Dziewczyna, która kochała Toma Gordona recenzja

Straszny strach

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Anuszka ·2 minuty
2019-09-13
Skomentuj
2 Polubienia
 Czy myślałeś kiedyś, co by było, gdybyś zagubił się w lesie? Czy dałbyś sobie radę? A co, jeśli byłbyś tylko dziewięcioletnią dziewczynką i faktycznie zagubił się w lesie? Straszne, co?
 Kiedy Stephen King bierze się za opowieść o zaginionej w lesie dziewczynce, jest to jak połączenie Robinsona Crusoe, który próbuje przetrwać na bezludnej wyspie, oraz Katniss Everdeen ze sławetnych „Igrzysk Śmierci”, która stara się przeżyć na kapitolińskiej arenie śmierci.


 Trisha McFarland zbacza ze ścieżki, podczas jednej z rodzinnych wycieczek po lasach północnej Nowej Anglii. Ani matka, ani starszy brat, pochłonięci swoją kłótnią, nie zwracają na to najmniejszej uwagi. A Trisha nie ma siły ich przekrzykiwać. Przecież pójdzie tylko na stronę, zrobi siusiu i wróci. Ale Trisha już nie wraca. Bowiem Trisha McFarland szybko przekonuje się, że „Świat to potwór zębaty, gotów gryźć, gdy tylko zechce.”


 Dziewczynka przemierza dzielnie bezkresne lasy, oganiając się od muszek i komarów, i z każdym dniem tracąc coraz więcej kilogramów. Kiedy dochodzi gorączka, nie poddaje się i prze przed siebie, wierząc że w końcu ujrzy światło cywilizacji. Że, tak jak jej ukochany zawodnik Red Soxów, Tom Gordon, uratuje wynik meczu. A Tom przecież z nią jest. Nie tylko może towarzyszyć mu za sprawą walkmana, w kilku meczach, ale też idzie z nią przez ten zielony, złowrogi bezkres. Rozmawia, dodaje otuchy, przekazuje swoje cenne rady. Czy jest tylko halucynacją? Czy to, co widzi i słyszy Trisha jest w ogóle realne? Jak na przykład ten stwór, który zabija i rozszarpuje jelonki? Ten potwór, który najwidoczniej się na nią uparł. Czy istniej naprawdę? Czy to tylko straszny strach, jak w porzekadle „strach ma wielkie oczy”? Czy cokolwiek jest jeszcze prawdziwe w tym przeklętym lesie?


 Ale Trisha idzie dzielnie, słaniając się na nogach, pogryzając orzechy buczyny i jagody golterii, a także pijąc wodę ze strumienia. Choruje, ale prze przed siebie, bo wierzy, że tak jak Tom Gordon, uda jej się uratować wynik meczu. A gdy to zrobi, wskaże palcem w niebo, tak jak robi to zawsze jej idol, i zakończy mecz. Ale póki co idzie... Czując na plecach złowrogi oddech potwora, własnych lęków i niekończącej się choroby.


 Czy Trisha przeżyje? Czy ktoś ją w końcu odnajdzie? Te pytania tak trzymają w napięciu, do samego końca, że nie dziwi fakt, że Stephen King jest uznawany za króla prozy. W końcu nazwisko zobowiązuje.


www.recenzje-anki.blogspot.com

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-09-13
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziewczyna, która kochała Toma Gordona
10 wydań
Dziewczyna, która kochała Toma Gordona
Stephen King
7.2/10

Opętana manią wycieczek matka zabiera dziewięcioletnią Trishę i jej starszego brata do parku narodowego w masywie Gór Białych. Zajęta kłótnią z synem, nie zauważa, gdy dziewczynka schodzi z wyznaczone...

Komentarze
Dziewczyna, która kochała Toma Gordona
10 wydań
Dziewczyna, która kochała Toma Gordona
Stephen King
7.2/10
Opętana manią wycieczek matka zabiera dziewięcioletnią Trishę i jej starszego brata do parku narodowego w masywie Gór Białych. Zajęta kłótnią z synem, nie zauważa, gdy dziewczynka schodzi z wyznaczone...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

...gotów gryźć, gdy tylko zechce." Stephen King nie bez powodu uznawany jest za króla grozy. Znane wszystkim "Lśnienie", "Miasteczko Salem" czy "Carrie" od lat zajmują czołowe miejsca w rankingac...

@gtprzwznk @gtprzwznk

DZIEWCZYNA, KTÓRA KOCHAŁA TOMA GORDONA/ POKOCHAŁA TOMA GORDONA STEPHEN KING "Le­ża­ła na boku wśród li­ści, wil­got­nych, lecz nie tak obrzy­dli­wie zgni­łych jak pod pniem drze­wa, od­dy­cha­jąc ...

Pozostałe recenzje @Anuszka

Świąteczna mordercza gra
Świąteczna mordercza gra

"Świąteczna mordercza gra" pokazywała mi się co chwila na Instagramie, więc kiedy dostałam propozycję barteru, musiałam go przyjąć 📖 Kocham święta 🎄 i świąteczne książki...

Recenzja książki Świąteczna mordercza gra
Tylko przetrwaj noc
Tylko przetrwaj noc

Ciemna, mroźna noc. Samochód, z którego głośników leci Nirvana. A w środku dwoje nieznajomych: dziewczyna, która ucieka przed przeszłością i poczuciem winy oraz mężczyzn...

Recenzja książki Tylko przetrwaj noc

Nowe recenzje

Strażniczka szczęśliwych zakończeń
Strażniczka szczęśliwych zakończeń
@Bujaczek:

Ból nas wzmacnia, każda rozpacz to jeszcze jedna warstwa ochronna, niczym wzbierająca macica perłowa, aż w końcu sądzim...

Recenzja książki Strażniczka szczęśliwych zakończeń
Kruche nici mocy
ALTERNATYWNE LONDYNY I ZANIKANIE MAGII
@mrocznestrony:

Chociaż w tym roku najczęściej bywam w Westeros, od czasu do czasu zaglądam również do innych światów, w których także ...

Recenzja książki Kruche nici mocy
Kingsbane. Zguba królestwa
Czytam dla Coriena 👀
@kkozina:

Czy macie czasem uczucie, że mimo iż książka jest świetna, to jednak coś nie pozwala Wam w pełni cieszyć się historią? ...

Recenzja książki Kingsbane. Zguba królestwa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl