Święta ze śmiercią recenzja

Święta ze śmiercią – J.D.Robb

Autor: @Aga29 ·2 minuty
2022-03-17
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Śmierć była jej towarzyszką, Eve ocierała się o nią każdego dnia, każdej nocy. W ostatnich tygodniach kończącego się dwa tysiące pięćdziesiątego ósmego roku posiadanie borni było zakazane, a medycyna nauczyła się przedłużać życie powyżej stu lat.
Mimo to ludzie wciąż się zabijali.
J.D.Robb – Święta ze śmiercią

Zabójstwo. To motyw przewodni tej książki. Nie jest jednak ono takie jak wszystkie. Temu zabójstwu, a właściwie serii zabójstw daleko do normalności. Zamiast noża jest srebrny łańcuch, zamiast morza krwi – zagadkowy tatuaż, zamiast śladów zbrodni perfekcyjny makijaż, a zamiast kryminalisty- Święty Mikołaj. Jak przystało na czerwonego pana z brodą, każdej ze swoich ofiar zostawia piękny prezent, drogą biżuterię.

Sprawą zajmuje się Eve Dallas. Młoda policjantka, która swoje już przeszła, a po dłuższej przerwie w służbie policyjnej trafia na sprawę, która w jej pamięci przywołuje mroczne wspomnienia.

Trójka funkcjonariuszy tworzy zespół, który raz po raz rozśmiesza czytelnika. Dallas to silna, asertywna i wygadana kobieta, która najprościej mówiąc nie da sobie w kaszę dmuchać. Jej asystentka Peabody, zadurzona w mężu swojej przełożonej, pod policyjnym mundurem skrywa nie tylko piękne wnętrze, ale także doskonałą figurę. McNab jak na informatyka przystało do najzwinniejszych nie należy, ale jeśli chodzi o Peabody jest gotowy do największych poświęceń.

Do tej załogi od czasu do czasu dołącza Roarke – przystojny i bogaty maż porucznik Dallas.

W takich dniach jak ten, kiedy była sama, a nastrój jej nie dopisywał, zastanawiała się, jak mogli się spotkać – ona, policjantka, stojąca na straży prawa, twarda i ostra jak wystrzelona z łuku strzała i on, błyskotliwy Irlandczyk, który przez całe życie usiłował je omijać. Połączyło ich morderstwo. Dwie zbłąkane dusze, które by przeżyć, obrały różne drogi, odnalazły się wbrew logice i rozumowi.

Akcja toczy się w 2058 roku. Świat uległ całkowitej automatyzacji i komputeryzacji. Zamiast lodówek są automaty, które przyrządzą nawet najbardziej wyszukany posiłek, zamiast klawiatury komputera głośniki, którym wydaje się polecenia, a zamiast odkurzaczy, doskonale zaprogramowane roboty, które nie tylko posprzątają całe mieszkanie, ale także dotrzymają towarzystwa właścicielowi.

Mimo, że święta już dawno za nami, po książkę „Święta ze śmiercią” warto sięgnąć. Nie po to, by przypomnieć sobie zatłoczone galerie handlowe, wpaść w szał zakupów, czy zacząć wielkie przygotowania, ale po to, by wieczór spędzić w miłym towarzystwie Nory Roberts.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-12-19
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Święta ze śmiercią
3 wydania
Święta ze śmiercią
Nora Roberts
8/10
Cykl: Oblicza śmierci, tom 7

Kiedy ktoś zapuka do twych drzwi, dobrze się zastanów, zanim otworzysz, każda randka może się okazać śmiertelną pułapką… Nikt nie lubi spędzać świąt samotnie. Dla najbardziej ekskluzywnej spośród nowo...

Komentarze
Święta ze śmiercią
3 wydania
Święta ze śmiercią
Nora Roberts
8/10
Cykl: Oblicza śmierci, tom 7
Kiedy ktoś zapuka do twych drzwi, dobrze się zastanów, zanim otworzysz, każda randka może się okazać śmiertelną pułapką… Nikt nie lubi spędzać świąt samotnie. Dla najbardziej ekskluzywnej spośród nowo...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Aga29

Szkodliwy pakiet cnót
„Szkodliwy pakiet cnót” Marioli Zaczyńskiej

Jeśli człowiek, zamiast cieszyć się z niespodzianek krzyczy: „Jeszcze i to”, to chyba…nie jest dobrze… Już na samym początku dostaję kopniaka. Po ostatnich decyzjach ...

Recenzja książki Szkodliwy pakiet cnót
Starsza Pani wnika
Starsza Pani wnika…

Zbrodnia doskonała wymaga dużej wiedzy i niezbędnego przygotowania. Warunek pierwszy, nie mieć motywu. W każdym razie szeroko znanego. Warunek drugi, nie mieć sposobnośc...

Recenzja książki Starsza Pani wnika

Nowe recenzje

Nie do wygrania
Nie do wygrania
@marcinekmirela:

„W tamtej chwili zdałem sobie sprawę, że prąd, który miał mnie ponieść, tak naprawdę mnie porwał. I że nie posiadałem n...

Recenzja książki Nie do wygrania
Ta, którą znam
Ta, którą znam
@asach1:

„ Dlaczego marzenia są najpiękniejsze wtedy, gdy się nie spełniają i pozostają tylko w sferze fantazji ? ” (str.73) ...

Recenzja książki Ta, którą znam
Trędowata. Część 2
Klasyka gatunku
@ewelina.czyta:

Dzień dobry serdeczne! Dziś przyszła pora napisać kilka słów o drugim tomie książki, o której napisane i powiedziane zo...

Recenzja książki Trędowata. Część 2