Storm recenzja

Storm - Recenzja

Autor: @zaczytana.archiwistka ·3 minuty
2021-11-26
Skomentuj
1 Polubienie
Dzień dobry,

Dzisiaj opowiem Wam kilka słów o niedawnej premierze najnowszej książki Anny Wolf pt. „Storm”. Jest to drugi tom serii „Storm Riders MC”, która opowiada o losach poszczególnych członków gangu motocyklowego, którzy na co dzień są twardzielami, jednak dla kogoś - kogo kochają - są w stanie stać się opiekuńczymi i czułymi mężczyznami. Przyznam się bez bicia, że nie czytałam pierwszego tomu. Mimo to nie przeszkadzało mi to w lekturze tej książki, jednak w najbliższej przyszłości planuję nadrobić twórczość tej autorki, ponieważ po pierwszym kontakcie z jej piórem („Parker Rain”) straciłam dla książek Pani Anny głowę. Kolejny powód sięgnięcia do tej pozycji jest fakt, że występują w niej przystojni motocykliści, czyli jest w niej wszystko co uwielbiam!

O czym jest ta historia? Opowiada ona o losach Summer, samotnej matki 4- letniego Arona. Kobieta planowała zacząć studia, znaleźć pracę oraz założyć rodzinę, jednak życie bywa przewrotne i kiedy kobieta zachodzi w ciążę, jej życie zamienia się o sto osiemdziesiąt stopni. Sprawę nie ułatwia fakt, że ojciec dziecka wyparł się jej i kazał radzić sobie samej z maleństwem, które za kilka miesięcy przyjdzie na świat. Summer opuściła rodzinne strony i podjęła trud macierzyństwa. Podczas jednej wizyty w klubie spotyka jego. Swojego największego wroga - Dantego McKenna, prezesa klubu motocyklowego Storm Riders MC. Kobieta nie potrafi wybaczyć mu tego, że musiała żyć w strasznych warunkach z ich dzieckiem. Od ich pierwszego spotkania czuć wzajemną nienawiść, ale czy jednak nie zamieni się ona w coś więcej? Czy Summer wybaczy Stormowi wcześniejszy błąd? Jaki wpływ na rozwój sytuacji będzie miała jej przyjaźń z innym bikerem ze Storm Riders?



Jeśli chodzi o moją ocenę, to książka ta nie porwała mnie aż tak mocno jak wcześniej wspomniany „Parker Rain”. W czytaniu odrobinę przeszkadzał mi wulgarny język. Nie jestem przyzwyczajona do takiego języka bohaterów, jednak później zrozumiałam, że musiał być on użyty, by bohaterowie tej serii byli bardziej autentyczni.

Książkę czyta się błyskawicznie, a to za sprawą lekkiego i przyjemnego pióra autorki. Pani Annie należą się brawa za umiejetność przelania emocji na papier. Podczas czytania, czytelnik czuje te same emocje, które towarzyszą bohaterom i to nie tylko te dobre emocje, ale i te złe, czy smutne... Potyczki między dwójką głównych bohaterów spowodowały u mnie uśmiech na ustach. Sytuacje, w których Summer gasiła Storma, były bezcenne, aż chciałoby się to zobaczyć na żywo.

Jeśli chodzi o akcję, to jak na tę pisarkę przystało, będziecie mieli jej dość sporo. W historii tej nie zabraknie napięcia, które spowoduje u Was szybsze bicie serca oraz scen niebezpiecznych, przez które będziecie przeżywać co się stanie z bohaterami tej książki. „Storm” obfituje w szybkie zwroty akcji, przez które momentami musiałam odłożyć książkę i poukładać w głowie co takiego się przed chwilą wydarzyło. Poza niebezpiecznymi sytuacjami znajdziecie również tutaj namiętne sceny. Przyznam się bez bicia - nie lubię czytać scen erotycznych spor pióra niektórych autorek, jednak od Pani Anny jest zupełnie inaczej. Mimo, że jest to dopiero moja druga przygoda z jej twórczością to uwielbiam delektować się jej książkami. Fabuły książek tej pisarki to istny rollercoaster, z którego ciężko jest wysiąść!

Bardzo też spodobał mi się fakt, że poznałam historię tej dwójki z dwóch perspektyw, dzięki czemu miałam obiektywne spojrzenie na całą powieść. Jest jeszcze jedna rzecz, która zwróciła moją uwagę, a mianowicie temat macierzyństwa i poświęcenia. Summer zyskała w moich oczach kiedy zobaczyła, że syn jest dla niej oczkiem w głowie, dla którego bezpieczeństwa jest w stanie zrobić wszystko. Tym gestem ta bohaterka chwyciła moje serce.
Czy książkę polecam? Zdecydowanie tak! Jeśli poszukujecie odskoczni od typowych romansów, czy książek sensacyjnych, to książka idealna dla Was. Ogólnie polecam Wam zapoznanie się z twórczością Pani Anny, uwierzcie mi warto!


Kto z Was czytał? Jak wrażenia? A kto dopiero zamierza? Zapraszam do komentowania 🤓


Miłego dnia 💕


Dziękuję Wydawnictwu Muza za egzemplarz recenzencki🤗

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-11-23
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Storm
Storm
Anna Wolf
8.3/10
Cykl: Storm Riders MC, tom 2

Chociaż poznali się wiele lat temu, dopiero teraz mogą zbudować coś prawdziwego. Jej tajemnica zmieni ich życie na zawsze... Summer jest samotną matką czteroletniego Arona. Niedawno straciła pracę...

Komentarze
Storm
Storm
Anna Wolf
8.3/10
Cykl: Storm Riders MC, tom 2
Chociaż poznali się wiele lat temu, dopiero teraz mogą zbudować coś prawdziwego. Jej tajemnica zmieni ich życie na zawsze... Summer jest samotną matką czteroletniego Arona. Niedawno straciła pracę...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Summer została samotną matką czteroletniego Arona. Straciła pracę, ponieważ odmówiła swojemu szefowi seksu. Jedyną osobą, do której mogła zwrócić się o jakąkolwiek pomoc, była jej kuzynka Connie. Ma ...

@ksiazkowywirek @ksiazkowywirek

Jest to kolejna część serii "Storm Riders MC". Summer to kobieta z bolesną przeszłością. Samotna matka 4-letniego chłopca. Po utracie pracy musiała szukać wsparcia u kuzynki - Connie. Niespodziewani...

@za.czyta.na @za.czyta.na

Pozostałe recenzje @zaczytana.archiw...

Distraction
„Witamy w klubie motocyklowym Black Moon!”

W powieści "Distraction" autorstwa Kingi Litkowiec czytelnik zostaje zaproszony do fascynującego świata Caroline Forest, trzydziestoletniej fotografki, która przenosi si...

Recenzja książki Distraction
Hope to Die
Gorsze niż śmierć - recenzja

W świecie literatury kryminalnej istnieje specyficzna magia w odkrywaniu tajemnic i rozwiązywaniu zagadek zbrodni. Kiedy otwieramy strony powieści Cara Hunter, "Gorsze n...

Recenzja książki Hope to Die

Nowe recenzje

Jeleni sztylet
Jeleni sztylet
@snieznooka:

Mawia się, że nie powinno się oceniać książki po okładce, ale kiedy widzi się takie wydania, jak „Jeleni sztylet” autor...

Recenzja książki Jeleni sztylet
Nuvole bianche. Białe chmury
Białe chmury
@snieznooka:

„Nuvole Bianche. Białe Chmury” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Adrianny Ratajczak, niezbyt często sięgam po ks...

Recenzja książki Nuvole bianche. Białe chmury
Confessio
Debiut inny niż wszystkie
@zaczytanaangie:

W kółko piszę o mojej miłości do debiutów, więc to może być już nudne, ale mam wrażenie, że ten rok przyniósł nam prawd...

Recenzja książki Confessio
© 2007 - 2024 nakanapie.pl