Sultan, moja miłość recenzja

Sultan, moja miłość

Autor: @mommy_and_books ·2 minuty
2024-09-19
Skomentuj
4 Polubienia
" [...] Świadomość, że dała się zwabić w pułapkę, była torturą nie do zniesienia. [...]"

To już jest moje trzecie spotkanie z serią książek Igora Kaczmarczyka z cyklu "Kulisy zakazanych związków". W "Sultan moja miłość" dzieje się naprawdę dużo zła. Jednak nie martwcie się, dobro też tu zagości.
Poznałam tutaj bardzo dużo szemranych osób, które cały czas coś kombinowały. Nie lubię takich kanalii.
Na waszą uwagę zasługuje główny bohater konsul Tomasz Skalczyk, który tym razem swoje gniazdko będzie wił w polskiej placówce dyplomatycznej w Omamie. Jak sobie poradzi? Czy wytrzyma z dwulicowym polskim ambasadorem Jerzym Kozakiem? Powiem wam tylko tyle, że i tym razem będzie miał ręce pełne roboty. Czy uda mu się ocalić pewną niewiastę od pewnej śmierci?
Poznacie tutaj również trzy panie:
- piękną blondynkę Joannę Falską, która będzie pracowała w Omanie w firmie inwestycyjnej Ofia. Czy sobie poradzi w tym mało znanym kraju? Jak przyjmą ją pracownicy firmy? Czy będą szczęśliwi z jej przylotu?

- piękną i bardzo tajemniczą Marokankę Awatif, która jest żoną ambasadora Jerzego Kozaka. Czy naprawdę jest szczęśliwa u boku swojego zapracowanego męża?

- polską dziennikarkę z gazety "Obserwator" - Grażynę Sobol, która spędzi całe dwa miesiące w Omanie, żeby zebrać materiał do publikacji. Jak ona poradzi sobie w tak odmiennym świecie? Czy da radę dostosować się do warunków tam panujących? Czy będzie kulą u nogi konsula Tomka?

Los tych trzech kobiet nie powinien być wam obojętny. Każda polka, która wybiera się do pracy w tamte rejony, mogłaby być na ich miejscu. Dlatego uważajcie na siebie.

Fabuła książki "Sultan, moja miłość" Igora Kaczmarczyka, tak mnie wciągnęła, że aż nie mogłam oderwać się od czytania. Przeczytałam ją w ciągu jednego dnia. Jeżeli tak jak ja, lubicie powieści z historią w tle, to idealnie trafiliście. Fabuła porywa, ale również przeraża. Jest to bardzo emocjonująca historia, która wywołała u mnie szok, przerażenie i łzy. Momentami chciałam pomóc bohaterkom tej książki i ubić niektóre postacie.
Akcja jest wartka i ma nieoczekiwane zwroty. Postacie tej książki są bardzo dobrze przedstawione. Tło historyczne jest bardzo dobrze przedstawione.
Jeżeli tak jak ja lubicie czytać książki w orientalnym klimacie, to śmiało sięgnijcie po najnowsze dzieło Igora Kaczmarczyka pod tytułem "Sultan, moja miłość". Tę część można czytać bez znajomości dwóch pierwszych tomów. Jednak ja zachęcam was najpierw do przeczytania: "Islamskie fatum" i "We władzy szejka". Poznacie w nich wcześniejsze losy konsula Tomka.

Konsul Tomek, ma szalone życie pełne niebezpieczeństw. Czy też chcielibyście mieć takie życie?

Na waszą uwagę zasługuje również świetna okładka przyciągająca wzrok.

Ps.

Prolog podniósł mi ciśnienie. Wydarzenia, które miały w nim miejsce mocno mną wstrząsnęły. Cały czas przekonuje się, że muzułmańskie kraje dla polskich singielek, to nieodpowiednie miejsce.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-09-13
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sultan, moja miłość
Sultan, moja miłość
Igor Kaczmarczyk
9.3/10
Cykl: Kulisy zakazanych związków, tom 3

Konsul Tomek przybywa do polskiej placówki dyplomatycznej w Omanie i z miejsca zostaje wplątany w sieć intryg i tajemniczych wydarzeń. Romanse, zazdrość, rywalizacja… Losy trzech kobiet, które dzieli...

Komentarze
Sultan, moja miłość
Sultan, moja miłość
Igor Kaczmarczyk
9.3/10
Cykl: Kulisy zakazanych związków, tom 3
Konsul Tomek przybywa do polskiej placówki dyplomatycznej w Omanie i z miejsca zostaje wplątany w sieć intryg i tajemniczych wydarzeń. Romanse, zazdrość, rywalizacja… Losy trzech kobiet, które dzieli...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Sułtan, moja miłość” Igora Kaczmarczyka to już moje kolejne spotkanie z twórczością, autora, który w swojej powieści dotyka niezwykle trudnych tematów. Autor, pisząc książkę, czerpał inspirację z wł...

@Gosia @Gosia

Bliski Wschód od zawsze budził ciekawość Europejczyków, a odkąd złoża ropy naftowej pozwoliły na nadzwyczaj szybki rozwój krajów w tym rejonie świata, tworząc przy tym nieograniczone możliwości zarob...

@juswita_op.pl @juswita_op.pl

Pozostałe recenzje @mommy_and_books

Dom z liści
Dom z liści

" [...] Gdyby nie fakt, że jest to doskonała opowieść gotycka, połknęlibyśmy przynętę razem z haczykiem, żyłką i spławikiem. [...]" "Dom z liści" autorstwa Marka Z. Dan...

Recenzja książki Dom z liści
Nie musisz być szalony, żeby tu pracować
Nie musisz być szalony, żeby tu pracować

" [...] Wiele osób wciąż uważa, że depresję powodują "zaburzenia równowagi chemicznej", że choroba dwubiegunowa zrobi z ciebie twórczego geniusza albo że osoby ze schizo...

Recenzja książki Nie musisz być szalony, żeby tu pracować

Nowe recenzje

Na nowych fundamentach
Powzruszałam się :)
@juhhha:

Lubię sięgać po debiuty, zwłaszcza takie, które nie są przereklamowane, bo sięgając po nie, mogę oceniać treść przez pr...

Recenzja książki Na nowych fundamentach
Las znikających gwiazd
Las znikających gwiazd
@gulinka:

Kristin Harmel już po pierwszej lekturze trafiła u mnie do kategorii „biorę w ciemno”. „Las znikających gwiazd” to moja...

Recenzja książki Las znikających gwiazd
Piąty akt
"Piąty akt" Wojciech Wójcik - opinia
@Katarzyna_W...:

Wojciech Wójcik zabiera nas do aktorskiego świata, jego niuansów, skomplikowanych relacji, zależności i mrocznych stron...

Recenzja książki Piąty akt
© 2007 - 2024 nakanapie.pl