Dalej jest tylko strach recenzja

Świetny debiut i porywający krakowski thriller kryminalny

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Vernau ·2 minuty
2020-10-04
Skomentuj
15 Polubień
Jaro Bonk, czyli Jarosław Bąk jest znakomitym przykładem, że na debiut nigdy nie jest za późno, i że warto realizować swoje marzenia. Łódzki autor w okolicach pięknego wieku dla mężczyzny, czyli pięćdziesiątki, napisał świetną powieść kryminalną, która dzieje się w Krakowie.

Ten autor to ogromne pozytywne zaskoczenie i zdziwienie, że ta książka jest tak mało znana. Przypadkiem obejrzałam wywiad z Jaro Bonkiem, z serii Krakowski Czwartek Kryminalny w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej w Krakowie na youtubie. Są to znakomite wywiady z polskimi pisarzami powieści kryminalnych.

Bardzo ciekawa i smutna jest wypowiedź autora, kiedy opowiada, jak wygląda nasz rodzimy rynek wydawniczy i jak trudno przebić się debiutantowi.

„Dalej jest tylko strach”, przy okazji świetny tytuł, to powieść, gdzie autor połączył głęboko skrywane tajemnice nazistów i metafizykę we współczesny thriller kryminalny.

Komisarz Jan Dolny z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, mający ksywkę Szerlok dostaje nową sprawę do rozwiązania. W dziwnych okolicznościach w kamienicy na Świętego Marka zginął ponad dziewięćdziesięcioletni Bogusław Darski. Policja wkrótce odkrywa, że taka osoba nie istnieje, a wszystkie dokumenty na to nazwisko są fałszywe.

Komisarz Dolny znowu prowadzi śledztwo z cyklu cyt.: „lepiej mnie nie dotykaj”, gdzie napotyka na rzeczy, których nie da się racjonalnie wytłumaczyć i znowu przyprawia o ból głowy swojego szefa cyt.: "Gówno masz poukładane! - przerwał mu Grot. - Zaczynasz mi odjeżdżać w jakieś metafizyczne rejony. W tamtych okolicach policja nie pracuje!”.

Książka przypomina w klimacie powieści Dana Browna, czy serial „Z Archiwum X” i jest znakomitym materiałem na dobry film sensacyjny.

Autor ma bardzo dobre pióro i książkę czyta się bardzo lekko. Wymyślił bardzo dobrą intrygę kryminalną, gdzie połączył fikcję literacką z prawdziwymi faktami. Mamy zatem do czynienia z tajnymi eksperymentami z czasów III Rzeszy prowadzonymi na zlecenie Heinricha Himmlera, szefa Gestapo, czyli tajnej policji, bliskiego współpracownika Hitlera. Himmler był naprawdę zafascynowany okultyzmem, brał udział w seansach spirytystycznych i różnych obrzędach, w których nawiązywano kontakt z przewodnikami duchowymi. W książce jednym z bohaterów jest także czakram na Wawelu, czyli miejsce mocy, który naprawdę istnieje.

Jaro Bonk ma dystans do siebie i poczucie humoru, co dodaje kolorów powieści. Widać, że w książkę „Dalej jest tylko strach” włożył naprawdę dużo pracy, ale dzięki temu dostaliśmy do ręki rasowy krakowski kryminał.

Autor zaplanował historię z komisarzem Janem Dolnym na dwie książki. Mam nadzieję, że znajdzie wydawcę na drugi tom, a my będziemy mieli przyjemność poznać dalsze losy bohaterów z powieści „Dalej jest tyko strach”. Zakończenie książki krzyczy o szybkie wydanie dalszego ciągu. Co się stało z komisarzem Janem Dolnym, drogi Autorze ? Jaro Bonk to nowe gorące nazwisko w gatunku polskiej powieści kryminalnej, warto je zapamiętać. Proszę pisać dalej, także nowe powieści i nie poddawać się! Szczerze polecam.





Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-10-04
× 15 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dalej jest tylko strach
Dalej jest tylko strach
Jarosław Bąk "Jaro Bonk"
5.5/10

Thriller kryminalny inny niż wszystkie. Zło śpi przyczajone tuż obok. Jest bliżej, niż ci się wydaje. Gdy się obudzi i muśnie cię swym oddechem, staniesz na skrzyżowaniu dróg, z których większość prow...

Komentarze
Dalej jest tylko strach
Dalej jest tylko strach
Jarosław Bąk "Jaro Bonk"
5.5/10
Thriller kryminalny inny niż wszystkie. Zło śpi przyczajone tuż obok. Jest bliżej, niż ci się wydaje. Gdy się obudzi i muśnie cię swym oddechem, staniesz na skrzyżowaniu dróg, z których większość prow...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Vernau

Rumowiska
Dokąd płyniesz życie ...

Czy można wymyślić lepsze słowa na rozpoczęcie powieści cyt.: „ Żal, że powieść można zacząć tylko raz. Drugie zdanie zawsze będzie drugie. Trzecie będzie trzecie. Łatwo...

Recenzja książki Rumowiska
Poza winą i karą
Człowiek złamany – samotność w Auschwitz !

Kim był Jean Améry, autor eseju „Poza winą i karą”? Aby dobrze zrozumieć tę książkę, należy przedstawić kilka faktów z życia autora. Jego prawdziwe nazwisko to Hans ...

Recenzja książki Poza winą i karą

Nowe recenzje

Czuwając nad nią
Skala Mercallego
@Chassefierre:

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe...

Recenzja książki Czuwając nad nią
Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Historia zamknięta w czterech ścianach.
@Anna_Szymczak:

„Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca” to książka, która budzi nie tylko ogromne emocje, ale i pytania dotyczące gr...

Recenzja książki Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Zadzwoń, jak dojedziesz
O tym, jak silna bywa tęsknota
@z_kultury_:

Przychodzi do Nas niezapowiedziana. Często pojawia się po stracie bliskiej Nam osoby. Sprawia, że Nasze życie powoli tr...

Recenzja książki Zadzwoń, jak dojedziesz