Stay Gold recenzja

Stay Gold

Autor: @lunka.bookstagram ·4 minuty
2023-01-08
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Stay Gold” to książka autorstwa Tobly McSmith wydana przez Wydawnictwo Harper Collins.

Pony jest nowy w szkole. Ma w planach nie rzucać się w oczy po tym, co spotkało go w poprzedniej placówce, gdy ogłosił, że jest osobą transpłciową. Tym razem chłopak chce przetrwać na spokojnie czas w liceum Hillcrest High bez większych problemów.

Georgia jest cheerleaderką, która po niedawnych, bardzo nieprzyjemnych wydarzeniach obiecała sobie, że w tym roku szkolnym koniec z randkowaniem. Dziewczyna chce jedynie przetrwać do końca liceum.

Jednak pierwszego dnia szkoły Pony i Georgia wpadają sobie w oko. „Jak Pony ma ukrywać swoją transpłciowość, skoro chce się zbliżyć do dziewczyny takiej jak Georgia? Jak Georgia ma dotrzymać złożonej sobie obietnicy, skoro między nią a Ponym zaiskrzyło?”

Na początku warto wspomnieć o tym, że już na pierwszych stronach otrzymujemy od autora ostrzeżenie o zawartości książki – o poruszonym temacie transfobii, homofobii, traktowaniu osób niezgodnie z ich tożsamością płciową, o zwracaniu się do tych osób nekronimami/dednejmami. Cały wydźwięk tego ostrzeżenia jest bardzo istotny i doceniam, że coraz częściej pojawiają się ostrzeżenia w książkach.

Ogólnie ważniejsze tematy poruszane w książce to: dysforia płciowa, poczucie „życia w cudzym ciele”, brak wsparcia rodziców, prześladowania, myśli samobójcze, agresja, brak tolerancji, brak równości, nienawiść, dyskryminacja, wychodzenie ze strefy komfortu, szukanie własnego JA. I trzeba mieć na uwadze, że takie natężenie ciężkich tematów może być po prostu, no właśnie, ciężkie.

Podobało mi się to, że książka jest napisana zarówno z perspektywy Georgii, jak i Pony’ego. Tutaj możliwość spojrzenia na sytuację pod jednym i drugim kątem robi robotę. Nie wyobrażam sobie wybrania jednej perspektywy, bo ten zabieg tworzy spójną całość.

Kolejnym plusem jest to, że obawy bohaterów są autentyczne. Pragnienia ich są realne. Sposób zachowania logiczny i sensowny jak na warunki. Wszystko jest dopasowane do wieku i okoliczności, ale i również sposób bycia bohaterów odpowiada ich charakterom i temperamentom. Tutaj naprawdę w „Stay Gold” było czuć, że jednostki są całością wyróżniającą się, nie są to osoby mdłe, nijakie.

Plusem jest też to, że autor w świetny sposób poradził sobie z próbą zaangażowania czytelnika - książka angażuje w pełni. Tutaj nawet wątki o sprawach codziennych, czynnościach zupełnie niby bez znaczenia, czytało się z odczuciem komfortu i z uśmiechem na ustach (przykład: sobotnie rytuały Georgii). Był to bardzo przyjemny tok myślowy autora. Nie mówiąc już o takich emocjonalnych aspektach „Stay Gold”, w szczególności pod koniec, które angażowały w pełni.

Podobało mi się również to, że książka w którymś momencie staje się naprawdę brutalna. Brzmi to dziwnie, ale poczekajcie. Często jest tak, że jest słodko, pojawiają się problemy (ale też niewielkie), później jest trochę płaczu, rozwiązanie i happy end. Tutaj w którymś momencie jest naprawdę grubo. Dlaczego uważam to za plus? Już tłumaczę.

Osobiście nie zderzyłam się bezpośrednio (na żywo) z sytuacją, w której ktoś miałby skrajnie negatywne podejście do osób transpłciowych, osób biseksualnych czy homoseksualnych, ale dobrze, że właśnie na tak skrajnym przykładzie zostało to w książce pokazane, bo przecież takie sytuacje mają miejsce. Wydaje mi się, że żyłam jakby w przekonaniu, że okej, może niektórzy nie są tolerancyjni, innych też wiele nie obchodzi zupełnie i przyjmują postawę olewczą, ale ogólnie nie jest źle. Nie brałam pod uwagę, że wszystko zależy od tego, w jakim środowisku ktoś się obraca, gdzie dorasta, kto go otacza. Ja osobiście przyjmuję informacje z radością i zainteresowaniem. Radością jako zwykłym przykładem obdarzenia mnie zaufaniem, a zainteresowaniem w kwestii poszerzania nawet wiedzy o czymś, możliwości eksplorowania. I tutaj właśnie, dzięki „Stay Gold”, zderzyłam się z tym, że nie powinnam oceniać innych swoją miarą. Nie oczekiwać od innych, że będą się zachowywać tak, jak ja bym się zachowała w stosunku do czegoś mi nieznanego. I dotarło do mnie, że ludzie potrafią być naprawdę paskudni.

W „Stay Gold” skupiamy się również na wizerunku młodych osób, przybieraniu różnych ról, zakładaniu masek. Zastanawiamy się z głównymi bohaterami nad tym, co tak naprawdę jest istotne w życiu – czy to, jacy jesteśmy faktycznie, czy to, jak widzą nas inni i co o nas pomyślą. W książce poruszony jest wątek autentyczności, wychodzenia ze strefy komfortu, przełamywania się. Tworzyło to spójną całość również z problemami, z jakimi borykali się bohaterowie książki.

Jedyne, co mi się nie podobało w książce, to nacisk Maxa, przyjaciela Pony’ego, na to, żeby Pony udostępnił petycję. Rozumiem, że było to ważne dla niego, ważne dla większej grupy, a i każdy głos jest na wagę złota, aczkolwiek podszedł do tego zupełnie egoistycznie bez zrozumienia dla sytuacji Pony’ego i jego doświadczeń w poprzedniej szkole.

Podsumowując, „Stay Gold” jest lekturą refleksyjną, otwierającą oczy. Z drugiej strony jest to książka przyjemna, tak przyjemnie angażująca. Jest wciągająca fabuła, możliwość spojrzenia na sytuację z kilku perspektyw, są szeroko omówione problemy młodych ludzi, a także pokazane jest to, z czym zmaga się młodzież w placówkach edukacyjnych. Oprócz tego odczuwamy komfort podczas czytania dzięki temu, że książka jest napisana tak, że całym tym tworem i kreacją chwyta człowieka i nie puszcza. Już nie wspominając o momentach, w których naprawdę można było się porządnie wzruszyć.

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Harper Collins.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Stay Gold
Stay Gold
Tobly McSmith
8.4/10

Bądź cool. Bądź silny. Bądź sobą PONY planuje nie rzucać się w tym roku w oczy. Zmęczony aferą, jaką wywołał w poprzedniej szkole, gdy postanowił ogłosić, że jest osobą transpłciową, ma nadzieję na ...

Komentarze
Stay Gold
Stay Gold
Tobly McSmith
8.4/10
Bądź cool. Bądź silny. Bądź sobą PONY planuje nie rzucać się w tym roku w oczy. Zmęczony aferą, jaką wywołał w poprzedniej szkole, gdy postanowił ogłosić, że jest osobą transpłciową, ma nadzieję na ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Pewnego dnia Pony postanowił przyznać się w szkole, że jest osobą transpłciową. Dość szybko doszedł do wniosku, że był to błąd, a to, co zaczęło się dziać, sprawiło, że zapadła decyzja o zmianie. Tra...

@mamazonakobieta @mamazonakobieta

,,To jakby przez całe życie inni ludzie przekręcali twoje imię i nagle zaczęli je wymawiać prawidłowo. Szok i ekscytacja w jednym. Kolejny kamyczek na szali małych zwycięstw". To pierwsza książka w ...

@przyrodazksiazka @przyrodazksiazka

Pozostałe recenzje @lunka.bookstagram

Szklany tron
Szklany tron

Szczerze mówiąc, reread Szklanego tronu miałam w planach już od dawna. Jak tylko zobaczyłam propozycję recenzencką nowego wydania książek, to ucieszyłam się jak głupia, ...

Recenzja książki Szklany tron
Bestseller
Nie taki Bestseller

„Bestseller” to książka autorstwa Pauliny Świst wydana przez Wydawnictwo Muza. Premiera: 28.08.2024 Ocena: 7/10🌙 Kiedy pierwszy raz sięgnęłam po książkę Pauliny Świst,...

Recenzja książki Bestseller

Nowe recenzje

Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri
Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie
RAK. Wszystko do umorzenia
Zło triumfuje, gdy dobrzy ludzie milczą.
@milbookove:

„Rak. Wszystko do umorzenia” to książka, która od razu wciąga w niepokojący świat pełen manipulacji, oszustw i ludzkich...

Recenzja książki RAK. Wszystko do umorzenia