Stokrotki w śniegu recenzja

Stokrotki w śniegu

Autor: @secretelle ·1 minuta
2013-02-06
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Kiedy w 1843 roku Charles Dickens napisał „Opowieść wigilijną”, nie spodziewał się, że okaże się ona tak wielkim sukcesem. Książka, która miała pomóc autorowi w spłacie długów, naprawieniu relacji z innymi ludźmi, stała się lekturą ponadczasową. Anglik zapewne nie przewidział, że jego dzieło będzie wystawiane na deskach teatrów na całym świecie, a także wielokrotnie ekranizowane. A już na pewno - że stanie się inspiracją i dla innych pisarzy. Richard Paul Evans stworzył współczesną wersję „Opowieści wigilijnej”. Główny bohater „Stokrotek w śniegu”, James Kier, jest prawdopodobnie najpodlejszym człowiekiem na świecie. Opuścił śmiertelnie chorą żonę, odwrócił się od syna, zawiódł przyjaciół. Pracując jako agent nieruchomości, wykorzystuje luki w prawie oraz bezradność i niewiedzę klientów. Zapewne nikt z nas nie chciałby mieć z nim do czynienia. Jednak pewnego dnia wszystko się zmienia. Kier znajduje w gazecie swój nekrolog. Znajomi, przekonani, że biznesmen nie żyje, piszą na internetowym forum, co naprawdę o nim myślą. Ten, widząc, jak wielu ludzi skrzywdził, postanawia naprawić szkody, jakie im wyrządził. Tylko… czy nie jest za późno na zmiany? Bardzo przystępny język, jakim posługuje się autor, krótkie rozdziały i nie tak znowu wiele, bo 300 stron, sugerować by mogły, że „Stokrotki w śniegu” to lekka powieść, dająca wytchnienie po ciężkim dniu. Nic bardziej mylnego! Dawno żadna książka nie wycisnęła ze mnie tylu łez. Płakałam, gdy James miał trudności z naprawieniem wyrządzonych szkód, a prawdziwie szlochałam, kiedy pojawiła się wzmianka o tytułowych stokrotkach… Może powieść Evansa jest przewidywalna aż do bólu. Może w nagłą przemianę bezwzględnego rekina biznesu trudno jest uwierzyć, ale naprawdę chciałabym, aby takie cuda zdarzały się każdego dnia, żeby każdy pragnął i miał szansę zmienić się z diabła wcielonego w godną zaufania, szczerą i hojną osobę. „Stokrotki w śniegu” powinien przeczytać KAŻDY. Współczesna wersja „Opowieści wigilijnej” skłania do refleksji, przywraca nadzieję, wzrusza i zapada w pamięć. Warto ją przeczytać, podobnie zresztą jak powieść Dickensa, zwłaszcza w okresie przedświątecznym. Jestem pewna, że wrócę do niej za rok i Wam również polecam to zrobić.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Stokrotki w śniegu
5 wydań
Stokrotki w śniegu
Richard Paul Evans
7.4/10

Czy można dostać drugą szansę i rozpocząć wszystko od nowa? James Kier zginął w wypadku. Tak przynajmniej wszystkim się wydawało. On sam dowiedział się o własnej śmierci z gazet. Pomyłkę szybko wy...

Komentarze
Stokrotki w śniegu
5 wydań
Stokrotki w śniegu
Richard Paul Evans
7.4/10
Czy można dostać drugą szansę i rozpocząć wszystko od nowa? James Kier zginął w wypadku. Tak przynajmniej wszystkim się wydawało. On sam dowiedział się o własnej śmierci z gazet. Pomyłkę szybko wy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Literatura piękna i Richard Paul Evans ze swoim dziełem ''Stokrotki w śniegu''. W książce poznajemy głównego bohatera- Jamesa Kiera. Kieruje się zasadą ''po trupach do celu'', nie szanuje pracy innych...

@Sovatik @Sovatik

Jaki ślad pozostanie po nas na tym świecie? Kto zapłacze nad naszym grobem, a kto będzie z tego powodu szczęśliwy, choć może lepsze będzie pytanie, ile takich osób będzie? Myślę, że czasami zastanawia...

@SemperFidelis @SemperFidelis

Pozostałe recenzje @secretelle

Dlaczego nie Evans
Cud, miód i orzeszki?

Klasyczny kryminał to gatunek, po który ostatnimi czasy sięgam najchętniej. Dlaczego? Ponieważ jestem przekonana, że Królowa mnie nie zawiedzie. Chociaż przeczytałam już ...

Recenzja książki Dlaczego nie Evans
Klinika
Czy dasz się złamać?

"Wspomnienie jest jak piękna kobieta - ciągnęła, podczas gdy Caspar nadal grzebał przy telewizorze. Jeśli za nią pobiegniesz, odwróci się znudzona plecami. Ale jeśli zajm...

Recenzja książki Klinika

Nowe recenzje

Dom pożądania
Polecam
@patrycja.lu...:

W "Domu Pożądania" poznajemy Marion - mieszkankę slumsów, marzącą o lepszym życiu. Gdy dziewczyna natrafia na ogłoszeni...

Recenzja książki Dom pożądania
Cztery Królestwa. Początek
Początek
@Gosia:

„Cztery królestwa. Początek” Katarzyny Pająk – Zjawińska to pozycja, która zaintrygowała mnie swoim opisem. Sięgając p...

Recenzja książki Cztery Królestwa. Początek
Confessio
Wyznanie matki
@emol:

Po książkę Natalii Kuzer sięgnęłam zaintrygowana tytułem. „Confessio” to bowiem z łaciny „spowiedź” lub „wyznanie” . F...

Recenzja książki Confessio
© 2007 - 2024 nakanapie.pl