Dziewczynka zagubiona w swoim stuleciu szuka taty recenzja

Stulecie zagubionych ludzi

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @LiterAnka ·2 minuty
2022-12-05
Skomentuj
18 Polubień

"Dziewczynka zagubiona w swoim stuleciu szuka taty"
to najnowsza powieść Gonçalo M. Tavaresa, który jest jednym z najpopularniejszych portugalskich pisarzy. W Polsce nie zyskał jeszcze popularności, choć jego twórczość doceniana jest przez największych znawców literatury. Jego najnowsza książka z pewnością jest niezwykła.

Książka opowiada o Marcusie, który przypadkowo spotyka czternastoletnią Hannę, dziewczynkę z zespołem Downa, która szuka taty. Mężczyzna podejmuje decyzję, by jej pomóc, i od tej pory razem przemierzają Berlin, by odnaleźć ślady ojca. Ich wspólna podróż ma w sobie coś z magii i nierzeczywistości. Spotykają na swojej drodze zadziwiających ludzi. Korzystają z hotelu, w którym poszczególne pokoje oznaczono nie numerami, a nazwami miejscowości, w których istniały hitlerowskie obozy koncentracyjne. Spotykają antykwariusza, wypełniającego całe arkusze papieru liczbami parzystymi oraz wyjątkowego grawera, który potrafi tworzyć napisy tak małe, że nie da się ich odczytać bez mikroskopu.

"Dziewczynka zagubiona w swoim stuleciu szuka taty" nie jest łatwą książką, a jednocześnie nie można się od niej oderwać. Jest to powieść oniryczna, niejasna, pełna niedopowiedzeń i nieoczywistych nawiązań historycznych i kulturowych. To dlatego jest bardzo trudna do zinterpretowania, a jednocześnie będzie subiektywna. Z pewnością dotyczy pamięci i zapominania o wydarzeniach historycznych, które targały Europą w ostatnim stuleciu. Szczególnie widoczna jest próba rozliczenia się z Holocaustem. Nawiązują do niego zarówno hotel, stary Żyd mieszkający w jednym z jego pokojów, jak i olbrzymi portret nazisty, na który natykają się podczas wędrówki.

W książce Tavaresa trudno doszukać się odpowiedzi na pytania, które pojawiają się w głowie czytelnika podczas poznawania tej opowieści. Niezwykłe miejsca i spotykani tam ludzie sprawiają, że atmosfera powieści jest dosyć przytłaczająca i odrealniona. Jest również wypełniona symbolami i jestem pewna, że nie wszystkie zdołałam prawidłowo odczytać. W jednej z ostatnich scen bohaterowie jadą pociągiem, a Marcus wyrzuca karty, na których zapisane są umiejętności potrzebne Hannie do samodzielnego życia. Z jednej strony można to odczytać jako pozbywanie się przeszłości, uwalnianie się od niej. Jednak mężczyzna robił to z myślą o zostawianiu śladów, którymi mogą podążać inni, by odnaleźć prawdę o Hannie.

Nigdy nie czytałam takiej książki jak "Dziewczynka zagubiona w swoim stuleciu szuka taty". Realizm magiczny, jaki charakteryzuje tę powieść, jest wyjątkowy na tle wszystkiego, co do tej pory poznałam w tym nurcie. Ponadto rozbudowana symbolika sprawia, że książkę można interpretować na wiele sposobów. Autor nie narzuca jednej wizji tego, co chciał przekazać czytelnikowi, gdy tworzył postacie głównych bohaterów oraz tych drugoplanowych.

Podsumowując, polecam książkę osobom, które traktują czytanie nie tylko jako rozrywkę, ale również wyzwanie intelektualne.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-12-02
× 18 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziewczynka zagubiona w swoim stuleciu szuka taty
Dziewczynka zagubiona w swoim stuleciu szuka taty
Gonçalo Manuel Tavares
8/10

Zapadająca w pamięć opowieść o tym, co jest ważne w życiu, gdzie kryje się remedium na nasze newrozy i jak znaleźć porządek w otaczającym nas chaosie. Hanna i Marius. Berlin, XX wiek. Marius spot...

Komentarze
Dziewczynka zagubiona w swoim stuleciu szuka taty
Dziewczynka zagubiona w swoim stuleciu szuka taty
Gonçalo Manuel Tavares
8/10
Zapadająca w pamięć opowieść o tym, co jest ważne w życiu, gdzie kryje się remedium na nasze newrozy i jak znaleźć porządek w otaczającym nas chaosie. Hanna i Marius. Berlin, XX wiek. Marius spot...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @LiterAnka

Amanda Black i niebezpieczne dziedzictwo
Tajemnica rodu Blacków

Nie jestem w stanie wypróbować wszystkich dziecięcych książek na grupie docelowej, co nie zmienia faktu, że też mam potrzebne kompetencje :) Dzięki akcji recenzenckiej n...

Recenzja książki Amanda Black i niebezpieczne dziedzictwo
Codziennik. Mój planer osobisty
Mój planer osobisty

Moje wrażenia z krótkiego, póki co, korzystania z „Codziennika” muszę zacząć od dramatycznego spostrzeżenia, że w dzisiejszych czasach jesteśmy wprost rozrywani na kaw...

Recenzja książki Codziennik. Mój planer osobisty

Nowe recenzje

Echa nieodkupionych win
Echa nieodkupionych win
@ewus1703:

Zosia Miszczyk to młoda mama zmagająca się z trudną sytuacją finansową. Z bólem serca zostawia swoją małą córeczkę pod ...

Recenzja książki Echa nieodkupionych win
Warszawa to mój Nowy Jork
Książka, która długo boli
@ewus1703:

Młoda dziewczyna przenosi się do Warszawy z nadzieją na nowe życie. Wierzy, że u boku ukochanego zacznie wszystko od no...

Recenzja książki Warszawa to mój Nowy Jork
Signal
Bardzo udany debiut
@ewus1703:

Tego lata zdecydowanie stawiam na kryminały – to mój ulubiony gatunek, więc nie mogło ich zabraknąć również w mojej wak...

Recenzja książki Signal
© 2007 - 2025 nakanapie.pl