To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki, którą znam głównie z powieści z historią w tle, które w jej wykonaniu po prostu uwielbiam! Kiedy tylko zobaczyłam, że Gosia napisała powieść współczesną wiedziałam, że będę musiała po nią sięgnąć. "Droga ucieczki" jest powieścią obyczajową z nutą thrillera psychologicznego i to połączenie ogromnie mi się podobało. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się w zawrotnym tempie, ja pochłonęłam ją w jedno popołudnie i nie byłam w stanie odłożyć jej choćby na chwilę. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana i dobrze poprowadzona. Natomiast bohaterowie, zarówno pierwszo jak i drugoplanowi, zostali wykreowani w niesamowicie prawdziwy i barwny sposób. To postaci, które mają swoje tajemnice, a także wady i zalety, borykają się z różnymi przyziemnymi problemami, tak jak my popełniają błędy czy postępują pod wpływem emocji, dlatego tak łatwo się z nimi utożsamić w wielu kwestiach, podzielając podobne troski i dylematy moralne. Jestem pewna, że śmiało moglibyśmy spotkać ich w rzeczywistości. Historia została przedstawiona z perspektywy obojga postaci, co pozwoliło mi lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą, z czym się zmagają, mogłam także dowiedzieć się jakie wydarzenia z przeszłości wpłynęły na ich obecne życie, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Muszę przyznać, że Lena była postacią, która wywoływała we mnie ogrom skrajnych emocji, często nie mogłam pojąć dlaczego zachowuje się w taki, a nie inny sposób.. jednak nie miałam zamiaru jej oceniać, bo nie wiem jak ja sama zachowała bym się będąc w jej sytuacji... Filip natomiast wzbudził we mnie w zasadzie same pozytywne emocje, polubiłam tego mężczyznę i z całych sił mu kibicowałam. Jeśli chodzi o relację Leny i Filipa, to została ona w intrygujący sposób zaprezentowana, dało się wyczuć między nimi pewne przyciąganie, a jednocześnie naprawdę ciężko było przewidzieć jak w pewnych sytuacjach się zachowają, co bardzo mi się podobało. Ważną rolę w tej historii odgrywają postaci drugoplanowe, które wprowadzają sporo zamieszania do życia głównych postaci, dostarczając zarówno im jak i Czytelnikowi wielu emocji i wrażeń. Autorka w umiejętny sposób buduje tutaj napięcie i nie boi się poruszać ważnych, życiowych i ponadczasowych tematów, które tak naprawdę mogą spotkać każdego z nas czy naszych bliskich - mowa o trudnych relacjach międzyludzkich, kłamstwach, zdradzie, zawiedzionym zaufaniu, daleko idących manipulacjach, tłamszeniu drugiego człowieka oraz niskim poczuciu własnej wartości. Gosia w rewelacyjny sposób kreśli portrety psychologiczne wszystkich postaci, zmuszając tym samym do głębszych przemyśleń nad złożonością ludzkiej psychiki oraz wartościami jakimi powinniśmy kierować się w życiu. Czytając tą książkę tak naprawdę do ostatnich stron nie byłam pewna jak ta historia się zakończy.. i z mocno bijącym sercem śledziłam kolejne karty powieści! Bardzo mi się spodobała taka odsłona Gosi! Naprawdę świetnie spędziłam czas z tą książką i czekam już na kolejne powieści spod pióra autorki! Polecam!