Hebe recenzja

Super lektura <3

Autor: @czarno.czerwone.cc ·2 minuty
2024-05-26
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Jednak mi marzyła się prawdziwa miłość, która wzniosłaby mnie do góry i sprawiłaby, że nie mogłabym oddychać, jeść i spać".

▪️Tytuł: Hebe
▪️Seria: Boginie
▪️Autor: Klaudia Leszczyńska
▪️Wydawnictwo: Żywioł
▪️Premiera: 25.05.2024 r.
▪️▪️▪️

Hebe - bogini młodości i niezwykła znachorka, znająca się na roślinach jak nikt inny. Poza tym, że zrobi maść czy eliksir na każdą dolegliwość jaka tylko przyjdzie Wam do głowy, to nadal jest po prostu kobietą. Pragnie miłości, szuka mężczyzny, który ją oczaruje, bez którego nie będzie mogła żyć. Piękno i zamiłowanie do natury, tyle odróżnia ją od innych ludzi, oczami śmiertelników to niczym nie różniąca się osoba od pozostałych. Ale czy odnajdzie się w świecie ludzi, jeśli nigdy do niego nie schodziła? 🙂 Przyszedł czas i na ucieczkę Hebe ze świata bogów.

"Piękna bogini o blond włosach, zieleń twych oczu przywodzi na myśl las, czy obdarzysz mnie kiedyś uśmiechem, czy straciłem swój czas?".

Seria o boginiach zadziwiła, nas przedstawioną interpretacją Olimpu, jako miejsca rozwiązłości, zabawy, frywolności ale jednocześnie surowych kar i zasad. Połączenie, które pomimo niechęci wszystkich sióstr do tego miejsca, nadal nas ciekawi. Sięgając po Hebe czy pozostałe tomy, musicie wiedzieć, że wszystko co dzieje się w książce jest pomysłem autorek i dalekie jest od mitologicznych historii. Powstały one typowo dla rozrywki a nie po to aby przypomnieć to czego uczono nas w szkole 😉 Hebe jest ostatnią z serii, ale każda autorka zadbała o to, by sięgając po pojedyncze tomy nie odczuwać zagubienia. Zapewniamy, że warto poznać wszystkie 💜🙂

"- Co ty znowu wymyśliłaś? – burknęłam. Postanowiłam przygotować sobie sprawdzony napar z aceroli i czarnego bzu, to z pewnością postawi mnie na nogi.– Zauroczyłaś się! Dosięgła cię strzała Amora!– Chyba pazury – sarknęłam, przypominając sobie kocura Afrodyty".

Pióro Klaudii Leszczyńskiej nigdy nie zawodzi 💜 Bogini stworzona w jej wyobraźni była tak ciekawą postacią, że książkę czytało się z przyjemnością. Gdyby nie jej umiejętność przechodzenia przez portale do Olimpu, ciężko było by wykryć w niej coś nadprzyrodzonego. Zwyczajna, wesoła, lekko zlękniona, ale kobieca i pełna matczynej miłości, której sama nie zaznała. Gotowa jest zapłacić za swoje dziecko najwyższą cenę...

Nie chcąc zdradzać Wam zbyt wiele, możemy obiecać, że książka cechuje się nieszablonową fabułą oraz zaskakującym rozwinięciem. Książka była od początku spokojna, lekka a nagle zwrot akcji, zawód miłosny i adrenalina, która udzieliła się nawet nam przy czytaniu co najmniej jakbyśmy oglądały dobry film akcji. Zdecydowanie polecamy, nie tylko fankom fantastyki 💜

"– Hebe, jesteś boska… Dlaczego tak późno się spotkaliśmy?
Może dlatego, że dopiero niedawno zeszłam na ziemię? ".

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Hebe
Hebe
Klaudia Leszczyńska
8.6/10
Cykl: Boginie, tom 4

Bogini niepasująca do Olimpu? To właśnie ja. Od zawsze czułam się tu obco, zatem uciekałam w czułe objęcia przyrody, która stała się powierniczką mojej samotności. Moja codzienność była kontrolowana ...

Komentarze
Hebe
Hebe
Klaudia Leszczyńska
8.6/10
Cykl: Boginie, tom 4
Bogini niepasująca do Olimpu? To właśnie ja. Od zawsze czułam się tu obco, zatem uciekałam w czułe objęcia przyrody, która stała się powierniczką mojej samotności. Moja codzienność była kontrolowana ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Przedstawiam Wam Hebe, boginię zrodzoną z kwiatu i tak samo delikatną jak jego płatki. Ale niech Was ta delikatność nie zwiedzie, bo kto zajdzie Hebe za skórę ten poczuje boski gniew i marny wtedy bę...

@Za_czy_ta_na @Za_czy_ta_na

Ostatnia bogini z cyklu, czyli Hebe, powiedziałabym że najłagodniejsza i najmniej ciekawa bogini, jednak w tej historii sporo mnie zaskoczyło, choć nic nie zapowiadało, że autorka aż tak namiesza. ...

@olilovesbooks2 @olilovesbooks2

Pozostałe recenzje @czarno.czerwone.cc

Clash
Super <3

"Ko­cha­łam go. Ale cza­sa­mi, jak uczy­ło mnie życie, mi­łość to po pro­stu za mało". "Mi­łość nie jest łatwa. Szcze­gól­nie ta na­praw­dę dobra. Jest trud­na i bę­dzi...

Recenzja książki Clash
Hearts and Thorns
Hearts and Thorns - Ella Fields

"– Każdy po­dej­mu­je de­cy­zje, które uzna­je za naj­lep­sze, nie­za­leż­nie od tego, czy są one dobre, czy nie". "Czas nie zmie­niał tego, jak ktoś na cie­bie od­dzia...

Recenzja książki Hearts and Thorns

Nowe recenzje

Smaran. Kolory Indii
Podróż pelna ciekawości.
@Mania.ksiaz...:

Sięgając po książkę spodziewałam się, że trafię na poradnik w stylu National Geographic, pełen suchych faktów, szczegół...

Recenzja książki Smaran. Kolory Indii
Nawłoć jeszcze nie kwitnie
Nowy początek na klimatycznym Podlasiu
@czytanie.na...:

A może by tak rzucić wszystko i wyjechać… Nie, tym razem nie w Bieszczady. Agnieszka Kulig w najnowszej powieści „Nawło...

Recenzja książki Nawłoć jeszcze nie kwitnie
Co zrobić z pierwszą żoną narzeczonego?
Zbrodnia w czasach wiktoriańskich
@Monika_2:

[Współpraca barterowa z Wydawnictwem @Link] "Każdy gatunek ma własny sposób na usuwanie ze stada niechcianych osobnikó...

Recenzja książki Co zrobić z pierwszą żoną narzeczonego?
© 2007 - 2024 nakanapie.pl