książki, może ta akurat jest jakaś wyjątkowa.