Czarny żałobnik recenzja

Świetny debiut literacki

Autor: @juswita_op.pl ·1 minuta
2024-07-12
Skomentuj
3 Polubienia
Mamy na polskim rynku literackim wielu autorów piszących kryminały, szczerze należy przyznać, że powstaje ich coraz więcej i są coraz lepsze. Dlatego tym bardziej przyglądam się autorom debiutującym, bo konkurencję mają zacną, wiec muszą zaskoczyć czymś nowym by na stałe zagościć w gronie tych, których książki są szeroko komentowane czy recenzowane. Jak na tle konkurencji wypada debiutantka Maja Opiłka i jej „Czarny żałobnik”?

Otóż należy przyznać, że mnie zaintrygowała już sama okładka i opis fabuły na tyle, by sięgnąć po książce. Nie ukrywam, że rekomendacje dwóch znanych autorek też dołożyły swoje.

Po lekturze mogę stwierdzić „WOW” było warto. Mamy tu wszystko, czego oczekujemy od dobrego kryminału, jest dwójka wyrazistych bohaterów prokurator „Ostra” i komisarz „Lis”, między nimi iskrzy, a ostra wymiana zdań momentami przypomina konwersacje bohaterów książek Pauliny Świst, które uwielbiam. Mamy seryjnego zabójcę, który stosuje niezwykle wyszukane metody mordowania swoich ofiar, autorka w niezwykle obrazowy sposób pisze o zbrodniach wprowadzając w fabułę niezłą dawkę grozy. Jest zespół dochodzeniowy, który tworzą naprawdę inteligentni ludzie, ale których zabójca zawsze wyprzedza o krok.

Polowanie na zabójcę trwa, a wszystkie ślady prowadzą do pewnego gabinetu terapeutycznego, akcja zmienia się bardzo dynamicznie, podejrzanych jest coraz więcej, wydaje się, że zabójca popełnia kardynalne błędy, by zostać schwytanym i kiedy już wydaje się, że wiadomo kto zabija, to po raz kolejny jesteśmy zaskakiwani niesamowitym zwrotem akcji.

Czy zakończenie zaskakuje? Zdecydowanie! Kompletnie nie da się przewidzieć kim jest zabójca, a już totalnie zaskakują motywy morderstwa.

Ale nie sam wątek mordercy jest ważny w „Czarnym żałobniku”, w tle poznajemy historie pani prokurator, która prowadzi swoje prywatne śledztwo i szuka zaginionej przed laty siostry, wikłając się przy tym w utarczki z półświatkiem i narażając własne bezpieczeństwo. Na to wszystko patrzy nieobojętnie komisarz Kruger, którego demony przeszłości każą zaangażować się w pomoc Ostrowskiej. Jak to wpłynie na ich pracę i niełatwą relację? Czy uda się rozwikłać zagadkę zniknięcia młodej dziewczyny?

Polecam fanom dobrych kryminałów i uważam, że to jeden z lepszych kryminalnych debiutów ostatnich lat. Gratuluję autorce!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-07-11
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czarny żałobnik
Czarny żałobnik
Maja Opiłka
8.1/10

Skąpana w blasku słońca Warszawa zaczyna tonąć w mroku czarnego żałobnika… Komisarz Adam Kruger i prokurator Alicja Ostrowska stają w szranki z wyjątkowo brutalnym sprawcą. Sprawcą, który upodobał so...

Komentarze
Czarny żałobnik
Czarny żałobnik
Maja Opiłka
8.1/10
Skąpana w blasku słońca Warszawa zaczyna tonąć w mroku czarnego żałobnika… Komisarz Adam Kruger i prokurator Alicja Ostrowska stają w szranki z wyjątkowo brutalnym sprawcą. Sprawcą, który upodobał so...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Pierwsze pytanie? Kim jest czarny żałobnik? Jest człowiekiem a może kimś innym ? Po tę i inne pytania zapraszam do mnie czyli do mojej recenzji.Po okładce już widać że mamy tutaj do czynienia z czymś...

@Allbooksismylife @Allbooksismylife

"Czarny żałobnik" Mai Opiłki to bardzo dojrzały debiut. Jest w nim wszystko, co lubię: mądra, przemyślana fabuła, oryginalne, choć mocno wyszukane metody dokonania morderstwa przy użyciu średniowiecz...

@Malwi @Malwi

Pozostałe recenzje @juswita_op.pl

Sultan, moja miłość
Pokochać Oman

Bliski Wschód od zawsze budził ciekawość Europejczyków, a odkąd złoża ropy naftowej pozwoliły na nadzwyczaj szybki rozwój krajów w tym rejonie świata, tworząc przy tym n...

Recenzja książki Sultan, moja miłość
Smak szczęścia
Docenisz, kiedy stracisz

Angelica poczytna pisarka książek dla dzieci, wiedzie z pozoru szczęśliwie życie u boku męża finansisty Oliviera, wspólnie wychowują dwójkę dzieci, mają piękny dom, bryl...

Recenzja książki Smak szczęścia

Nowe recenzje

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało