Co wylądowalo w lesie Rendlesham? recenzja

"Świat zaczął się już kręcić w drugą stronę?"

Autor: @Mirrorofsoul ·4 minuty
2013-08-13
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Że co, co?! Byłem nieprzytomny przez kilka minut, a tu świat zaczął się już kręcić w drugą stronę? Przyłóż mi lepiej jakimś porządnym kamieniem, to może wszystko wróci do normy, gdy się obudzę."

Mateusz Kudrański z zawodu jest grafikiem, pracującym od ponad dziesięciu lat w tym fachu. W tym roku zadebiutował swą powieścią przygodową "Co wylądowało w lesie Rendlesham?". Urodzony trzynastego w piątek, więc pech omija jego drzwi szerokim łukiem, a czy szczęście wpada tuzinami do okna ?

Jersey, Ice, Boogie i Maggie to przyjaciele, trzymający się zawsze razem. Z drugiej strony mamy BB, Pigułę, Reda i Andy. Obie grupy toczą zacięty spór, nienawidząc się nawzajem. A wszystko zaczęło się od zerwania dziewczyny z jednego zespołu, z chłopakiem z drugiego...
Gdy po niemiłym, głupim i dość śmierdzącym żarcie ekipy BB, pechu braci i niemądrej krowy, wszystko się zmienia... Zaczęło się od porachunków i doskakiwaniu sobie do gardeł, a skończyło- ogromną chmurą z waty cukrowej? Las dla nastolatków staje się jeszcze bardziej tajemniczy i mroczny, niż był. By przetrwać, muszą zjednoczyć siły i działać razem.
Błyski, hałas i ogromna dziura w ziemi, czy to nowe siły Rosjan, czy może coś zupełnie innego ? Im bardziej brną, by dowiedzieć się prawdy, tym więcej szokujących i niestworzonych rzeczy się dowiadują. W ich głowach kotłuje się coraz więcej pytań, lecz kto im na nie odpowie? Ale najważniejsze z nich... Co wylądowało w lesie Rendlesham?

"Takie jest życie, musimy robić głupie rzeczy, popełniać błędy, musimy cierpieć, spadać w dół i uderzać o dno. To jest część naszej egzystencji. Tacy się urodziliśmy, żebyśmy się mogli czegoś nauczyć. Gdyby nie porażki, nie mielibyśmy motywacji do walki i zdobywania zwycięstw."

Po przeczytaniu opisu stwierdziłam, że fajnie będzie poczytać o czymś zupełnie innym. W końcu na rynku o kosmitach nie ma za dużo książek. A oblegające półki wampiry, wilkołaki, demony i czarownice- trochę nużą. Hm... na pewno nie tego spodziewałam się po tej książce ^^

Autor przerzuca czytelnika w przeszłość, do roku 1981, gdzie trwały bitwy. Ukazuje nam obóz wojenny, w którym mieszkają młodzi bohaterowie. I w środku tego oka cyklonu walki pojawiają się samoloty i stworzenia nie z tego świata. Choć może się wydawać, że fabuła w książce jest do przewidzenia- grubo się myli. Tak chwytając książkę do ręki, w głowie miałam już ułożony mniej więcej bieg wydarzeń... Ależ się zdziwiłam, czytając powieść !

Książka jest naprawdę nietuzinkowym dziełem, napisanym z oryginalnością i dbałością o każdy szczególik- dopiętą na ostatni guzik. Polski autor po raz kolejny może równać się, a nawet przebić stokroć pozycji zagranicznych, powiewając świeżością.

Występuje tu też wątek miłosny, i hm... mój "ulubiony" trójkącik. Ale, co zadziwiające, autor tak precyzyjnie, dopasował każdy element, że tym razem trójkącik nic a nic mi nie przeszkadzał.

"Wiszący nad nimi statek rozcząsteczkowywał oświetlone miejsce. Wieża zaczęła rozpadać się na części. Małe kwadraciki zamiast spadać w dół ulatywały do góry i tam też zostawały. Budynek znikał metr po metrze rozbierany od góry, jakby był skonstruowany z klocków lego."

Powieść czyta się bardzo szybko, zwłaszcza, że już od pierwszych stron akcja nabiera sporego tępa- biorąc czytelnika w środek wiru, zamieniającego się w tornado. Nie ma, więc czasu na jakąkolwiek nudę!
Język, w jakim została napisana publikacja jest typowo młodzieżowym. Myślę jednak, że i nawet dorosły zrozumie wszystko, tak jak trzeba.

W książce znaleźć można emocjonującą i pełną niespodzianek przygodę, wiele tekstów, które potrafią rozśmieszyć nie jednego ponurego osobnika, wiele zagadek, tajemnic i pozaziemskich istot.
Barwne opisy miejsc i sytuacji, pozwolą puścić naszej fantazji lejce, by pognała hen daleko. Czytając coraz bardziej, chciałoby się przenieść w takie czasy i móc uczestniczyć w takiej eskapadzie.

Bohaterowie, są bardzo zróżnicowani. Każdy ma zupełnie inny charakter i sposób bycia. Najbardziej jednak mą uwagę przykuł Sierżant Alfred, który wraz z tłuściutkim Pigułą potrafili nie jednym słowem rozweselić człowieka do łez. Można też napomknąć o dwóch braciach, z polskimi korzeniami, którzy potrafili podsycić i urozmaicić przygody :)

"Życie jest jak ten łuk. Wydaje się być mocny i niezniszczalny, a gdy przychodzi jego czas, pęka i znika. Nie pozostawia po sobie nic za wyjątkiem garstki popiołu."

Bardzo ciekawym atutem, a zarazem ozdobą książki są czarno-białe obrazki, których projekt wykonał sam autor. Dodają książce uroku, i wczytując się, czytelnik czeka, co pojawi się na kolejnym z nich.

Książka jest fenomenalną przygodą, w której rzeczywistość zanika do zera. I choćbyśmy bawili się w detektywa i tak nie przewidzimy niczego. Autor wpadł na naprawdę ciekawy pomysł i jego wizja, zupełnie odbiega od naszej. Jeśli więc myślicie, że prześwietliliście już książkę na wylot, radzę się przekonać samemu, że tak nie jest ;)

Powieść polecam szczególnie młodzieży, gdyż to głównie do niej jest kierowana. Lecz ci, którzy poszukują czegoś ciekawego, odbiegającego od jakiegokolwiek schematu- polecam sięgnąć! Tym co szukają ciekawej przygodówki, istot nie z tej planety, czy lubią być detektywami też ta książka się spodoba.

A autorowi gratuluję tak wspaniałego debiutu i czekam na więcej takich wspaniałych przygód :) I kolejny raz nasz rodak pokazał, że da się być polakiem i napisać takie piękne dzieło, godne podziwu!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-08-13
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Co wylądowalo w lesie Rendlesham?
Co wylądowalo w lesie Rendlesham?
Mateusz Kudrański
9.3/10

Komentarze
Co wylądowalo w lesie Rendlesham?
Co wylądowalo w lesie Rendlesham?
Mateusz Kudrański
9.3/10

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czworo przyjaciół mieszka na terenie przeznaczonym na domy dla pracowników armii. Jak co dzień rano biegali, jednak nie przewidzieli, że spotka ich niemiła niespodzianka, przygotowana przez ich wrog...

@Elfik_Book @Elfik_Book

Jeśli szukacie czegoś nowego i oryginalnego, to z pewnością powinniście sięgnąć po książkę Pana Mateusza Kudrańskego. „Co wylądowało w lesie Rendlesham?” to debiut polskiego pisarza. Rzadko czytam f...

@zaczytanamoni @zaczytanamoni

Pozostałe recenzje @Mirrorofsoul

Akademia Dobra i Zła
Wybierasz Dobro czy Zło?

„W prastarej puszczy trwa Akademia Dobra i Zła. Bliźniacze wieże jak dwie głowy, Jedna dla szlachetnych, Druga dla podłych. Ucieczka z niej niemożliwa. Jedyna droga...

Recenzja książki Akademia Dobra i Zła
Niebezpieczne istoty
Kim jest dziewczyna z czerwonym lizakiem?

„Ustalmy jedno: pisane mi jest być czarnym charakterem. Zawsze sprawię wam zawód. Wasi rodzice mnie znienawidzą. Nie powinniście na mnie stawiać.” Kami Garcia & Margaret...

Recenzja książki Niebezpieczne istoty

Nowe recenzje

Niosący Słońce
Okej być bogobójcą
@guzemilia2:

Masz swoją ulubioną postać z książki? Kim jest i z jakiej pozycji? Mam rzeszę bohaterów, których lubię, ponieważ oni s...

Recenzja książki Niosący Słońce
Ten, kogo kochasz, nie umiera
Nie można odpowiadać mrokiem na mrok
@jorja:

„Człowieka kształtują ci, których spotyka na swojej drodze”. Naszym losem rządzą przypadki. Mniejszej lub większej ...

Recenzja książki Ten, kogo kochasz, nie umiera
Toń
Toń nowe wydanie
@candyniunia:

Drugi tom cyklu wrocławskiego - i tu ciekawostka, książka wyszła jako druga ale tak naprawdę powinna być pierwsza i ja ...

Recenzja książki Toń
© 2007 - 2024 nakanapie.pl